-
Zmarszczka nie daj się słodkościom, czekoladkom!!!
Jesteś silna i na pewno się nie skusisz - ja w Ciebie wierzę!!
Dasz radę, a jak jesteś głodna to przekąś coś małokalorycznego - jogurt, jakiś owoc, marchewkę!!
No nie daj ciała - przecież chcesz ładnie schudnąć co?
Trzymaj się ciepło, bardzo pozdrawiam!
-
ANIKAS9właśnie zjadłam banana , bo marchewki nie miałam, a byłam głodna, w sumie nadal jestem, ale wypije sobie pu erh, i mineralke i do obiadu dam radę
w sumie jest ok
ide sie uczyć
ale po wczorajszym łasuchowaniu boję sie wejść na wagę
-
czuję się strasznie głodna............ hmmm ponoć w takich sytuacjach należy nie myśleć o jedzeniu...........ale jak tu nie myśleć skoro czuje się tak jakby ktoś chwycił mój żołądek i skrecał go na maksa
skręca mnie z głodu
zeszłam do sklepu, ale byłam dzielna po długich namyslach dzielnie ominęłam regał ze słodyczami ( kochane krówki i mieszanka teatralna) i wzięłam kefir. zaspokoi mój głód do obiadu. a na obiad planuje zupkę brokułową.........
szkoda że jak człowiek sie odchudza to dzień wydaje sie taki dlugi
-
narazie trzymam sie dzielnie
na obiadek ugotowałam sobie zupkę brokułową i........... zjadłam 2 talerze
no ale zupka jest mało kaloryczna więc mogę się rozgrzeszyć
zostawiłam sobie1/2 kefiru na podwieczorek
a na kolaję planuję talerz zupki albo jakiś owoc(albo 2 )
nie będę jadła węglowodanów(chleba i płatków owsianych) bo wiem że jak zacznę nie będę mogła skończyć uwielbiam......np.chlebek z pomidorkiem mniam, albo płatki owsiane z cukrem waniliowym , jogurtem naturalnym i owocem pokrojonym w kosteczkę
to jest wszystko wprawdzie mało kaloryczne, ale jak zaczne, to potem jak lawina "nachodzą mnie ochoty" na tyle rzeczy, a wiem że jak zacznę....................to końca nie widać
jutro mam zamiar wejść na wagę.... mam nadzieję że znowu pokaże 59
-
stwierdziłam,że im częściej będę tu wchodzić, tym lepiej, bo zawsze sobie przypomnę że jestem na diecie.
no to taka moja mała spowiedź po każdym posiłku......
byłam głodna zjadłam jablko
na kolacje zupka i będzie OK.
byle jak najszybciej przysłali mi książkę SB, a będę miała jakiś punkt zaczepienia.
-
ZmarszczkaMimiczna ladnie sie trzymasz. byle tak dalej co do slodyczy to polecam chrom bo naprawde zmniejsza apetyt na slodkosci a jak jusz musisz cos slodkiego to przepyszne i malokaloryczne sa deserki sojowe o
milej reszty dzionka 3mamkciuki nie lam sie mala
-
moze zamiast slodyczy bedziesz jadła jogurty owocowe albo serki homogeniozowane. np. Danio?
hm ja tez kiedys tanczylam [chodziłam na kurs] ale nie mialam partnera i juz nie tancze... chetnie bym do tego wrocila!
trzymaj sie!
P.S.pozdrow Łukasza:D
P.S.2 wydaje mi sie, ze on sie w Tobie nie zakocha tylko dlatego ze schudniesz...
JA
JOJO
waga około 85 kg.
-
przyznam się bez bicia nie zjadłam dzisiaj nic słodkiego ( nie licząc tego co było przy porannej kawie)
dałam radę!!
ale nie wytrzymałam i musiałam się zważyć, biorąc pod uwagę wczorajsze łasuchowanie, to dla mnie był szczyt odwagi i co??? 61.5
katastrofa, ale pocieszam się tym, że zjadłam dzisiaj 4 talerze zupy ( zupka była dietetyczna ok 60 kcal talerz) i wypiłam hektolitry mineralki, to jutro rano napewno będzie ok.60 może 60.5
ale postanowiłam jedno przestanę gadać wezmę się do roboty, bo nie dość że nie utrzymam straconych kilogramów jak tak dalej pójdzie to jeszcze przytyję
idę się uczyć do jutra
-
no i tak ma byc...
dzialamy, dzialamy!
JA
JOJO
waga około 85 kg.
-
I moje obawy okozały się niepotrzebne
widocznie to nie ja tyle ważyłam tylko "płyny we mnie''. dzisiaj rano wprawdzie waga nie pokazała 59 tylko59.5
ale to i tak los okazał sie dla mnie łaskawy po tym jak "bezkarnie oddałam się jedzeniu'' przedwczoraj
bilans dzisiejszego poranka ma się następująca
płatki owsiane 50g i 3 kiwi do tego łyżeczka cukru , wiem wiem, ale skoro zrezygnowałam z jogurtu do płatków, to chociaż troszkę musiałam sobie osłodzić życie czyli w sumie śniadanko wyniosło jakieś 250kcal
ugotowała już sobie na cały dzień
DUŻY ( CHYBA 5L) garnek zupy brokułowej (pycha nawet wczoraj smakowała mojej siostrze )
w sumie wszystkie składniki razem mają ok 600kcal więc nawet jakbym "zjadła cały garnek" co jest mało prawdopodobne to i tak dużo by tego nie wyszło
relację z minionego dnia zdam później
ale wczoraj wieczorem to 61.5kg tak mną wstrząsnęło, że na 99.9% będzie bez problemowo
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki