Icik, polecam Ci sok zurawinowy (musi byc czysty), 150 ml rozpuszczasz w 1,5 litra wody i pijesz przez caly dzien, i tak dwa tygodnie - to detoks dla organizmu. Zurawiny maja dzialanie moczopedne, ale nie pozbywasz sie wody "prostej" - jak na poczatku odchudzania, tylko tej, ktora wiaza toksyny. A po dlugodystansowym odchudzaniu w organizmie tych toksyn jest sporo (produkty uboczne spalania tkanki m.in.). Mnie (rowniez) dzieki sokowi udalo sie ostatnio schudnac 2,5 kg. Generalnie ten ostatni etap chudniecia juz nie polega na systematycznym spalaniu, jak kiedys - 1 kg na tydzien czy 10 dni. Zaczynasz odchudzac sie "zrywami". Moja szefowa, ktora schudla ponad 20 kg, ostatnie 5 gubila na wczasach odchudzajacych, bo tak normalnie nie chcialy jej zejsc.
Zakładki