-
czesc dziewcyznki
ale dalam ciala , nie ma co !
jest dopiero 12 a ja na koncie mam o zgr 1600 kcal
nieiwme co mnie napadlo
i teraz do konca dnia zjem 3 jablkja
to moze sie pochwale tym co zjadlam :
grahamka z maslem i miodem , platki ciasteckzowe z mlekiem , pierogi z serem , torcik wedlowski ( tkai wafeek ) , herbatniki , pol drozdzowki
i zaraz pekne
mianowcie wygladalo to tak ze jadlam szlam sie ucyc , zaraz wracalma i znowu jadlam i tak w kolko az nazbierala sie taka fura
dobrze chociaz ze jeszcze za zcekolade sie nie chwycilam na ktora mimo wypchanego brzuchola mam straszna ochote !!
i takie sa skutki siedzenia w domu samemu
ale jutro juz bedzie lepiej
bo idzie sie na groby , a potem ide do babci na obiad
wiec powinno byc lepeij
mze wizyta u babci nie brzmi zbyt dietetycnzie ale ja tak mam ze przy kims to nie mam ochoty za bardzo sie napychac wiec zjem kotlecika bez panierki ( zpaowiedzialam bbci ) z surowkami roznmi
i wypije herbatke bez slodyczy aby odpokutowac dzisiaj
a jak juz cos to maly kawaleczek serniczka sobie strzele
-
Serwus!
Śniadanie:
- 2,5 kromki razowego - 150 kcal
- liśc sałaty - 2 kcal
- 2 palsterki wędlny - 40 kcal
- pomidor mały - 15 kcal
II śniadanie:
- jogurt Danone kiwi - 118 kcal
- 2 czekoladki z alkoholem pijaczyna ze mnie - ok. 100 kcal
Obiad:
- zupa 100 kcal
- ziemniak - 70 kcal
- wołowina (jak wczoraj) - 80 kcal
- 2 ogórki konserwowe - 22 kcal
podwieczorek:
- kawa 2w1 - 45 kcal
742 kcal
Jak zgłodnieję to mam jeszcze pomarańcze.
No właśnie, Agi a mój metabolzim jak kulał, tak kuleje. A łykam już błonnik przed śniadaniem i piję pu-erh. Chyba na stałe włącze do swojego jadłospisu otręby
26,9% fat
Jeśli chcesz znajdziesz sposób, jeśli nie chcesz znajdziesz powód.
-
Śniadanie:
- bułeczka słodka z serem - 250 kcal
- herbata z mlekiem i cukrem - 55 kcal
II śniadanie:
- 2 tosty 160 kcal
- twarożek - 45 kcal
- pasztet drobiowy - 45 kcal
- pół pomidora - 10 kcal
- ogórek - 11 kcal
- kawa z mlekiem - 50 kcal
Obiad:
- barszcz czerwony z fasolką - 140 kcal
- ziemniak - 70 kcal
- brukselka "sucha" - 35 kcal
- udko kurczaka - 160 kcal
Podwieczorek:
- sok pomarańczowy - szklanka - 107 kcal
Razem: 1138 kcal
26,9% fat
Jeśli chcesz znajdziesz sposób, jeśli nie chcesz znajdziesz powód.
-
Hej dziewczyny
i jak sie miewacie po długim weekendzie?
Moj upłynał przyjemnie i na szczescie dietkowo
Zwazylam sie u szwagierki na elektronicznej wadze i wskazala 51,3 kg, ale za chwile jak ponownie na niej stanęlam to 52,4 kg Hehehe, w sumie ta waga elektroniczna nie lepsza od mojej ruskiej ze wskazowka. Ona tez mi wskazuje przedzial 51-52 kg.
W sumie to dobrze jest, byleby nie wazyc wiecej
Dzis na koncie mam 300 kcal - planuje na obiad kotlecik mielony z gotowanym makaronem i salatke z pomidorów
-
czesc
ostatnio mam tyle rzeczy do roboty , ze wchodze na forum i cyztam ale malo co pisze :/ ale trzeba to nadrobic
mianowicie dietka jako tako , jem te 1800-2000 ale masa slodyczy w tym jest i boje sie ze od tgeo przytyje
dzisiaj np bylo tak :
s; platki z mlekiem
2s; snikers , pare paluszkow od kolezanki
o; makaron z serem
p; 10 ptasich mleczek
no i jablko
i kurde jak mozna naraz wetknac 10 ptasich mleczek , ale nie moglam sie opanowac bo mama kupila te nowe o smkau karmelu ale od jutra jem slodycze tylko w weekendy , dla stanu zdrowia ogolnego , dla zabeczkow i dla wlasnej satysfakcji bycia zdrowo najedoznym
i musze wiecej cwiczyc i jeszcze raz cwiczyc
moze za 2 tygodnie zrobie sobie z kolezanka sesje zdjeciowa to wkleje tu pare zdjec przed i po
-
OO super to ja sie pisze na fotki
A co do ptasiego mleczka to jest po prostu niebo w gebie nie mam watpliwosci :P
Pamietam kiedy u mnie w sklepie pobliskim byla promocja i bylo ptasie mleczko czkoladowe , karmelowe i smietankowe - 10zl ze kg :0 i codziennie przez jakies 2 tygodnie po szkole kupowalam sobie po 10-20dag ehh co to byly za czasyy...czlowiek w d** mial kalorie i takie inne .. :P ale teraz mamy piekne cialka czemu to ptasie mleczko takie kaloryczne? i jak dla mnie 10 sztuk to wcale nie duzo to sie ni przejmuj:P ja bym mogla kilo zjesc na raz bo ptasie mleczko nie zapycha ..
Pozatym to wiesz - ktontroluj wage no i jakbys przytyla wiecej jak kg - bo kg to sie wacha kazdemu czesto - to wtedy dopiero sie martw
buśka :*
-
motylku , narazie sie nie martwie tym dzisiejszym bo ostatnio waga pokazala 0.5 kg mniej cyzli 51.5 , ale pewnie teraz to juz bedzie spowrotem 52
no a ptasie mleckzo to naprawde jest wspaniale , tylko ty niemysl ze ja zjadlam "tylko" 10 a potem sie opanowala , po prsou sie skoncyzly inaczej poslzo by wiecej hehe
a tak wogole to mnie troche ssa w brzuchu ale o tej porze to juz jesc nie bede :/
-
motylku a jesli chodzi o foteckzi to narazie moge ci wyslac tylko takie jak wazylam 4 kg wiecej , tlyko musisz dac mi swojego maila
-
Witam )
Co słychać babeczki???
Mój wczprajszy dzieńbył odchudzaniowy, z wyjątkiem tosta zjedzonego późno wieczorem. Be Olifka :P Ale nie mogłam zasnąć na głodnego!!
Właśnie wypiłam poranną kawkę z mlekiem i cynamonem, jestem tez już po błonniku i wodzie. Dzisiaj wf to się jeszcze pewnie i nabiegam i napocę
Miłego Dnia wszystkim, którzy to jeszcze zaglądają
26,9% fat
Jeśli chcesz znajdziesz sposób, jeśli nie chcesz znajdziesz powód.
-
Olifko, ja tu zawsze chetnie zaglądam
Moj wczorajszy dzien minal wzorowo, zjadlam na obiad to, co zaplanowalam (makaron, kotlet i salatka z pomidorów), na podwieczorek przegryzlam kilka sliwek suszonych. Oby caly listopad był taki
Ogolnie czuje sie szczuplo
Dzis zas z rana po maślance oczyścilam sie totalnie. Polecam
Na koncie poki co mam niewiele ponad 300 kcal - kawa z mlekiem, 200 ml maślanki, 3 łyzki musli, 3 jabłka, 2 kubki Pu Erh
Na obiad znow bedzie kotlecik (mam niezly zapas w lodowce za sprawa tesciowej ), chyba podsmazane ziemniaczki (moje chlopaki maja na nie ochotę) i salatka z pomidorów
Mam nadzieje, ze wiecej nie zjem i 1200 kcal nie przekrocze
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki