Wątek: Do wakacji 7 kilo????Kto się przyłączy???Grubaski łączmy się

Kochanwe dziewczynki wracam dziś do 1000kcal.Tylko boje się że znowu ta góra zleci
Muszę się wziąść za ćwiczenia ale nie bardzo mi się chce.
Teraz ide do lodóweczki i wybiorę sobie coś na sniadanko.
Buziaczki

uu ale fajnie było.. ehh.. a miałam nastukać wieczorkiem a wróciłam do domu koło 24 :P mieliśmy zakończenie roku w szkole a potem zaraz poszlismy na piwko do knajpki żeby to oblać.. nie jadłam wczoraj obiadku tylko zupę Cambridge która mi została jeszcze po diecie (jakies 130 kcal posiłek) zatem wiedziałam że nie zdążę zjeść obiadu przed wyjściem i zeżarłam tylko tą zupkę.. a potem jeszcze ćwiartkę pizzy bo kumpel wziął pierwszą wypłatę i postawił piwko wszystkim a pizzę zjadłam bo po pierwsze nie jadłam normalnego obiadu, a po drugie nie chciałam pić piwka na pusty żołądek
nio ale było fajnie siedzieliśmy tam gdzieś do 23 potem większość się zaczęła rozchodzić, a tak mi było już przykro że to koniec że już nie bedzie wiecej lekcji itp. planujemy jeszcze ognisko klasowe ale nie wiadomo czy wypali ja i tak prawdopodobnie w sobotę wyjeżdżam do Pragi z rodzicami na kilka dni
w ogóle to byłam troche wkurzona bo kolega z klasy co mi się podoba.. (a teraz już wiem że nic z tego nie będzie) odprowadzał swoją przyjaciółkę do domu i nie wracał z nami ehh.. takie życie :P
cieszę się że trzymacie dietkę oby tak dalej, aaggii wskazówka na pewno ruszy w dół

No śniadanko juz gotowe.Najpierw zjem a potam policze kacl
Zrobiłam sobie twarozek z jogurtem naturalnym,z rzodkiweczka i szczypiorkiem i dotego pomidorek i kromka biłego chleba(innego nie było) no i oczywiście herbatka
alluniag86: Fajnie że spotkaliście sie po zakonczeniu roku.U mnie czegos takiego nie było, kazdy poszedł w swoją stronę.Ale cóz tak tez bywa.Miało byc ognosko ale nie wypaliło.
A ty facetaem sie nie przejmuj.Pójdziesz na studia i taaaaaaaaaaaaaaaaaaaam jest w czym wybierac, zazdroszcze ci tego wyjazdu, jak to siedze cały czas w domku.

[/b]

allunia: u mnie też się spotykają, a ja jeszcze nie byłam na żadnym takim wyjściu... po prostu nie lubiłam nigdy mojej klasy i teraz mam ich wszystkich w tyłku
raz byla imprezka, to akurat w domku mnie nie było, potem jakieś wyjścia do pubu czy na disco... ale po pierwsze nie mam jak wrócić (kurde no... mieli do mnie zadzwonić i na jazdy się umówić... a tu nic, głucho, a ja chcę już prawko!!!) po drugie... wolę z Pawłem w domu posiedzieć, tak, wiem, nudna na maxa jestem
ale może pod koniec wakacji ja zrobie jakaś imprezkę w domu... w sumie parapetówki jeszcze nie było, a obiecałam... na początku sierpnia rodzice wyjeżdżają, chata wolna

Ysale: trzymam kciuki za udany powrót do dietowania pomyśl jednak, że nie waga jest najważniejsza, a sylwetka i może lepiej nad tym intensywniej popracować, a nie tylko o zrzucaniu kilogramów myśleć nie masz nadwagi, więc o to nie musisz się tak bardzo martwić

rano było 35 minut pedałowania potem kawka z ogóle znalazałam to o kawce, okazało się nawet, że ja ten temat na SFD kiedyś założyłam coś mi switało, ale nie byłam pewna i jest tak:

Zaczyna po ok. 20min, więc na fazę spalania zostaje Ci 10min 5rano to przegięcie, więc dla poprawy skuteczności po rowerku możesz wypić kawę (dla zwiększenia efektu spalania powysiłkowego), a śniadanie za 2godz (trzeba zabrać ze sobą ).

Kofeina mobilizuje spalanie tłuszczu, więc przed aerobami - żeby więcej spalić w czasie treningu, ale ponieważ sama kofeina zostaje zmetabolizowana, można również po aerobach, dla podtrzymania powysiłkowego spalania tłuszczu.

no nie wiem tylko co z tym cukrem może to już sobie sama dodałam heheh,
a ja mam w domu mnóstwo młodych facetów cały czas, od roku wciąż jakieś remonty, więc się kręcą ogrodnicy, malarze, panowie od rolet takie znajomości już mam, że hej

allunia: teraz wakacje... wiesz jak to jest w wakacje, zawsze się kogoś nowego pozna
ale ciesz się, bo przynajmniej nikt nie szczypie Cię po brzuchu, żeby się zrobiły fałdki i nie robi im potem zdjęć hihihih, a widzisz, ja tak mam
możecie mi współczuć... albo nikt nie mówi, że jesteś jego "ukochanym Głodomorkiem" czy tym podobne teksty

glodomorkiemto ja moze nie,ale slonikiem,pasibrzuchem to owszem
a my zklasa co tylko planowalismy ognicho to pogoda sie psula albo tylko 6 osob chcialo przyjsc..zawsze bylismy zgrani..ekhm
ale moze jak sie spotkamy wszyscy na zakonczeniu to wtedy sie wreszcie zmobilizujemy
Ysale bardzo fajnie,ze wrocilas do nas,powrot do dietki raczej nie jest latwy,ale damy rade
tzn nie wiem jak ja...
ble,ble,ble,posrany okres...wczoraj zjadlam ok 1500 i dzis jeszcze wiecej...
a dzisaij jezdzilam autkiem,szwagier mnie narazie zabral w nieco odludnione i spokojne miejsce,zeby sie mogla rozkrecic,strasznie stresowalam..nie jezdizlam juz od pazdziernika
musze sie wczuc w autko,zeby zmienianie biegow juz mi weszlo w krew.. jutro tez bede cwiczyla,wezme prawko i sie wysuniemy gdzies dalej
buziaki

nic mi nie mów o okresie... ja dzisiaj wciąż za jakimś jedzeniem chodzę już zjadłam 145o a jeszcze 15 nie ma
myślę, że jeszcze trochę truskawek sobie zjem, marchewkę i koniec... wieczorem idę na imprezkę, to trochę wytańczę pić nie zamierzam, bo i po co? :P

masz prawko... zazdroszczę mnie Paweł namawia na naukę jazdy jego autkiem, ale, heh, jakoś się boję tata mnie nie chce zabierać, powiedział, że woli mi wykupić dodatkowe jazdy niż się stresować i widzicie jakie ja mam ciężkie życie

czesc dziewczyny

a mi sie przed chwilka strasznie humorek poprawil
bo niedosc ze jestem po wielkim obiedzie , mam okres to weszlam doslownie sekunde temu na wage a tam 51 kg
a wiec zmieniam za chwileczke moj tickerek
moze rano bedzie 50 ?
ale narazie nie chce wchodzic na wage , dopieor po okresie , bedzie bardziej efekty widac
a wczoraj akurat zjadlam 1500 kcal bo jeszcze wieczorem 1.5 nalesnika z srem zjadlam a tu taka niespodziana i to popoludniu kiedy ja juz normalnie 1 kg wiecej waze
i wiecie ja juz do 1000 chyba nie przejde , bede jadla chyba juz 1200 bo chyba ja szybciej chudne a i przyjemniej jest , a pozatym to szybciej potem z diety wyjde , a i tak bede cale wakacje wychodzic no bo poco sie meczyc na 1000 jak na wiecej tez jest dobrze a duzo mi juz nie zostalo

i tak z dniem 1 lipca zaczne jesc 1300 , jesli bede zadowolona juz ze swojego wygladu , ale tak sie wczoraj ogladalam w lustrze i stwierdzilam ze juz w sumie jestem z siebie zadowolona wiec po co wychudzac sie do sterczacych kosci , jak i tak mi troche pod szyja i przy obojczyku juz stercza , tak wiec jak pod koniec czerwca na wadze bedzie 50 kg to juz zwiekszam , ale sie ciesze

ok ja wpadne wieczorkiem to jeszcze cos napisze bo nie zdarzylam teraz wszystkich waszych poscikow przecyztac bo sie spiesze ah ta nauka.........

głupi, głupi okres
zjadłam 15oo kcal + truskawki (1oo) + cappuccino (50) + coś (50) + marchewka tarta (70) + wafel ryżowy (30) <płacze> czyli już jest 18oo
ale co tam, pieprzę to dzisiaj zjem 2ooo
jak mam okres mogę zjeść tyle muahahha
i może nie zgrubnę tak od razu

aaggii: mądra decyzja ja myślę, że wyglądasz rewelacyjnie
poza tym zobaczysz, jutro będzie 5o jak nic ja zawsze popołudniu mam o,5-1 kilo więcej dlatego zawsze ważę się rano, bez ubranek, przed śniadankiem

hej dziewczynki,chyba wam sie zsynchronizowały jajniki bo i aagi i agassi macie okres.Ale numer hi,hi
A ja podsumuje co dzis zjadłam a więc:
twarożek z rzodkiewką i szczypiorkiem,pomidorek,chlebek
kanapka z wdliną i pomidorkiem
kanapka z pomidorkiem
kanapka z serem i pomidorkiem
Cholera za dużo coś tych kanapek,ale byłam taka głodna że nie mogłam sie powstrzymac
princessa kokosowa jak ja nagrzeszyła.Boze widzisz i nie grzmisz
Zupa szczawiowa z 1 jajkiem(mała miseczka)
Truskawki z jogurtem naturalnym
Jeszcze nie obliczyłam co ile ma kalori,ale to zrobie.

Właśnie wróciłam z areobiku.Było trochę męczaco,ale jestem zadowolona
Aaggi: jaka z ciebie mądra dziewczynka.Na pewno wygladasz świetnie.
Agassi: nie martw się,jak ja mam okres,to tez ma napady i tak mnie ssie że hej,wiec głowka do góry

teraz uciekam na " M jak miłość"

zrobiłam rachunek no i wyszło mi 1200 kacl,chyba nieźle.najważniejsze że zaczęłam je dokładnie liczyć.
Miał dziś przyjść kremik antycellulitowy z Avonu ale paczka nie przyszła.Jestem zła
Bo wam nie pisałam,ze jestem konsultantka Avonu. zamówiłam tez dla mojego chłopczyka perfumy i pianke do golenia i koniecznie to musi przyjsc do soboty. Ponieważ moje kochane pączusie moje sloneczko ukochane przyjezdza na weekend i tak sie ciesze ,że nie mozna sobie tego wyobrazic. Ale tylko na 3 dni i w niedziele znowu wyjeżdza. przynajmniej zobaczymy się choć na chwilkę.