Wątek: ..Jeść żeby żyć, a nie żyć żeby jeść

heyka raci
przepraszam ze nie wpadalam ,ale moja dieta heh jakby to powiedziec.. uległa 'rozluźnieniu' wiec sama rozumiesz ;];]
wlasnie sie biore od nowa w garsc, widze ze i Tobie zdarzaja sie takie dietkowe dołki, kochana ciezko jest, nie przecze ale przeciez mozemy dac rade, wsio jest do zrobienia bedzie dobrze? I hope so.
buźka:*

raci zniknełaś:(
caluski!

Witaj, Raci, ja też zniknęłam, ale już wróciłam i jestem w nowym miejscu, co widać poniżej.
Buziakuję Cię mocno i naprawdę- ściskam tak, żeby ci oczka z orbit wyszły, a co!!!

Pozdrawiam.Papapapa