-
-
Czesc Freda
Wczoraj miałam wolny dzień wiec nie miałam mozliwości korzystania z netu i zajrzenia na forum, ponieważ nie mam w domu internetu.
A jeśli chodzi o to co u mnie słychać, to... w sumie nic ciekawego , stanęłam wczoraj na wadze, a ona od blisko dwoch tygodni stoi w miejscu, sama juz nie wiem co mam robić. Tak bardzo chciałoby się jakiś efektów, a tu ... zupełne zero. Oczywiście nie poddaje się i nadal dietykuje, ale może robię cos nie tak, sama już nie wiem.
po pierwszym tygodniu diety ubyło mi 2 kg, a w nastepnych dwoch tygodniach waga nawet nie drgnęła. U Ciebie widzę coś zupełnie przeciwnego - gratuluje i troszkę zazdroszcze.
Pozdrawiam i zyczę dalszych sukcesów
-
-
-
Witam serdecznie
Zapraszamy wszystkich bywalców do ustanowienia nowego rekordu Forum...
Miło zrobić coś razem... skoro potrafimy sie wspaniale wspierać w trudnych chwilach, doradzac sobie w przeróżnych kwestiach to na pewno wirtualne spotkanie w większym gronie może okazać sie interesujące
Czas bicia rekodru ustalono na:
9 maj 2005 (poniedziałek) godz. 19:00
Szczegóły i idee przedsięwzięcia można prześledzić w temacie: Termin bicia rekordu ustalony 9 maja 19:00!
Zatem zapraszamy wszystkich do logowania się na Forum między 18:30 a 19:30
Do zobaczenia
-
Witaj Freda.
Gdzie to się podziewasz ????? I jak tam Twoja dieta????
Mam wrażenie, że jesteś dla siebie baaardzo surowa, nie przesadzaj !!! Myślę, że z tą sałatką we włskiej knajpce nie przesadziłaś, w końcu wiadomo, że wyjścia do restauracji to ogromna przyjemność, a przecież nie musimy się aż tak bardzo katować aby zrezygnować z wszelkich przyjemności, tym bardziej że zamowiłaś sałatkę z całym mnostwem pysznych, świeżutkich warzyw, podejrzewam, że nawet z tymi bułeczkami nie przekroczyłaś zawrotnej liczby kcal.
Jeśli chodzi o mnie to, zaczynają być widoczne efekty .....w końcu! moja waga drgnęla. Mam nadzieję, że teraz już bedzie coraz lepiej i w konću zacznie mnie to coraz bardziej mobilizować do dalszej walki z tłuszczykiem .
Pozdrawiam Cię gorąco i czekam na jakąś wiadomość od Ciebie.
Pa Ela[/b]
-
-
Heyka
Ja też trzymam się dzielnie, choć powiem Ci szczerze, że nie bardzo chce mi sie liczyć kcal, ale miałam dzis trochę czasu i podsumowałam sonie to co zjadłam np. wczoraj i ... było to niecałe 800 kcal, a w sumie wydawało mi się, że nie zjadłam tak mało, na śniadanko zjadłam leczo z kawałkiem parówki, a na obiad pierś z kurczaka zduszoną z cebulką i pieczarkami do tego sałata z rzodkiewką ogorkiem i szczypiorkiem zakropiona jogurtem naturalnym, potem wypiłam jeszcze ze dwie szklanki soku pomidorowego, kawke i... wsumie wieczorem miałam na cos ochotę, ale postanowiłam położyć się wcześniej spać, aby nie mieć pokus, przez jakiś czas nie mogłam zasnąć, bo było mi zimno i miałam przed oczami jedzonko, ale w końcu się udało.
Dziś mam na koncie jakieś 500 kcal, ale jestem jeszcze przed obiadem, a raczej kolacją, ale nie sądze abym dobiła do 1000.
Pozdraiwm Cię serdecznie i do .... przeczytania
-
-
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki