Strona 4 z 10 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 98

Wątek: pamietnik czas zaczac :)

  1. #31
    ZmarszczkaMimiczna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    najgorsze jest to, że człowiek o wiele szybciej możwe nabyć taką paczkę cukru niż ją zgubić

    ja mam zamiar jutro rano sprawdzić, jak się ma stan "mojego cukrowego zaplecza"
    jak na razie jestem sumiennie na dietce, wprawdzie zaliczyłam 1krówkę i 2 kawałeczki placka drożdżowego mojej Babuni, ale wszystko jest wliczone i jak narazie nie przekroczyłam 800. teraz idę sie uczyć więc czeka mnie jakieś 6h po 3km, czyli 18km jest ok + nauka, to będzie jakieś 200kcal na godzinkę czyli optymistycznie 1200 kcal
    pozdrawiam

  2. #32
    d2ieciak jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-01-2005
    Mieszka w
    Białystok
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej
    Bardzo mi sie tu podoba
    Całkiem fajnie
    Chciałam napisac coś do tego że należy jesc w pierwszej godzinie po przebudzeniu sie
    A to dlatego, że w naszym zołądeczku znajduje się najwięcej enzymów trawiennych w tej poże i dlatego to est najlepsza pora i nalezy jeśc najwięcej, tz w odniesieniu do innych posiłkóF.
    Ja tez jestem na 1000kcal. i na śniadanko jem 400 kcla tz staram się.

    Zmarszczko Wiesz co może pomoc Ci w Twoich napadach głodu II śniadanie. Głupi soczek np. kubus (co mam mnie cukróF) jeśli wypijesz go mniezy śniandankiem i obiadem nie będziesz czuła głodu wieczorkeim tz jeśli zjesz pożądne śniadanie

    Będe wpadac czasem okiej
    A jeshcze jedno
    Wspaniale ćwiczysz ... i w ogole ale zastanów się nad tym aby nie jeśc po mnie więcej 19. OK 19 naszych enzymów jest mniej i spowalania nam się wtedy przemiana materii.

    Okiej bye. Wpadnę jeshcze kedyś

  3. #33
    aska83 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-04-2005
    Mieszka w
    Edynburg
    Posty
    0

    Domyślnie

    elo d2ieciak bardzo fajnie ze tu wpadlas i mam nadzieje ze cie tu jeszcze zobacze. co do tego jedzenia po 19.. wiem ze to niedobrze ale ja jestem typowo nocolubnym typem i to bylaby chyba za ciezka decyzja... jusz odmowienie sobie mojego zwyczajowego jabluszka na 2 godziny przed snem (czyli kolo 1) jest tak ciezkie ze zdarzylo mi sie tylko raz
    eeh te niedobre enzymy...(powinni je sprzedawac np w postaci instant zebysmy mogly same sobie podwyzszac ich ilosc :P )

    aniu super ze sie 3masz
    widze ze podczas nauki spalasz wiecej niz ja na basenie hmmm moze rzeczywiscie powinnam zaczac sie jusz uczyc zeby miec mniej roboty w pazdzierniku (no i mniej balasciq na sobie... )

  4. #34
    ZmarszczkaMimiczna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Pierwszy dzień mam za sobą rezultat 59kg.
    w sumie do mojej stałej wagi od czasu kiedy schudłam czyli 57.5 ( była jeszcze taka na tydzień przed świętami) brakuje jeszcze 1,5 kg. ale cieszę się, że ten wczorajsz dzień przetrwałam no jestem z siebie dumna

    dzisiaj praktycznie cały dzień na owocach ( w związku z wizytą Łukasz) , w sumie od 14.00 . muszę skoczyc na zakupy i zrobić zaopatzrenie

    już mam pełen plan tego co muszę kupić, czyli dzisiaj też bez problemu dobiję do 800 kcal . No i oczywiście wypiję hektolitry wody, i herbatki pokrzywowej ( pokrzywa, perz i krwawnik pospolity są doskonałe na diecie, oczyszczają organizm i działają moczopędnie). Zauważyłam że o wiele szybciej niż ja , moje włosy tracą na wadze, więc muszę sobie kupic żelazo, magnez i witaminke B.

    spadam do pracy, gorąco pozdrawiam, no i oczywiście będę się meldować

  5. #35
    aska83 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-04-2005
    Mieszka w
    Edynburg
    Posty
    0

    Domyślnie

    no ja wczoraj troszke przesadzilam i zamiast zjesc mniej zjadlam wiecej - troche ponad 1300kcal
    a dzis basen zamkniety i nawet nie moge odpokutowac plywaniem
    (a do gimnastyki w domu jakos trudno mi sie zmusic - typem sportowca to ja nie jestem )
    no nic zobaczymy jak to sie bedzie dalej toczyc

  6. #36
    aska83 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-04-2005
    Mieszka w
    Edynburg
    Posty
    0

    Domyślnie

    a i uzbroilam sie w herbatke pu-erh. mam nadzieje ze zadziala
    btw ile sie tego pije, po obiedzie, kolacji, czy obojetnie
    bo u mnie nic nie pisze (znaczy pisze ale po francusku )

  7. #37
    d2ieciak jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-01-2005
    Mieszka w
    Białystok
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej
    jestem na obwodzie i postanowiłam wpaśc do Ciebie
    Tz to był mój pierwszy plan taki :P

    Ja myslę ze pijesz ją kiedy tylko zechcesz kiedy masz ochote, np jak czujesz głod o godzinie 1 idzies se zrobisz herbatkę a ma ona 0 kcla więc możesz pić jej duż
    Ja tak robie kiedy to między posilkami chce mi sie jeść.Tylko ja piję czerwoną ale też pu-erh i uwielbiam ją.

    Przesadziłam dziś zjadłam 102.36 kcal Qrcze psS:
    Eh mushę zebrać siły i walczyc sumienniej chyba :P
    Oka ja uciekam się poczuc .. pAaa
    pS. wpadnę jutro i dziękuję że wpadłąś :]

  8. #38
    Awatar bes_xyfki
    bes_xyfki jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    6,463

    Domyślnie

    no proszę kolejna Asia i do tego z 3miasta jak fajnie
    trzymam za Ciebie kciuki - i podziwiam za ten basen - ja bym tak nie potrafiła - ale to może dlatego, że nie umiem pływać LOL

    a czerwonej herbaty nie wolno pić więcej jak dwie szklanki dziennie - i najlepiej nie codziennie - bo można sobie rozstroić przemianę materii
    STARY WĄTEK | NOWY WĄTEK --> PODSUMOWANIE ROKU 2008
    "Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."

  9. #39
    ZmarszczkaMimiczna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    hejka
    co do herbatki, to powinno się pić 5 szklaneczek dziennie żeby osiągnąć wymierne efekty (niezbędne minimum to 3).

    ja dzisiaj naprawdą sobie pozwoliłam i już sie bałam, że przytyłam
    ale weszłam na wagę i okazało się 59.5 czyli po całodziennej samowoli żywieniowej jest OK.
    wmieściłam w siebie tyle placka, że myślałam, że bedzie znów ok.61kg , a tu miła niespodzianka.
    Na dodatek Łukasz chciał mi osłodzić życie i przywiózł lody w czekoladzie ( powiedział, że raz na jakiś czas mogę )

    więc jestem z siebie dumna

    POZDRAWIAM

  10. #40
    aska83 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-04-2005
    Mieszka w
    Edynburg
    Posty
    0

    Domyślnie

    elo bes_xyfki milo ze wpadlas
    hehe wierz mi ze jakbys potrafila to mogloby ci sie spodobac. to naprawde przyjemny sport (bo nawet takiemu bezkondycyjnemu leniuchowi jak ja nie uda sie spocic chocby cwiczyl caly dzien )
    a i pozdrow 3miasto ode mnie bo mi teskno tam troszke

    d2ieciak 102kcal to blad mam nadzieje a nawet jak mialo byc 1023 to gdzie tu przesada przeciez nie masz chyba zamiaru sie glodzic

    aniu od jednego dnia `pozwalania` sie nie tyje
    co najwyzej bedziesz miala dzien odchudzania do tylu. niewielka strata w porownaniu do przyjemnosci hehe co do lukasza to tak sobie wlasnie myslalam ze ci cos slodkiego przywiezie na ta nauke strasznie fajnie z jego strony

    btw dziewczyny niezle mnie zamotalyscie z ta herbatka.. zglupialam troszke

Strona 4 z 10 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •