-
hehe.. żeby nie było że tak mało jem to wciągnęłam jeszcze kawałek białego sera.. tak na sucho,z odrobiną soli...więc doszło mi jakieś 100 kcal... a białko jedzone wieczorem podobno wspomaga chudnięcie więc może moja waga wreszcie się ruszy...oby
zaraz sobie zrobię zabieg zwany foliowaniem czy olejkowaniem, opisany przez Margolkę na forum XXL myślę że będzie faje a w trakcie obejrzę sobie The Ring 2 sasasa
Niom jutro jadę do tego Wrocławia i na dodatek,że ciuchów pewnie nie kupię,to jeszcze będzie to ciężki dzień dla mojej diety,bo mam tylko 2 wyjścia albo nic, albo jakieś fast foody...ale raz na jakiś czas może można...będę sporo łaziła więc może nie będzie tak źle...postaram się ze wszystkich sił...ale obowiązkowo lody z Galerii Dominikańskiej...już nie cały deser z bilą śmietaną,polewami i słodyczami,ale jakieś 3 gałeczki w wafelku...
to takie moje bzdurne marzenia...sorry że tak się rozpisałam bez sensu.
pozdrawiam cieplutko!!!
-
cześć Korciu
Pytanko a ile dziennie pijesz wody mineralnej bo to jest istotne, jak pijesz mniej niż 2-3litry, to waga wtedy może nawet zamiast spadać rosnąć.
trzymaj się i nie daj się temu chwilowemu kryzysowi dasz radę w końcu jesteśmy z Tobą
pozdrawiam
-
Aniu wody to aqrat ostatnimi dniami nie piłam za dużo,bo się skończyła i nikt nie kupił piłam herbatki i tymbark fit... ale może faktycznie to jest powód...spróbować warto,od dziś piję wodę, jak nie będzie mineralnej to przegotowaną...
Dietka...hehs... trochę mi wstyd...
Śniadanka przed wyjazdem nie zjadłam,dopiero koło 12 były lody z Galerii Dominikańskiej... 3,5 gałki + wafelek...
a koło 16 mama nie mogła wytrzymać i musiała iść do McDonalda zjadłam 1/3 sałatki chicken premiere + 3 sztuki mcnuggets + 3 gryzy kanapki chicken premiere i popiłam małą kawą waniliową...
a przed chwilą jeszcze pół minipizzy...
Czuję się strasznie obżarta Nie wiem ile to mogło mieć kalorii,myślę że w granicach 1200 ale to i tak dużo a na dodatek niezdrowo... pocieszam się tym że we Wrocku jestem max kilka razy w roku...
Za to zakupy się udały lepiej niż się spodziewałam Mam 3 pary nowych spodni, bluzkę, katanę, 4 koszulki i śliczne pomarańczowe buty
Kupiłam sobie też herbatkę Lipton "witalność i energia" oraz jogurty Danone Activia-te co niby pomagają w wypróżnianiu,próbował ich ktoś??
Jak tam u was dziewczyny???
Pozdrawiam!!!
-
Nie no kochana jak dla mnie było całkiem wporzadku Zwłaszcza, że chodzeniem po sklepach spala się sporo kalorii I właśnie te 1200 powinnać jeść... Z ta wodą to nie wiem jak jest... Ja tak dużo nie pije i żyje A te jogurty Danone będe musiała wypróbować Zakupki rzeczywiscie widze bardzo udane... Moje gratulacje Główka do góry
-
hej KORCIU
nie łam się było OK w porównwniu ze mną to Twoja dietka jest super ultra dietkowata
dziś z rączką na serduszku byłam na diecie, nie wiem jak mi się to udało ale nie zjadłam nic słodkiego
jestem z siebie wprost dumna bo było ku temu kilka okazji
Pozdrowionka i tzrymaj się cieplutko
-
oj dziewczyny chciałam Wam bardzo podziękować!! dajecie mi tyle ciepła,że jestem w stanie przetrwać te ciężkie chwile...
znalazła się woda mineralna,to będę jej dużo piła
na śniadanko zjadłam jogurt z musli (jakieś 300 kcal,dużo jak dla mnie )
na obiadek będzie grill,pierwszy w tym roq więc będzie ciężko ale w ostateczności potem mogę już nic nie jeść do końca dnia
wczoraj zaczęłam ćwiczyć "6" na brzuszek,którą znalazłam na forum o kulturze fizycznej... mam nadzieje że po 6 tygodniach przyniesie obiecane rezultaty i będę miała ładniejszy brzuszek
pozdrawiam i ściskam mocno!!!
-
Witaj Korciu
nie łam się grilem, takie potrawy mają o wiele mniej kalorii niż smażone
po za tym nie można sobie wszystkiego odmawiać , bo byśmy oszalały
u mnie jest ok. rano miałam 58
czyli jutro, albo pojutrze wrócę do mojej stałej wagi z przed świąt 57,5, a później zacznę walczyć o mój cel czyli tak jak Ty 50 kg.
ale wiem że najgorzej jest tracić te ostatnie kilogrwmy. jak będę miała 50 to będę mogła powiedzieć że w sumie to razem 24kg
mam nauczkę po kilku koleżankach i wiem że jak osiągnę swój cel, to rozpocznę jeszcze trudniejszą walkę o to by utrzymać wagę
pamiętaj zawsze jek będziesz potrzebowała wsparcia zaglądaj do mnie..........
CIĄGLE MAM WAS W MYŚLACH LASECZKI ( ZWŁASZCZA GDY MAM KRYZYS)
Pozdrowionka , pa pa
-
och Aniu znów mnie pocieszasz
Bo sporo z tego grilla zjadłam... 2 plastry piersi z indyka + 2 cienkie białe kiełbaski...
a do tego kromkę grahama,kromkę żytniego wieloziarnistego,krążek ziemniaka i dużo marynowanej papryki...
wcześniej (jakby na 2gie śniadanie) zjadłam 1/3 serka wiejskiego light i kawałeczek rogala...
w sumie może nie jest tak źle...wieczorem jeszcze muszę zjeść mój danone activia...
waga chyba wreszcie ruszyła,ale tak na pewno to powiem jutro
jestem już po ćwiczeniach na mój brzuszek i coraz bardziej wierzę,że ten program coś w sobie ma i że za 40 dni będzie ładnie
Mama obiecała że jak schudnę 15 kilo to znów mi zrobi zaqpki ciuchowe i tym razem łącznie ze spódniczkami śmieję się z niej,ale może kiedyś do tego dojdzie...
pozdrawiam ciepło w ten deszczowy (u mnie) dzień!!!
-
Łojć znów troszkę przesadziłam myślę że przekroczyłam 1000,nie za wiele ale jednak... muszę przestać sobie odpuszczać...
zjadłam już moją kolację-danone activia śliwkową,nawet dobra
ale doszły do tego 2 kawałki czekolady i 2 szt ptasiego mleczka cytrynowego...
jednak lepiej jest jak kilka dni nie jem kompletnie nic słodkiego to wtedy mnie tak nie ciągnie,a te wczorajsze lody wszystko zaburzyły i od jutra muszę jakoś wytrzymać kilka dni bez słodkości!!
więcej grzechów nie pamiętam,za wszystkie bardzo żałuję i postanawiam się poprawić!!!
jako pokutę poruszałam się dziś trochę więcej niż zwykle w soboty...przydałoby się pójść gdzieś na disco to bym wyskakała i całe pudełko ptasiego mleczka,ale oczywiście mój cudowny tatuś nie puści mnie na dyskotekę 40 km od domq i jeszcze żebym potem spała u kolegi
cmok!!
-
cześć Kwiatuszku!
nie łam się , jest OK . Najważniejsze to dobre nastawienie, nawet po nie do końca udanym dniu dietkowania zawsze jest kolejny nowy dzień, który napewno będzie lepszy od poprzedniego
trzymaj się cieplutko
papatki
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki