-
Hej dziewczynki
Aaggii pewnie caly dzien spedzilaś na wycieczce. Mam nadzieje, ze mialas ladna pogode
Aniu- Figo, wiesz caly czas nie moge uwierzyc, ze przeszlas taka metamorfoze. :P Powinnas dostac medal za wytrwalosc i sukces!!!
Jak teraz wyglada Twoja dieta, kiedy wlasciwie juz wazysz tak malutko? Czy juz jesz wszystko, co chcesz, czy wciaz sie pilnujesz?
Kawonko, ja zawsze moglabym zjesc wiecej niz faktycznie sobie pozwalam
Ja dzis dobiłam do 1600, ale i tak uwazam to za dobry wynik jak na sobote.
Co prawda nie mam czym sie chwalic, bo moje menu wcale nie bylo dietetyczne:
śniadanie
- paczek + kawa z mlekiem
II sniadanie - jogurt naturlany z musli
Obiad - pizzy 2 kawalki
Do tego 3 jablka i gruszka.
Hmmm, pocieszam sie, ze mogło byc gorzej
-
czesc
wczorja nie zdarzylam zagladnac bo wrocilam kolo 20 i nie mialam sily juz na nic , bylismy najpierw w oswiecimiu , potem w wadowicach i na koniec w kalwari zebrzydowskiej
a z jedzeniem to porazka totalna , ale zwalam to troszeczke na to ze wczoraj dostalam okres Cool to pochwale sie jak sobie dogodzilam zarciem :
S; musli z mlekiem
i potem :
kitkat
mars
paluskzi
zelki
kremowka
kanapka
jablko
draze
mentosy
a w domu doladaowalam
2 kromki z maslem i miodem
miska platkow ciniminis
ogromny kawal sernika , taki ze ze 3 by tam weslzy
mysle ze okolo 3000 kcal wyslzo
i kicha .
pocieszam sie jedynie tym ze clay dzien bylam na nogach i bez przerwy w ruchu
eh ale przesadizlam no coz
dzisiaj chyba zjem nadal 1700 i dopiero za tydzien doloze kolejne 100 bo dizs mialam sobie zjesc juz 1800 no ale cierp cialo jak zes chcialo
a poztaym to dizs mam tyle naukiz e chyuba sie od biorka nie rusze , a z reszta nawet nie mam sily bo wsyzstko mnie boli
-
OO ja na takiej wyieczce ( dokladnie te same obniekty) bylam rok temu
no i grzechem byloby nie isc w wadowicach na kremóweczke
Takze dzionek mialas piekny
ja ostatnio wogole czesto jestem glodna , dzisiaj weszlam na wage i 53kg no ale wygladam tak jak zwykle wiec sie nie bede przejmowac... Ale mowie Ci niewiem co mam robic zeby ten glod pochamowac, bo najchetniej to bym zarla i zarla :P:P:P moze sie to w koncu jakos ustabilizuje .....
Buziaczki :*:*:*:*
-
mo , ja tez mam wlasnie ostatnio takie ssanie ze niewiem co z nim zrobic
ale mam nadzieje ze jakos sobie poradzimy
a ty 53 sie nie przejmuj bo to i tak malusko , a moze to od cwiczen miesnie ci sie zrobily ? 
ja narazie zjadlam :
S ; musli z mlekiem
2S ; dnaio
i na obiad bede miec zupke ogorkowa ktora zjem z garamka a potme to sie ozbaczy , narazie walcze z sernikiem ktory mnie kusi , ale jak go wezme to zjem cale jakies 500 g wiec wole powalczyc.....
-
Od dawna nie licze kalorii. Czasem zdarza mi sie cos zwazyc, ale to z ciekawosci :P Staram sie jesc wszystkiego po trochu. Codziennie zjadam rozne rodzaje pieczywa, owoce, warzywa, jajka, mieso naprzemiennie z ryba (w jeden dzien mieso w drugi ryba), wedline, jogurty, musli, mleko, kakao, otreby i oczywiscie moje kochane budynie
W szafie w kuchni mam juz pokazna kolekcje
Ostatnio dolozylam do niej nowoodkryty budyn cytrynowy! I od razu zyskal miano mojego ulubionego 
Poza tym wybieram raczej produkty zawierajace niewielka ilosc tluszczu np mleko 0,5%, poledwice, ktora jest jedna z chudszych wedlin, serki kanapkowe o obnizonej zawartosci
tluszczu
Ale jak mi sie od czasu do czasu trafi cos bardziej kalorycznego to tez sobie nie dmawiam. W czwartek zjadlam wielka drozdzowe z kruszonka, bo P. przyniosl mi w prezencie
a wczoraj zjadlam czekolade (mamusia zawsze dba o to zeby jej nie zabraklo
)
Raz na tydzien kontroluje wage i na razie nie odnotowalam wahan wagi 
Ze tez kiedys nie prowadzilam takiego zdrowego trybu zycia :l
Ale masz racje Betsabe. 30kg to dopiero metamorfoza 
Agi, nie rob sobie wyrzutow. Taki jednorazowy wyskok na pewno Ci nie zaszkodzi
Fajnie, ze sobie pozwiedzalas troche 
Ostatnio dotarlam do strony o otrebach. Nie wiedzialam, ze kazde z nich (zytnie, owsiane i pszenne) maja inne wlasciwosci, roznia sie zawartoscia witamin i mikroelelemntow
A ile jeden krokiet ma gramow skoro 100g to ok 200kcal?
U mnie w domciu remont. Wszystko poodsuwane, poprzykrywane. Przynajmniej papuzki zostaly przeniesione do drugiego pokoju i moglam sie dzis wyspac
Olifka, dziubusia, Ania, gdzie sie chowacie?
Do przeczytania w piatek dziewczynki
-
kochane...
oto moja wirtualna metamorfoza 
to ja dziubusia 
ale jakos mi nie szlo odchudzanie...zdenerwowalam sie i postanowilam z tym skonczyc... zmienilam nicka, nawet pamietniczek zalozylam... koniec z letargiem i pograzaniem sie,teraz bede pieknie chudnac...
a najbardziej zalezy mi na tym zeby po prostu normalnie jesc,bez wpadek... 
Agi no ladnie pojadlas
ale to wystarczy ci na jkis czas...
zreszta jak w wadowicach slynnej kremowki nie zjesc? 
a gdzie sie podziewa Ania?? ciekawa jestem co tam u niej slychac...
pozdrawiam was kochane!!!
nie moge sie doczekac jak sobie wybiele zeby...
-
figa222 no ja wazyłam i mój krokiet był 100 gramowy
Pozatym zgadzam sie z Tobą absolutnie. Trzeba jeść wszystkiego po trochu, nawet tych tzw "złych" rzeczy 
aaggii nie ma sie czym przejmować, taki jednorazowy wyskok, nic Ci nie zrobi
Z resztą cały zcas byłaś na nogach. Proponuje w ramach rekompensaty dzisiaj zjeść w tym 1700tniaku np 700 warzyw i owoców
Usunie to skutecznie z twoich jelit resztki "czekolady" 
Ja mam za chwile obiad, pyzy mniaaaaam
Ale przyżekłam sobie, ze nie zjem wiecej jak 2
Ile taka pyza ma kcal i moze zaszkodzić diecie ??
ps. Co proponujecie mi dzisiaj na kolacje
??
Kiseczki !!
-
czesc
oj kaownko za pozno juz na te owocki i warzywka bo juz jestem po claym dniu zarelka 
ale bylo 1650 , wiec nie jest zle , po za faktem ze nazarlam sie ciniminisow , one sa moja zmora ale nie moge nie miec ich w domu bo u mnie wsyzscy je uwielbiaja , nawet pies........
-
Hej Dziewczynki!!
Nie mam internetu, pisze dzis goscinnie od Krzyska. Nadrobilam tez zalegle wątki.
Operator odłączył mnie od sieci, bo mam zainfekowany komputer i podobno rozsyłałam wirusy dalej... Nic mi o tym nie wiadomo. Dostaliśmy wytyczne jak postępować i przez weekend mój tata walczy z komputerem, systemem i pragramami antywirusowymi
Ja niestety jestem kompletną amatorką w tej dziedzinie... Wiecie, że bez internetu to prawie jak bez ręki?
Nawet wszystkie moje materiały na uczelnie są z tego źródła, nie mówiąc juz o poczcie i naszym forum, ktorego mi bardzo brakuje 
Dietka jakoś idzie, ćwiczę sobie skrupulatnie 
A co tabletek (było ze dwie strony wcześniej) to brałam je przez rok. I to te z tak zwanej II generacji, czyli z większą dawką hormonów (sa tańsze jak na studencka kieszeń w sam raz). Zastanawiałam się nad tymi nowocześniejszymi III czy IV generacji, ale ostatnio przeczytałam że w Stanach zaczynają je wycofywać, ze nie są tak zdrowe jak wcześniej sądzono. myślę ze za jakiś czas wrócę do tych samych. Nic jednak nie daje takiej pewności 
Jeny w porównaniu z 4 miesiącami czekanai na okres, moje 5 dni to naprawdę pikuś 
Dziubdziusiu mamy Ci mówić Dziubdziusiu czy Angie
Witamy nową Ciebie
Pozdrawiam, mam nadzieję ze wróce niebawem!!
26,9% fat
Jeśli chcesz znajdziesz sposób, jeśli nie chcesz znajdziesz powód.
-
Witam...
No i mamy poniedziałek. Jestem w pracy i nie zachodzi się na to że porobię coś sensownego... Rzeczywiście, weekend to wróg odchudzania... Kręcę sie po domu, sprzątam i co chwile przechodze koło lodowki, a tam pyszności.... No ale bilans sobotni jak i niedzielny zamknęłam na 1200 kcal. Wczoraj wieczorem miałam wściekłą ochotę na coś słodkiego... Niestety mój mąż zjadł mojego batonika musli rankiem. A trzymałam go na czarną godzinę. Bardzo źle się poczułam. A mianowicie trzęsły mi się dłonie i nogi... Połozyłam sie na chwile, zjadłam jabłko i przeszło, ale nie mam pojęcia co to było..
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki