Wątek: 21.IX - KULKA RUSZA DO BOJU!!! (tym razem skutecznie!) :D

Uleńko

Trzymam mocno kciuki za to, żebyś dotrzymała danego sobie słowa
Żeby ten zapał ci nie minął, nie rozwiał się w codzienności.
Pomysł jest świetny
Ja też zawsze marzyłam o dalekich podróżach, jakoś dotąd nie wyszło. Marzę dalej, może kiedyś marzenia uda się zrealizować.

Buzziaczki, pa pa

pomysł extra...
może ja tez coś takiego wykombinuję, bo chce w przyszłe wakacje jechać własnie do Australi, gdzie mieszka moja matka chrzestna i potrzebuje pieniedzy na podróż...
powodzenia

jestem w trakcie pakowania sie:/

Hej Ula

przemyślenia wannowe super
pomysł skarbonkowy też też coś podobnego własnie opracowuję od kilku dni za niezjedzoną słodycz kasa do skarbonki.. a za zjedzoną miałam wyciągać podwójną wartość.. ale Twój pomysł jest lepszy.... wrzucic trzeba będzie jeszcze więcej.. no pomyśle, dopracuję i dam Ci znać

Ula cieszę się, ze jesteś spowrotem!

miłej niedzielki Matko-Chrzestna buziaczki

Witaj Uleńko
dziś mam straszną ochotę na dzikie winogrona, dosłownie jak kobieta przy nadziei ... a też mam pewność że nie jestem w tym stanie
no nic, muszę poczekać do wtorku, bo gdzie ja teraz dostanę takie
muszę we wtorek pojeździć i poszukać jakiegoś działkowca, coby takie winogronka nabyć drogą kupna
hihihi, czytam o tych Twoich pomysłach na uzbieranie kasy i zaśmiewam straszliwie, hihihi no tak, każdy pomysł jest dobry jeśli ma nas ustrzec przed słodyczowym obżarstwem
ja wczoraj w czasie mojej wyprawy zjadłam loda w czekoladzie, bo Misiek stwierdził, że mu zaraz padnę ... a ja się skwapliwie szybciutko zgodziłam
pozdrawiam cieplutko

Ula, ale mnie rozbawilas!!!!Jestes niesamowita!!! Ale pomysl super! Bedziesz miala dwa w jednym!!!
Mam nadzieje, ze Cie nie nastraszylam za bardzo z tym dzieciaczkiem?!?! Bo tak piszesz o problemach ze "zmajstrowaniem" go, ze sie przestraszyalm, ze za duzo Ci naopowiadalam! Koniec. Juz nic Ci nie powiem, zebys sobie nie zaprzatala takimi myslami glowy. A jak przyjdzie pora na Was to zadzialasz tak jak Ania - Anamat. A tak przy okazji to ja tez nie jestem przy nadzieji bo tez walsnie mam okres!!!
Ula bede czekala na Twoje sprawozdania. Mam nadzieje, ze czesto bedziesz miala ochote na cos niedozwolonego bo w ten sposob pieniazki beda sie szybciej gromadzily w Twojej skarbonce!!! Jak bedziesz ich miala za duzo to pamietaj, ze ja tez lubie podrozowac!!!
Pa!!! Milego dzionka Ci zycze!!!

Witajcie, teraz to ja tylko na moment - później na dłużej zajrzę.
Zmodyfikowałam plan - nie będe wrzucać kasy za to, z czego zrezygnowałam, bo mogłabym w ten sposób pomyśleć o 4 czekoladach - z 3 zrezygnować i wrzucić kasę do skarbonki, a czwartą zjeść Chyba nie w tym rzecz - prawda?
Więc będę oceniała moje dietkowanie w skali 0-5 i za beznadziejny dzień (brak diety) do skarbonki nic nie trafia, a za śliczne dietkowanie trafia 5 zł. Za mniej śliczne odpowiednio mniej. (oczywiście to będą oceny subiektywne, ale trudno )
No i zaczynam od jutra

Acha - Miśkowi nic nie powiem o moim skarbonkowaniu, będzie niespodzianka O ile utrzymam tajemnicę

A poza tym - jestyem matką chrzestną
Później wkleję jakieś fotki


Szane - trzeba mieć marzenia Ja też nie wiem czy i swoje zrealizuję, ale cały czas wierzę, że tak
I Tobie tego samego życzę

Julcyk - to ja jadę z Tobą!! Do Twojej chrzestnej!!

Aneczko dziękuję
A co do skarbonki - z wrzucania za zjedzone słodycze kasy zrezygnowałam, bo korciłoby mnie, żeby dużo jeść, żeby dużo wrzucać

Oj Beatko narobiłaś mi smaka na winogrona :P Nawet niekoniecznie dzikie
A co do loda, pewnie i tak go spaliłaś jeszcze zanim go zjadłaś, więc nie ma się czym przejmować

Kasieńko nie nastraszyłaś mnie, tak tylko napisałam, żeby nie zapeszyć pisaniem, że będzie wszystko dobrze
A co do okresu, kuzynka mnie pocieszyła, że ona miała do 3-go miesiąca ciąży okres


Wracając do skarbonki - jeszcze jej nie zronbiłam, muszę znaleźć odpowiedni pojemnik, może słoik i okleić go odpowiednio Narazie przygotowałam do wrzucenia do niego 7 euro - na dobry początek

Zmykam do pracy (mam stertę papierów z biura rach w domu), później się odezwę
Buziole
Ula

Ulenko, trzymam kciuki za plan skarbonkowy!! Brzmi dobrze, powinno zadziala!!!
Ja mysle, ze ta skarbonke mozesz zrobic z jakies puszki czy co i najlepiej obklej ja takimi zdjeciami z tych wymarzonych miejsc, gdzie chcialabys pojechac!!! Za kazdym razem, jak bedziesz cos wrzucac, bedziesz miala to przed oczami!!
Buziaki

znalazłam wycieczkę:
Papua - Nowa Gwinea - Australia (19 dni)
Cena: 5390 USD
buuuuuuu nigdy nas na to nie będzie stać

Przepraszam za powyższy post - musiałam się wyżalić, cena mnie powaliła....

Chyba sobie zrobię dwie skarbonki - w jedną będę wrzucać kasę na Australię, może na starość pojedziemy

Ale już tak serio - Madziu, tak własnie pisałam że zrobię - obkleję skarbonkę fotkami z katalogów biur podróży Tyle, że raczej słoik, lub tekturowe pudełko, chba, że znajdę jakąś puszkę

Dobra zmykam spać, jeszze pooglądam przed snem katalogi - może mi się jakaś fajna podróż przyśni
Dobranoc i Wam też życę kolorowych snów

Ula

Oj Uleńko, coś mi się wydaje że z tym spaniem to różnie może być
znowu się z katalogiem położysz do wanny i się okaże że jest już 3 w nocy
dobranoc skarbie