Przede wszystkim postanowić sobie że się odchudzasz i żyć tym postanowieniem, a nie codziennie nowe wątpliwości, codziennie jakieś niedozwolone jedzonko... wtedy to będzie prawdziwa dieta a nie tylko mówienie o odchudzaniu i wtedy efekty będą na miarę...
sorki jeśli to zabrzmiało jakoś chamsko czy cuś... nie miało tak być... po prostu najważniejsze jest myślenie!
we mnie tak siedzi myśl o odchudzaniu że nawet jak dziś umierałam z głodu to nie poszłam do cukierni naprzeciwko szkoły tylko trochę dalej po jabłko...a mogłam sobie nawet pozwolić na bułkę słodką, bo mam dziś b.mało zjedzonyk kcal, tylko po co?
to tak tylko dla zobrazowania...
przemyśl sobie jeszcze raz wszystko na spokojnie i zdecyduj czego tak NAPRAWDĘ chcesz!
życzę powodzenia i cały czas 3mam kciuki!
Zakładki