-
Musze przyznac, ze impreza byla wspaniala
Zmiescilam sie w limicie mimo urodzinowego tortu.
Sniadanie: jogurt wisniowy 200 g + kawa z mlekiem = 200 kcal
Obiad: kotlet mielony + salata z ogorkiem i rzodkiewka = 300 kcal
Kawalek tortu = niech nawet bedzie 500 kcal, choc mysle, ze bylo mniej, to i tak daje 1000 kcal
Jestem w wysmienitym humorze
-
czesc
ciesze sie ze imprezka sie udala
ja dzis caly dzionek zalatana , najpierw szkola , weterynarz , nauka , cwiczenia , kapiel psa itp
przed chwilka skonczylam cwiczonka na brzuch i zaraz ide spac bo jutro znow do tej szkoly
a wogule to jutro od 8 do 19 mnie w domu niebedzie , bo musze o jakies 2 godziny dluzej w szkole zostac dekoracje robic a potem na pizze z kolezankami ide ale zjem sobie tylko 2 kawalki i bedzie dobrze
a dzis wyszedl 1000 kcal
oto co dzis zjadlam
kromka zytniego z serkiem 3 %
2 ciasteczka owsiane
1 petitek
2 kostki czekolady
pol bulki
jajecznica
pol bulki
ser biualy chudy
ta bulka to byla z bialej maki ale tylko taka byla a nie chcialo mi sie isc do sklepu po ciemna ale jesli raz sie zje taka to nic sie niestanie chyba
a gdzies wyczytalam ze na biale pieczywo mozna sobie pozwolic 2 razy w tygodniu wiec sie nie przejmuje
i jutro na sniadanie tez musze zjesc biala bule bo rano tez mi sie do sklepu nie chce isc hehe
a zapomnialaym zloz maluszkowi zyczenia odemnie
troche pozno ale zawsze hihi
trzymaj sie , ja jutro wpadne kolo 19
-
Hej Aaggii.
U mnie dzis spokojnie w pracy jak nigdy. Wlasnie pije sobie Pu Erh i przegladam zdjecia mojego malego z wczorajszej imprezki. Troche wczoraj za duzo wypilam czerwonego wina i teraz pobolewa mnie glowa.
Z rana zjadlam kromke macy czosnkowej, wypilam kawe z mlekiem, no i na spolke z moim maluszkiem zjadlam jego Danonka waniliowego. Probowalam namowic go, aby zjadl cale opakowanie Danonka (przeciez i tak jest takie malutkie - 50 g), ale zjadl tylko polowe, powiedzial stanowoczo "dosc", tak wiec ja musialam skonczyc.
Poki co mo bilans 150 kacl.
-
Aaggii, jak tam spotkanie z kolezankami? Smaczna byla pizza?
Ja na obiad zas mialam przepyszne nalesniki w sosie pomaranczowym (to eksperyment mojej mamy); zjadlam 2 i ledwo siedzialam przy stole, taka czulam sie objedzona. Na szczescie bylo to o 16h. Potem zjadlam juz tylko pomarancze i jablko, i jak zwykle pije teraz sok z marchewki
-
czesc betsabe
pizza byla wysmienita hehe , juz nie pamietam kiedy wczesniej ja jadlam , chyba wieki temu
a i dzis zjadlam kolo 1400 kcal , no ale jeden dzien troszke wiecej to nic sie nie stanie , a jutro znow bezie 1000 kcal i wszystko bedzie dobrze
a swoja droga to nalesniki w sosie pomaranczowym tez musialy byc pycha :P
poza pizza zjadlam bulke z serem bialym i maslem
1 kasztanka
1 toffifi
1 zelke
i tyle a tak duzo kcal wyszlo
no nic ja wadne z samego rana bo teraz koncze robic zadania domowe , wiem ze to troche dziwne ze robie je w piatek w nocy zamiat w weeken jak mam caly wolny , no ale ja juz taka jestem ze wole wszystko od razu odwalic i miec potem swiety spokoj i sie lenic caly dzien
trzymaj sie kochana
-
Hej Aaggii,
tez mysle, ze jak raz co jakis czas przekroczy sie swoj limit, to sie nic nie stanie. Ja wlasnie dzis zjadlam do tej pory ( a jest 16h) ok 1500 kcal. Duzo, co nie . A to dlatego. ze dzis zrobilam ciag dalszy urodzin mego maluszka, tym raezm w gronie znajomych i ich dzieci i troszke odpuscilam sobie i stad te 1500
No coz, mimo ze jeszcze jest wczesnie postanowialm juz dzis nic nie jesc. Zobaczymy, czy mi sie uda
-
Aaggii, hej
no coz, za duzo dzis nie powiem, bom sie wstydze
W sobote jakos dalam rade i tych 1500 kcal nie przekroczylam, ale dzis nie udalo sie
Wiem, ze przede wszystkim to moja wina, ze jakos sobie odpuscilam, ale po prostu nigdy w weekendy nie jest mi latwo, a teraz jeszcze i te urodziny maluszka i pelna lodowka ciast i innych smakolykow Ehh, nie bede sie rozwodzic, bo nie ma nad czym.
Jutro bedzie nastepny dzien, oby taki jak dzis nie powtorzyl sie za szybko
-
czesc kochana
nie martw sie jak jeden dzien zjesz wiecej to sie nic niestanie
mowie to na wlasnym przykladzie bo jeszcze w marcu w czasie diety rzecz jasna zjadlam ze 3000 kcal a na drugi dzien mimo to bylo -1kg
wiec sie nie smutaj bo wszystko bedzie bardzo dobrze
kurcze szkoda ze weekendik sie koncze tak mi sie nie chce isc do tej szkoly ze nieweim dobrze chociaz ze ja jeszcze maturki nie pisze
wczoraj i dzis zjadlam ok 1050 kcal wiec jest dobrze a rano sie zwazylam no i caly czas jest 53 ;/
trzymaj sie kochana i pisz co u ciebie ?
-
dzieki Aaggii za pocieszenie
mam nadzieje, ze tak jak mowisz moje juz prawie 2miesieczne odchudzanie nie pojdzie na marne
juz tak dobrze mi szlo i przez tak dlugi okres nie mialam zadnej wpadki az do dzisiaj
no coz, jutro bedzie lepszy dzien
w kazdym razie nie bede sie teraz wazyc przez tydzien, bo jesli przytylam, to sie zalamie jeszcze wole nie wiedziec i dalej byc na diecie
faktycznie Aaggii, jutro ta nieszczesna nowa matura
dobrze, ze nas nie dotyczy!!!
-
czesc
tobie kochana lepiej bo cibie nie dotyczy juz wogole a mnie za 2 latka tak
ale narazie sie nie przejmuje bo to kupa czasuuuuuuuuuuuu
ale jestem glodna zjadlabym cos ale nie moge niewiem czy sie na jabluszko nie skusic ale chyba .nie nobo niewiem bo chce zeby wrszcie ruszylo bo caly czas jest te glupie 53 kg ( glupie , ale madrzejsze niz 60 hihi )
no to trzymaj sie kochana , albo jeszcze dzis wpadne albo jutro wieczorkiem bo wczesniej nie da rady bo jutro najgorszy z mozliwych dni ech ......
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki