Wątek: 100=> ? - luzne notatki

Waga wskazala 30% a to oznacza gorna granice normy i upewnia mnie ostatecznie, ze nalezy dazyc do 62 kg.

Hę??? Ale ja bardzo prosze mnie uświadomić z tymi " 30 % " ....jak to się liczy i w jakim celu?

Mniej wiecej w takim celu jak BMI Prawidlowa zawartosc tkanki tluszczowej u kobiet waha sie w przedziale 20-30%. Wyzsza oznacza problemy.
Mnie tluszcz wylicza waga, ale mozna tez wyliczyc recznie [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Kurcze, nie wiem, jak to zabrzmi, ale brak mi zywego anty-wzorca. Tzn. nie znam osoby o moim wzroscie, ktora wazylaby 100-90 lub 80 kg. Moje grube zdjecia grube nie pelnia tej funkcji (sa to tylko popiersia a nie pelne sylwetki), zreszta nie ma to jak trojwymiar.
Cholera, przecez nie bede pytac kobiet na ulicach ile waza!

Ooo...dzięki, policzyłam sobie..mam 34.55 %. Jak mam to zinterpretować?

A cała waga tłuszczu to 28 kilo

4.55% ponad norme

Ha! Wlasnie przeczytalam w artykule zdanie kluczowe dla utrzymania wagi : "Zachowaj czujnosc!"

Zaczelam ujedrniac posladki. Zwykle wyrzuty nog, szybkie, pod malym katem (na stojaco, na lezaco, w klęku) z "koziolkami". Pod warstwa tluszczu na udach miesnie mam ze stali (efekt rowerka, prawdziwa niespodzianka), ale stal na pupie jest jeszcze bardzo mizerna

Wczoraj kolega chyba 5 razy powiedzial mi "Ale Icik schudl"

Waga sie zawziela i nie chce juz tak ladnie, sukcesywnie leciec w do mimo codziennych spacerow (wczoraj 10 km na pewno)l. Teraz przypomnialo mi sie, ze przeciez zapotrzebowanie energetyczne osoby lzejszej jest mniejsze i spala ona mniej! Dlatego grubym najtrudniej stracic ostatnie kilogramy a chudym schudnac z kosci do osci.