Wątek: 21.IX - KULKA RUSZA DO BOJU!!! (tym razem skutecznie!) :D

Uleńko koniecznie z Cindy poćwiczcie razem... a ja z moją Jane...
a za jakiś czas....... będziemy jeszcze zgrabniejsze od nich! a co!

buuuuuuuuuziaczki, nawet nie wiesz jak się cieszę, że znów z nami jesteś!

Anuś, ja też się cieszę
Teraz tak tu wpadam, piszę parę słów i wypadam, bo jestem w pracy i tak trochę poksięguję - zajrzę tu i wracam zaraz do pracy. potem znów zajrzę i znów do pracy
W weekend może uda mi się więcej poczytać i popisać...

Zamieszczone przez Anikas9

koniecznie z Cindy poćwiczcie razem... a ja z moją Jane...
a za jakiś czas....... będziemy jeszcze zgrabniejsze od nich! a co!

No pewnie, że będziemy zgrabniejsze

Zamieszczone przez K(ulka)

Ewuś, ja właśnie (jak widać) z konsekwencją mam największe problemy...
Ale słowo - od DZIŚ ćwiczę!!

super

ćwicz bo inaczej
BĘDE BIĆ

Uleńko, bardzo mocno trzymam za Ciebie kciuki, pamiętaj że wszystko jest możliwe, jeśli tylko bardzo czegoś chcemy
pozdrawiam Cię gorąco kochana nasza błękitna dziewczyno

Uleńko, czy Twój Borutek też tak pięknie dietkuje razem ze swoją pańcią
pozdrawiam

Beatko - gdybym jadła to, co Borutek, to byłabym już dawno Twiggy!

Ewuś nie bij!
Wprawdze wczoraj ćwiczeń jako-takich nie było, ale były sporty ekstermalne z mężusiem
Można uznać, chyba
Dziś sporo marszu więc chyba też
Gorzej z jedzeniem - miałam liczyć kaloie, a coś nie mogę się zabrać za to liczenie

Buziole i jeszcze się dziś odezwę (jak nie zasnę )
Ula

Zamieszczone przez K(ulka)

Wprawdze wczoraj ćwiczeń jako-takich nie było, ale były sporty ekstermalne z mężusiem
Można uznać, chyba
[/color]

Oooo to u mnie tak samo!!! Hihihi!!
Ulus pozdrawiam Cie slonko i czekam na pierwsze efekty dietkowania!!! Nie watpie, ze juz wkrotce beda!!!
Buziaki!!!

Kulus....
to tez sa wazne cwiczonka
oczywiscie że zaliczam
ale nie odwiedzasz mnie ....i tu dla Ciebie klaps

Witajcie dziewczynki
Dziś wybory - idziecie?
Ja mam mieszane uczucia, ale idę - uważam, że to mój obowiązek, że inaczej miałabym mniejsze prawo do narzekania potem, skoro pozwoliłabym innym za mnie decydować...
Ale mam mieszane uczucia, czy to ma sens i czy coś się w końcu zmieni na lepsze w tym kraju...

Kasiu to takie fajne ćwiczonka i nie trzeba się do nich zmuszać

Ewuniu już Cię odwiedziłam :*