Strona 188 z 205 PierwszyPierwszy ... 88 138 178 186 187 188 189 190 198 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,871 do 1,880 z 2046

Wątek: CEL: szczupla na zawsze :))))))))) kto ze mna ?

  1. #1871
    dziubusia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    zjadlam wlasnie sniadanie i cos bardzo dziwnego - ledwie wmusilam w siebie pol maslanki,lyzke otrab i pol jablka,taki mix sobie zrobilam...a teraz jest mi troche niedobrze...dziwne rzeczy...

    ale zauwazylam bardzo fajna rzecz.
    chyba wyrobilam sobie juz nowe nawyki!!!
    nie jestem juz glodna o kolacji!!!!! czasem zjem jeszcze male jabluszko,czasem nie...a dla mnie to szok
    poza tym nie mam ochoty na slodycze...
    i tez dziwna rzecz - nie wiem jak to sie stalo ale niech juz tak zostanie... - jedzenie jakby przestalo byc dla mnie atrakcyjne,jesli wiecie co mam na mysli...jem bo jestem glodna i musze...a dawniej czasami myslalam np co dobrego zjem na obiad i sie nie moglam doczekac...jakbym odzyskala normalny zdrowy stosunek do jedzenia!!!!!!
    nie chce jeszcze mowic hop...ani zapeszac...ale poki co to jest dobrze i bardzo sie z tego ciesze!!!!!!!

    czego i wam zycze! :*

  2. #1872
    aaggii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    czesc

    dziubusiu ja tez sie ciesze ze udalo ci sie wybrnac z tych uporczywych mysli o jedzeniu
    ja odkad skoncyzlam diete juz mniej zwraca uwage na jedzenie , ktore stalo sie rzcza drugorzedna a nie pierwszo jakto bylo od lutego
    ale bardzo sie ciesze bo wreszce mamy zdrowy stosunek do jedzenia i o to tu przedewszystkim chodzi

    ja jestem juz po sniadnaku : ogromna micha plaktow ciniminis z mleckziem = 500 kcal i tak mi nie odbrze ze niewiem , i zjadlam jeszcze 1 kostke czkeolady milki , a normalnie tak sie zalsodizlam i wiecej mi sie nie chce , co dla mnie jest faktem prawie nie mozliwym bo ja potrafilam taka nawet 250 g zjesc w 10 minut clausienka
    ale to bylo i nie wroci

    no a ja wlansie ulozylam sobie plan cwiczen na clay tydzien w moim taki skoroszycie dietowym
    i dzis czeka mnie 15 minut orbitrka , 20 minut tanca ( bo akurat musze pocqicyz uklad , w tym stawanko na raczkahc i takie tam z gimnastyki ) cziczneia na brzuciu , uda , posladki , lydki , ramionka i klatke piersiowa , a wszystko zkaoncze rozciaganiem , mysle ze zajmie mi to godizne i 20 minut
    i taki plan w soboty i niedziele a w ciagu tygodniu troche mniej tego bo wteyd nie mam czasu
    a zaraz ide jeszcze na zakupki kupic sobie jakies fajne spodenki , i juz nawet hcyba wiem jakie bo sobie upatrzylam ciemno granatowe biodrowecki z takim fajnym napisem z tylu , i juz je nawet mierzylam , ale najpierw i tak si eprzelece cyz nie ma gdzies jeszcze ladniejsyzch
    i jeszcze widzialam ladne sweterki to tez sie rozejrze

    no to trzymajcie sie dziewcyznki

    oliwko nikt nie ma zamiaru cie szczuc grubymi tylkami
    badz spokojna

  3. #1873
    Awatar Olifka1
    Olifka1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-07-2004
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    13

    Domyślnie

    Witam!

    Aga, jak się udały zakupy? Ja to się zawsze zastanawiam gdzie wy chodzicie kupować w niedzielne dopołudnia... Ale pewnie macie gdzie, bo Kraków to nie taka mieścina jak Częstochowa U na splanują otworzyć galerię handlową z prawdziwego zdarzenia... i tak planują... planują...

    Śniadanie:
    - sałatka z pomidora, ogórka, jajka na twardo, polana jogurtem - ok. 120 kcal
    - 2 komki razowego - 113 kcal
    - posmarowane margaryną - 25 kcal

    II śniadanie:
    - baton musli - 79 kcal
    - 50g suszonych banaów - 180 kcal

    Obiad:
    - pomidorowa z ryżem - 137 kcal
    - ziemniak - 70 kcal
    - fasolka szparagowa sucha - 40 kcal
    - kotlet mielony malutki 50g - 101 kcal (jupi! nie wiem, ale chyba wreszcie wygrałam batalię z mamą o wielkośc kotleta patzrę dziisiaj na talerza tu takie maleństwo)
    - sok pomarańczowy - pół szklanki - 45 kcal
    910 kcal jak na razie

    26,9% fat

    Jeśli chcesz znajdziesz sposób, jeśli nie chcesz znajdziesz powód.

  4. #1874
    aaggii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    czesc

    a no zakupki sie udal super
    kupilam co chcialam , dzinsy biodrowki tez granatowe ale jednak inne i normalnie chba maja zanizone numery bo kupilam xs
    i sweterek tez kupilam fioletowy z takim landym duzym kolnierzykiem i bluzeckze z dlugim tekawkiem zielona

    olifko w krakowie to jest z 10 centrum handlowych i one codziennie sa otwarte od 9 do 22 nawet w niedzielke

    a ja dojadlam tak :

    O; kebab w czasie zkaupow , stwierdizlam z ejuz to lepsze niz frytki i cos tam

    P; duze lody z bita smietana

    K; kromka razowca i jajecnzica z 2 jaj

    razem 1700 kcal czyli tak jak planowalam o dzis dodaje ta 100
    ale na tym to pociagne hcyba ze 2 tygodnie i dopiero potem jeszcze doloze

    tylko tak mnie dzisiaj zdolowalao jak gdzies na tym forum wycyztalam ze jakas dziewcyzna ma 170 wazy 52 i jest jak wielorym i chce schudnac do 45 bodajze , a ja mam 167 i waze 52
    no ale co ja sie tam bede przejmowac.......

  5. #1875
    Motyleq jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Agii kude teraz się kaplam że ty w krakowie mieszkasz a ja wczoraj caly dzien tam spedzilam, bylam na zakupach w galerii kazimierz ale kurde nic ciekawego dla siebie nie moglam znalesc, jedynie spodnie w new jorkerze
    A co do jedzonka to jak jestem w krakowie to 1 rzecz jakiej nie moge sie oprzec to wszedzie sa drozdzowy ... na peronie kolejowym drozdzoweczki i tak paczki do wyboru z nutella kreme ajerkoniakiem i roza, buleczki miliony rodzajow... no podziwiam cie ze ty sie na to wsyztsko nie rzucasz !!

  6. #1876
    aaggii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    motylku bo ja mam tak ze nigdy sama nie chodze po sklepach ani po miescie bo nie lubie zawsze z jakimis kumpelami cyz cos , a przy ludziach to ja wogole nie odczuwam potrzeby zjedznia czgeos ani nic mnie nie rusza , ale za to jak jestem sama i jest full zarcia to cale znajdzie sie w moim brzusiu hehe
    no a ze packzi pyszniusie to fakt , jak sie nie odhcudzalam to kiedy skupilam wlansie takiego z nutella i myslalam ze sie rozplyne poprostu

  7. #1877
    Awatar Olifka1
    Olifka1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-07-2004
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    13

    Domyślnie

    Hej!
    Coś mi za szybko ten weekend minął Już czekam na następny !

    Śniadanie:
    - bułka kajzerka - 120 kcal
    - masło ok. 60 kcal
    - pomidor - 20 kcal
    - gruszka - 60 kcal

    Na razie 260 kcal, na uczelnie zrobiłam sobie kanapke. Dziś przede mną dwa wykłady i ćwiczenia z eurologistyki z bardzo zrzędliwą babką

    No nic.
    Życzę Wam Kochane miłego dnia. I owocnego tygodnia oczywiście

    26,9% fat

    Jeśli chcesz znajdziesz sposób, jeśli nie chcesz znajdziesz powód.

  8. #1878
    dziubusia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    ufff dotarlam do domu po rannych zajeciach, czuje sie rozbita,zakatarzona a jeszcze trzeba tam wracac...
    ale apetytu przynajmniej prze ta chorobe nie mam...
    wczoraj minimalne ilosci jedzenia i to wepchniete na sile..

    s: musli i maslanka
    o: 4 pierozki i szkalnak barszczu
    k : troche winogrona, pol pomarancza, male jablko

    dzis tez tylko wmusilam w siebie musli z jogurtem wisniowym...

    milego dnia!

  9. #1879
    Betsabe jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-05-2004
    Mieszka w
    Ełk
    Posty
    11

    Domyślnie

    Dziubusiu, moge Ci tylko pozazdroscic

    Mi weekend minal paskudnie pod wzgledem dietki (towarzysko zas bardzo miło )
    Z rana w sobote sie zwazylam i z tej radosci, ze waze 51 kg, zaszalalam
    Buuu

    Tak wiec dzisiaj od rana pokutuje, tylko pije wode mineralna az do obiadu
    I musze jakos ćwczyc tą swoją kiepska wolę

    A tak juz dobrze mi szlo; 2 tygodnie bez wpadek a tu oops

  10. #1880
    Guest

    Domyślnie Hej.

    Witam was kochane dziewczyny... Jestesm tu nowa.Aż miło poczytać, co macie do powiedzenia... Nareszcie czuję, że nie jestem sama... weszłam przypadkiem na tę stronkę i kiedy wyliczyłam ile kalorii dziś zjadłam, przeraziłam się. Nie miałam pojęcia, że to tak dużo.... Biorę się za siebie dziewczyny... Waże zdecydowanie za dużo... :(

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •