Strona 1 z 15 1 2 3 11 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 143

Wątek: Jedzenie to moje uzależnienie;-)

  1. #1
    Dextra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie Jedzenie to moje uzależnienie;-)

    Hejoooo!


    Odchudzam się (a może raczej mój organizm się odchudza?od pięknego, słonecznego dnia pierwszego stycznia roku pańskiego 2005. Początek diety ( a nawet sama dieta!) był nieplanowany. Odchudzałam się wiele razy (ani razu skutecznie), ale tym razem wcale tego nie chciałam! Sylwestra spędziłam u babci (która co rusz wpycha we mnie jakieś jedzenie),ale już na samym początku opiłam się sokiem grapefruitowym. Nie wiem, czy to on tak zadziałał, czy może przyczyna była zupełnie inna, ale tak ścisnęło mi mój biedny (po tygodniowym świątecznym obżarstwie!) żołądek, że nie byłam w stanie nic przełknąć!(choć smakołyków było wiele). I od tego właśnie pamiętnego Sylwestra zaczęłam moją WIELKĄ przygodę z odchudzaniem, która trwa do dnia dzisiejszego. Co więcej! Ta przygoda bardzo mi się podoba! Oby nigdy się nie skończyła.

  2. #2
    blondynka2202 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    napisz nam coę więcej

  3. #3
    Dextra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Blondynko miła ma! W czasie mojej przygody mojemu organizmowi(tak, tak, właśnie jemu, a ja mu tylko ciut pomogłam) udało się schudnąć 10 kg. Tak przynajmniej pokazuje waga (elektroniczna). Ja próbowałam z nią dyskutować, ale że był to jeno zwykły monolog- zaprzestałam. Pytałam ją na przykład: „wagoo!czy Ty aby przypadkiem mnie nie oszukujesz”? Ale ona milczała niczem grób. Nie żebym nie była zadowolona z tych 10 kg (bo jestem i to bardzo!...ale ile to kosztowało..achhh!), ale mam wrażenie, że TAKIEGO aż ubytku wcale nie widać po mnie. Marzy mi się schudnąć drugie tyle + jakieś 2kg, czyli w sumie 12 kg. Choć sama waga nie ma dla mnie zbyt istotnego znaczenia (chcę po prostu pozbyć się tłuszczyku, którego mi się dość sporo nagromadziło).

  4. #4
    Guest

    Domyślnie

    co robiłas ze schudłas?? jakies diety?

  5. #5
    Dextra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Patusiu (mogę tak do Ciebie mówić?) na początku był klasyczny tysiączek. Przyznam, że trudno mi było wytrzymać, bo tak mnie ssało..ahh. To znaczy na samym początku nie czułam się głodna (po moim sylwestrowym grapefruitowym doświadczeniu) bo piłam sok grapefruitowy, który niesamowicie zabijał uczucie głodu (potem jednak zarzuciłam picie soku, bo stwierdziłam, że..ma za dużo kalorii!- w 100 ml około 50 kcal,a ja nigdy na 100 czy 200 ml nie poprzestawałam, więc szkoda mi było marnować tyle kalorii, które mogłam wykorzystać w bardziej przyjemny sposób. Gdy tylko sok zarzuciłam, poczułam ssaniee (i to czasem jak silne!), ale jakoś (po japońsku-czyli jakotako, raz lepiej, raz gorzej)się trzymałam. Od tygodnia jestem na SB (niestety książki nie posiadam, więc wzbogacam swą wiedzę o SB, z netu). Na niej czuję się znakomicie, bo mój głód (przede wszystkim na słodycze, które uweeeeelbiam!) w tej chwili(to znaczy po tygodniu stosowania) równy jest 0! Niesamowite uczucie. Patrzę na sernik kakaowy(mój ulubiony) i nic. Patrzę na czekoladę z orzechami (tą w takim czerwonym opakowaniu) i nic! NIESAMOWITE!

  6. #6
    Mamadu jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    o ja cię...chyba wiem, o jakiej czekoladzie mówisz...kiedyś potrafiłam codzinnie zjeść taką jedną całą No i pewnie dlatego przemieniłam się w 92-dwu kilogramowego potworka , jeszcze chwila, a bym cukrzyce miała normalnie.

    Podziwiam i brawo bije.....ja też jestem na tysiącu. Pierwszy tydzień mnie strasznie sssssało. Teraz już przestało. Chęć na słodycze też mi przeszła. Dziś po raz pierwszy od 2 tygodni mam w ustach coś "słodkawego", czyli kawe Mocca w saszetce (3 w 1). A też jakoś pewnie bym się bez niej obeszła...ale dziewczyny na forum na mnie krzeyczą, że jak mam 800 kcal zjedzonych, to powinnam czymś jeszcze dobić do 1000, albo chociaż do 950...więc dziś ta kawa (78 kca)

    Ech, rozpisałam się...będe tu wpadać!

  7. #7
    Guest

    Domyślnie

    jasne ze mozesz no to widze ze sobie super radzisz, i tak jush wiele osiagnełas... fajnie ze napisałas o tym soku greifrutowym bo szczerze mowiac nie wiedziałam ze mozna nim głod zabic . sprobuje w takim razie zycze udanego zrzucania dalszych kg, jestem pewna ze Ci sie uda 3maj sie!

  8. #8
    Dextra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Mamadu…swoją drogą to ciekawe, że same orzechy nie smakują tak niebiańsko, jak orzechy w czekoladzie. Podziwiam Cię, że już nie masz ochoty na nic słodkiego. Być może dlatego, że nic słodkiego nie jesz! Ja w czasie mojego odchudzania odkryłam, że jeśli nie je się słodyczy, to nie ma się wcale, ale to wcale na nie ochoty. Kiedy zaś zjem maleńką kosteczkę czekolady (która przecież sama jedna jedyna, nie ma wcale aż tak dużo kalorii) mój organizm szaleje i pragnie więcej, więcej i więcej! Zaczynając z jedną kostką, kończy się na…całej czekoladzie (pod tym wszakże warunkiem, że ma się tylko tą jedną).Konkludując –węglowodany uzależniają! Ja zawsze kiedy obliczam sobie zjedzone kalorie, bardzo je zaokrąglam (w górę). Jeśli Ty też tak robisz (bo zauważyłam, że wiele osób tak robi) to może się okazać, że jesz jeszcze mniej niż te 800 kcal, które myślisz, że zjadłaś!(Nota bene, podziwiam, że nie masz ochoty na więcej kalorii, bo ja zazwyczaj jadam więcej niż te tysiąc). Tym samym zwalnia się Twoja przemiana materii,więc dobijaj...dobijaj do tysiąca…(nawet jeśli jest to tylko kawa. Swoją drogą, sporo ma ona kalorii ).


    Patusiu…a jaką Ty dietę stosujesz?(też tysiączka?). Zwróć jednak uwagę, że sok (jakikolwiek) ma dość sporo kalorii. Niby 100 ml ma ich niewiele, no ale kto pije 100 ml?(ja na pewno nie ). Gdyby więc tak wypić cały litr, okazuje się, że można organizmowi w ten sposób dostarczyć nawet 400 kcal, więc na jedzenie zostaje już tylko ..600! (mizerne 600). Sok grapefruitowy zabija głód (mój przynajmniej, bo nie wiem, jak reagują inni-jeśli i Ty wypróbujesz ten sposób, to napisz mi, czy i Twój organizm reaguje tak samo) ale ma też kalorie, których mi w tej chwili już szkoda wykorzystywać na picie (skoro mogę wykorzystać na…jedzooonko).A propos…same grapefruity też zabijają głód! (no i ich plusem jest to, że to już nie jest picie, a jedzenie, więc sobie można je przeżuwać, przeżuwać i przeżuwać, a ja na przykład, uwielbiam mieć w ustach..jedzeeenieeee ).

  9. #9
    Guest

    Domyślnie

    nom, ja stosuje tysiaka jestem na niej w sumie tak na bardzo powaznie od dwoch dni i jakos sie narazie trzymam. wczesniej tesh byłam na tej diecie ale miałam okresy kiedy przerywałam ja i znuff sie objadałam teraz jednak mam tak silna motywacje ze mam nadzieje ze wytrwam.. narazie moim celem jest wytrzymanie 4 tygodni na tysiacu, potem sie zobaczy, jak bede wygladac co do soku, ja w ogole cały czas pije sok, tzn codziennie rano szklanke, na czczo, ale tak w ciagu dnia raczej nie ... a za greifrutami nie przepasdam ale sprobuje sie do nich przekonac Dextra, ile masz latek?? tak z ciekawosci tylko pytam

  10. #10
    biniula jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj
    Bardzo zainteresował mnie Twój wątek Więc jeśli pozwolisz też się przyłącze Ja też stosuje tysiaka i niby wszystko jest w porządku, ale przez kilka dni... potem przychodzi jeden dzień kryzysu i wszystko szlag trafia męczy mnie to już szczerze mówiąc (a raczej pisząc :P )... Więc jak czytam o osobach, którym w krótkim czasie udało sie osiągnąć tak wiele (jak Tobie) to troszke zaczynam im zazdrościć :P Więc może masz jakieś inne rady (sok grapefruitowy raczej odpada, bo jakoś mi nie podchodzi :P )?? Byłabym wdzięczna za każdą... Ze słodyczami jakoś sobie radze na szczęście, ale gubi mnie pieczywo... musze z nim skończyć Jakbyś tak przypadkiem chciała się dowiedziećo mnie czegoś więcej to zapraszam do mnie
    Pozdrawiam

Strona 1 z 15 1 2 3 11 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •