Strona 7 z 39 PierwszyPierwszy ... 5 6 7 8 9 17 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 61 do 70 z 382

Wątek: Korcia wraca na dietę!!

  1. #61
    korcia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Wałbrzych
    Posty
    37

    Domyślnie

    hehe.. żeby nie było że tak mało jem to wciągnęłam jeszcze kawałek białego sera.. tak na sucho,z odrobiną soli...więc doszło mi jakieś 100 kcal... a białko jedzone wieczorem podobno wspomaga chudnięcie więc może moja waga wreszcie się ruszy...oby
    zaraz sobie zrobię zabieg zwany foliowaniem czy olejkowaniem, opisany przez Margolkę na forum XXL myślę że będzie faje a w trakcie obejrzę sobie The Ring 2 sasasa
    Niom jutro jadę do tego Wrocławia i na dodatek,że ciuchów pewnie nie kupię,to jeszcze będzie to ciężki dzień dla mojej diety,bo mam tylko 2 wyjścia albo nic, albo jakieś fast foody...ale raz na jakiś czas może można...będę sporo łaziła więc może nie będzie tak źle...postaram się ze wszystkich sił...ale obowiązkowo lody z Galerii Dominikańskiej...już nie cały deser z bilą śmietaną,polewami i słodyczami,ale jakieś 3 gałeczki w wafelku...
    to takie moje bzdurne marzenia...sorry że tak się rozpisałam bez sensu.
    pozdrawiam cieplutko!!!

  2. #62
    ZmarszczkaMimiczna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    cześć Korciu
    Pytanko a ile dziennie pijesz wody mineralnej bo to jest istotne, jak pijesz mniej niż 2-3litry, to waga wtedy może nawet zamiast spadać rosnąć.
    trzymaj się i nie daj się temu chwilowemu kryzysowi dasz radę w końcu jesteśmy z Tobą
    pozdrawiam

  3. #63
    korcia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Wałbrzych
    Posty
    37

    Domyślnie

    Aniu wody to aqrat ostatnimi dniami nie piłam za dużo,bo się skończyła i nikt nie kupił piłam herbatki i tymbark fit... ale może faktycznie to jest powód...spróbować warto,od dziś piję wodę, jak nie będzie mineralnej to przegotowaną...

    Dietka...hehs... trochę mi wstyd...
    Śniadanka przed wyjazdem nie zjadłam,dopiero koło 12 były lody z Galerii Dominikańskiej... 3,5 gałki + wafelek...
    a koło 16 mama nie mogła wytrzymać i musiała iść do McDonalda zjadłam 1/3 sałatki chicken premiere + 3 sztuki mcnuggets + 3 gryzy kanapki chicken premiere i popiłam małą kawą waniliową...
    a przed chwilą jeszcze pół minipizzy...
    Czuję się strasznie obżarta Nie wiem ile to mogło mieć kalorii,myślę że w granicach 1200 ale to i tak dużo a na dodatek niezdrowo... pocieszam się tym że we Wrocku jestem max kilka razy w roku...

    Za to zakupy się udały lepiej niż się spodziewałam Mam 3 pary nowych spodni, bluzkę, katanę, 4 koszulki i śliczne pomarańczowe buty
    Kupiłam sobie też herbatkę Lipton "witalność i energia" oraz jogurty Danone Activia-te co niby pomagają w wypróżnianiu,próbował ich ktoś??

    Jak tam u was dziewczyny???
    Pozdrawiam!!!

  4. #64
    biniula jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Nie no kochana jak dla mnie było całkiem wporzadku Zwłaszcza, że chodzeniem po sklepach spala się sporo kalorii I właśnie te 1200 powinnać jeść... Z ta wodą to nie wiem jak jest... Ja tak dużo nie pije i żyje A te jogurty Danone będe musiała wypróbować Zakupki rzeczywiscie widze bardzo udane... Moje gratulacje Główka do góry

  5. #65
    ZmarszczkaMimiczna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    hej KORCIU
    nie łam się było OK w porównwniu ze mną to Twoja dietka jest super ultra dietkowata
    dziś z rączką na serduszku byłam na diecie, nie wiem jak mi się to udało ale nie zjadłam nic słodkiego
    jestem z siebie wprost dumna bo było ku temu kilka okazji

    Pozdrowionka i tzrymaj się cieplutko

  6. #66
    korcia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Wałbrzych
    Posty
    37

    Domyślnie

    oj dziewczyny chciałam Wam bardzo podziękować!! dajecie mi tyle ciepła,że jestem w stanie przetrwać te ciężkie chwile...
    znalazła się woda mineralna,to będę jej dużo piła
    na śniadanko zjadłam jogurt z musli (jakieś 300 kcal,dużo jak dla mnie )
    na obiadek będzie grill,pierwszy w tym roq więc będzie ciężko ale w ostateczności potem mogę już nic nie jeść do końca dnia
    wczoraj zaczęłam ćwiczyć "6" na brzuszek,którą znalazłam na forum o kulturze fizycznej... mam nadzieje że po 6 tygodniach przyniesie obiecane rezultaty i będę miała ładniejszy brzuszek
    pozdrawiam i ściskam mocno!!!

  7. #67
    ZmarszczkaMimiczna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj Korciu
    nie łam się grilem, takie potrawy mają o wiele mniej kalorii niż smażone
    po za tym nie można sobie wszystkiego odmawiać , bo byśmy oszalały
    u mnie jest ok. rano miałam 58
    czyli jutro, albo pojutrze wrócę do mojej stałej wagi z przed świąt 57,5, a później zacznę walczyć o mój cel czyli tak jak Ty 50 kg.
    ale wiem że najgorzej jest tracić te ostatnie kilogrwmy. jak będę miała 50 to będę mogła powiedzieć że w sumie to razem 24kg

    mam nauczkę po kilku koleżankach i wiem że jak osiągnę swój cel, to rozpocznę jeszcze trudniejszą walkę o to by utrzymać wagę

    pamiętaj zawsze jek będziesz potrzebowała wsparcia zaglądaj do mnie..........

    CIĄGLE MAM WAS W MYŚLACH LASECZKI ( ZWŁASZCZA GDY MAM KRYZYS)

    Pozdrowionka , pa pa

  8. #68
    korcia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Wałbrzych
    Posty
    37

    Domyślnie

    och Aniu znów mnie pocieszasz
    Bo sporo z tego grilla zjadłam... 2 plastry piersi z indyka + 2 cienkie białe kiełbaski...
    a do tego kromkę grahama,kromkę żytniego wieloziarnistego,krążek ziemniaka i dużo marynowanej papryki...
    wcześniej (jakby na 2gie śniadanie) zjadłam 1/3 serka wiejskiego light i kawałeczek rogala...
    w sumie może nie jest tak źle...wieczorem jeszcze muszę zjeść mój danone activia...
    waga chyba wreszcie ruszyła,ale tak na pewno to powiem jutro
    jestem już po ćwiczeniach na mój brzuszek i coraz bardziej wierzę,że ten program coś w sobie ma i że za 40 dni będzie ładnie
    Mama obiecała że jak schudnę 15 kilo to znów mi zrobi zaqpki ciuchowe i tym razem łącznie ze spódniczkami śmieję się z niej,ale może kiedyś do tego dojdzie...
    pozdrawiam ciepło w ten deszczowy (u mnie) dzień!!!

  9. #69
    korcia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Wałbrzych
    Posty
    37

    Domyślnie

    Łojć znów troszkę przesadziłam myślę że przekroczyłam 1000,nie za wiele ale jednak... muszę przestać sobie odpuszczać...
    zjadłam już moją kolację-danone activia śliwkową,nawet dobra
    ale doszły do tego 2 kawałki czekolady i 2 szt ptasiego mleczka cytrynowego...
    jednak lepiej jest jak kilka dni nie jem kompletnie nic słodkiego to wtedy mnie tak nie ciągnie,a te wczorajsze lody wszystko zaburzyły i od jutra muszę jakoś wytrzymać kilka dni bez słodkości!!

    więcej grzechów nie pamiętam,za wszystkie bardzo żałuję i postanawiam się poprawić!!!
    jako pokutę poruszałam się dziś trochę więcej niż zwykle w soboty...przydałoby się pójść gdzieś na disco to bym wyskakała i całe pudełko ptasiego mleczka,ale oczywiście mój cudowny tatuś nie puści mnie na dyskotekę 40 km od domq i jeszcze żebym potem spała u kolegi

    cmok!!

  10. #70
    ZmarszczkaMimiczna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    cześć Kwiatuszku!
    nie łam się , jest OK . Najważniejsze to dobre nastawienie, nawet po nie do końca udanym dniu dietkowania zawsze jest kolejny nowy dzień, który napewno będzie lepszy od poprzedniego
    trzymaj się cieplutko
    papatki

Strona 7 z 39 PierwszyPierwszy ... 5 6 7 8 9 17 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •