Strona 7 z 21 PierwszyPierwszy ... 5 6 7 8 9 17 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 61 do 70 z 204

Wątek: Cel: czuc sie lepiej!

  1. #61
    Guest

    Domyślnie

    Wiecie chyba sie zamorduje Naspisalam odpowiedz i przez przypadek mi sie skasowalo, jeszcze raz...

    Jeszcze zyje, nawet jest niezle, goraco jak diabli, 26 stopni, ludzie wylezli sie opalac niestety ja nie moge z wiadomej przyczyny ale to mnie dopinguje, zeby wytrwac w dietce, cwiczonkach, to w koncu przyniesie wyniki. Na pewno.

    Bylam dzisiaj na zakupach, mialam pewien problem z wyborem serka, nie wiem jaki jest najmniej kaloryczny, znacie jakies konkretne firmy? Zaopatrzylam sie w Waze, warzywka, piersi z kurczaka. Sama zrobilam sobie dzisiaj obiad. Musze sie tez nauczyc przyzadzac ryby, ktore uwielbiam. Wczoraj niestety, jeszcze skusilam sie na jedna rybke w occie, ale kto pamieta o wczorajszym dniu? Dzisiaj jestem juz po obiedzie, wszystko jest dobrze, zaraz pojde na rowerek, potem pare cwiczonek, i nauka Trzeba przetrwac.

    Bylo tez dzisiejsze wazenie, nie spodziewalam sie niczego nadzwyczajnego, najwazniejsze, ze waga stoi w miejscu. Ani w ta ani w tamta strone. Zamierzam sobie kupic taka specjalna wage ktora tez mierzy tluszcz. To w sumie dla mnie najwazniejsze. Ale ona troche kosztuje. Narazie sie skupie na cm. Tak jak napisala Pomzie to chyba nawet jest wazniejsze niz kg.

    Mam pelen brzuszek, ale wiem, ze pelen zdroych rzeczy, wiec nawet z moim humorkiem nie jest tak zle. Dziekuje wam za obecnosc i wsparcie. Wiem, ze za jakis czas to my wszystkie wpadniemy na forum: sukcesy w odchudzaniu i bedziemy sie chwalic

    Och, ale najtrudniejszy pierwszy krok..

    ERI, tak masz racje warto sie pomeczyc, a szczegolnie jak ktos juz zauwaza pierwsze postepy. Takze musze dac rade. To lato musi byc piekne, juz nie pamietam kiedy ostatnio czulam sie swobodnie latem, chyba jak bylam mala dziewczynka, w krotkich spodenkach, sukienkach,prawie naga Teraz sie tylko siebie wstydze. To musi sie zmienic.
    A wizyta u rodzicow to dobry pomysl, naladowanie akumulatorow I sprawdzian naszych zdolnosci asertywnosci

    POMZIE, wlasnie bede sie starac zeby tez miec taki humorek jak Ty Na pewno sie dobrze pomierzylam, nawet nie chce drugi raz sprawdzac Ale wlasnie, to wszystko zalezy od budowy, np gdybys mnie zobaczyla tylko od pasa w gore to bys powiedziala: z czego sie odchudzasz? No wlasnie, a mam z czego bo moje biodra i nogi to jest masakra. Doslownie. Dziekuje za wsparcie. Postaram sie oprzec, bo no wlasnie lato to takze grill i lody i to wszystko.

    PAULYNKOjuz nie moge sie doczekac jak przejde na tamta dietke, narazie robie tak na wyczucie, widzisz dzisiaj na obiad nie bylo zadnych makaronow, ziemniakow. Ja tez kiedys biegalam i schudlam w biodrach, ale wlasnie nogi mi sietaie okropne zrobily. wiec teraz bede tylko cwiczyc tak zwyczajnie. Kazdy ma cos do poprwy. Ale przynajmniej mamy nad czym pracowac nie nudzimy sie BARDZO MOCNO TRZYMAM KCIUKI ZA 18STKE, BAW SIE DOBRZE I TRZYMAJ SIE DZIELNIE, WTEDY WRCISZ Z NIEJ PODWOJNIE SZCZESZLIWA I nie daj sie kielbasce, w koncu czy ona jest az tak atrakcyjna?

    nic dziewuszki, bede konczyc, dzien mija bezpowrotnie, trzeba jeszcze z niego skorzystac. Lece do Was

    duzo wytrwalosci w ucieczce za pokusami

  2. #62
    ERIGONE jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    HI BIEDROONKA
    właśnie jestem po wizycie u mamusi i tatusia
    biedni mają wyrzuty sumienia że nic u nich nie zjadłam
    ALE PRZECIEŻ JA SIĘ ODCHUDZAM

    W zasadzie to powinnam ich częściej odwiedzac, mieszkają tak blisko mnie
    no ale jak się ma swoja rodzinkę i w dodatku połowę dnia spędza się w pracy, hmm zostają weekendy
    no ale w weekendy mam szkołę ( na szczęście w czerwcu egzamin końcowy)

    trzeba jednak znaleźć troche czasu dla rodziców, w końcu u nich zawsze znajdę oparcie i pomoc
    przynajmniej raz w tygodniu na chwilkę będe do nich wpadac - PRZYRZEKAM

    co do serka to ja uwielbiam BIELUCHA
    do tego jakaś papryka , rzodkiewka czy coś w tym stylu - pycha

    No i widzę że trzymasz się dzielnie - efekty niebawem nastąpią

    BRAWO BIEDRONKA BRAWO BRAWO
    jestem z ciebie bardzo dumna
    gdybym mogła to bym cię uściskała
    trzymam za Ciebie i jestem z Tobą
    oby tak dalej

  3. #63
    Guest

    Domyślnie

    witaj Biedroonka!

    na szczescie mam juz neta fakt, to ze jest cieplo i niedlugo trzeba bedzie wskoczyc w stroj kapielowy, to straszna motywacja co do serkow to nie wiem... ja nie jadam:P tzn. jadam ale te co maja wartosc kcal na opakowaniu i wtedy licze sobie ile moge... ale to tak na oko i nie mam konkternej firmy. no a tym czasem konczezycze udanego dlugiego weekendu, wypoczywaj i trzymaj sie diety

  4. #64
    Awatar Paulyna
    Paulyna jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-01-2005
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    1,190

    Domyślnie

    Witaj Biedroonko !!!
    Widzę, że tryskasz humorkiem A kiedy konkretnie planujesz przejść na SB???
    Jak przejdzie, to oczekuję na poinformowanie mnie
    Urodzinki przeżyłam, zjadłam jedną kiełbaskę, ale bez wyrzutów, bo w domku specjalnie nie jadłam kolacji Oczywiście było wiele innych rzeczy, na które się nie skusiłam, ale to już napisałam u mnie w Pamiętniczku :P
    A dziś rano odnotowałam spadek 0,5 kg z czego jestem bardzo szczęśliwa
    Za tydzień zrobię pomiarki ciała, mam nadzieję, że będą lepsze od dotychczasowych :P
    Pozdrawiam i ściskam :*:*:*

  5. #65
    Pomzie jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej Biedrooneczko, jak tam po sobotce?

    Porzuć te serki i przezuć się na kefir i jogurty naturalne, no chyba że ci chodzi o serki białe i żółte - żółtego w ogóle nie powinno się jeść na diecie a biały to tylko najbardziej odchudzony .

    Pozdrawiam weekendowo

    Pomzie

  6. #66
    Guest

    Domyślnie

    Witam w niedziele! Mamy ten upragniony weekend, kiedy oprocz wypoczynku ja widze mase zagrozen Wlasnie teraz znajomi mojego brata siedza na balkonie i zajadaja sie kielbaska, plackami, cola i tym wszystkim. Nawet tam nie zagladam do nich, ale nawet twierdze, ze nie chce mi sie

    Bardzo dziekuje Wam za wyrazy uznania, tak, juz sie nie poddaje, ale sama jestem w takim dziwnym nastroju. Po prostu potrzebuje jakis wynikow, chociazby wagowych. Mysle, ze ten pierwszy tydzien bedzie dla mnie trudny, a zdrugiej strony znaczacy, jak go przetrzymam, to chyba pozniej bedzie latwiej.

    Niestety, musze sie pilnowac z iloscia slow, bo obiecalam sobie, ze za chwile ide do ksiazek. Dokladnie w ten czwartek mam maturke, zaczynam pisemne i chce naprawde na ostro wziac sie za siebie, zeby to nie bylo tak jak mi sie chce, to sie poucze. Najbardziej boje sie historii, ale ona jeszcze pozniej, wiec... narazie o niej nie mysle tak stresujaco. Boje sie tylko, ze stres mnie tak zezre, ze zrezygnuje z diety. Ale... musze sobie powiedziec, ze nie. Po prostu sie nie dam. Sprobuje.

    To mowisz Pomzie, ze mam zrezygnowac z serkow? Chyba nie potrafie. Ja za zoltym nigdy nie przepadalam, bardziej lubie twarozki. Myslisz, ze taki jogurt naturella DANONE jest dobry? Tylko w sumie nie wiem, na co mialabym go jesc? Zreszta, nie chce za duzo planowac, jak tylko dostane ksiazke to przechodze na dietke SB Paulynko, to bedzie wielki dzien, wiec na pewno Cie o tym poinformuje. Narazie sie zajadam szparagami, ktore uwielbiam, najbardziej na surowo, wtedy smakuja jak zielony groszek, tez surowy To mi sie kojarzy z dziecinstwem Mysle BRAQNIQ ze to chyba dobry sposob, po prostu zjesc, ale jesli bardzo kaloryczny, w malej ilosci (czyli w Twoim wypadku policzyc kalorie). Ciesze sie, ze juz jestes

    No ERI Tobie to z calego serca gratuluje!! Wizyta u mamy bez grzeszkow dietowych, za to z naladowanymi akumulatorami, wiedzialam!! Silna kobietka jestes! A z tym pomyslem odwiedzania rodzicow czesciej to namawiam takze, bo ja sama narazie sobie nie wyobrazam byc daleko od nich. Znajde Bielucha i sie podziele wrazeniami I nie klaskaj mi jeszcze BRAWO na to mysle bedzie jescze czas

    Musze konczyc, bardzo mocno trzymam za Was kciuki, jest u Was dobrze, kilogramy wam leca, wiec sie tylko cieszcie z tego sloneczka!

  7. #67
    ERIGONE jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Biedroneczko witaj
    Chciałam Ci podziękować że zajrzałaś do mnie - WIELKIE DZIĘKI
    zaraz człowiekowi robi się radośniej gdy widzi że ktoś go wspiera
    DZIEKUJĘ

    a ja teraz trzymam za Twoją maturke , bo widzę że w dietkowaniu całkiem dobrze sobie radzisz, to mnie cieszy
    JESTEM Z TOBĄ
    razem damy radę
    pozdrawiam serdecznie - Sabi

  8. #68
    Pomzie jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej Bidrooneczko, witaj w piekny, majowy wtorek .

    Serki są ok. jak je lubisz to oczywiście nie powinnaś rezygnować, nie wiem czy naturella jest ok, bo ja z Danona jadam tylko ten naturalny bez cukru.
    Miłego wtorku i pięknego maja życzę
    Pomzie

  9. #69
    Guest

    Domyślnie

    jesc mozna wszysko- byle by do 1000-1200 kcal to moje nowe motto

    pieeeekny dzien fakt lepiej isc na powietrze niz siedziec jak ten facet na balkonie i zajadac[ lub pic]: cole do ktorej mnien awet nie ciagnie, ciasta, ktrore maja duzo cukru i tluszczu no chyba ze chudziutka kielbaska ale to w ramach limitu ja wlasnie chyba zaraz lece na grilla to nie organizuje wiec nie wiem co tam bedzie...:/ wiec bylo skromne sniadanie i maly obiad zeby mnie tamtejsze jedzonko nie zaskoczylo i bedzie dobrze): pozdrawiam

  10. #70
    Guest

    Domyślnie

    Witam wszytkie kochane dziewuszki! POMZIE stracilas chyba rachube, dzisiaj jest poniedzialek (az sama zwatpilam) ale to oznacza, ze jestes bardzo szczesliwa bo tacy ludzie czasu nie licza

    ERI nie musisz mi za nic dziekowac, to ja raczej chce podziekowac za ciagle wsparcie. Czemu sie nie chwalisz ze spadl kilogramask?? Od razu widac, ze slimaczek sie troche przesunal GRATULACJE!!

    Braqniq zycze milego grilowania! Przede wszystkim przyjemnosci

    Niestety dziewczynki, nawet nie zdaze do Was zajrzec, musze Was opuscic na kilka dni, bede caly dzien siedziec na balkonie, popijac wode i sie uczyc!! Juz dzisiaj nie mialam wejsc, ale musialam sie tak na chwilunie pozegnac, zebyscie nie myslaly, ze sie slamalam, caly czas w myslach bede wam goraco kibicowac. Naprawde musze to zrobic, bo komp za duzo mi czasu zajmuje, a jak wpadam w trans nauki to moge tak siedziec caly dzien.

    Takze zycze Wam wszystkim duzo slonca, aby Wam sie milily dni i w ogole duzo radosci.

    A tak skromnie prosze o trzymanie kciukow w tym moim egzaminie i abym wytrwala przez te killka dni, juz czuje coraz czesciej takie bulgotanie w zoladku.... stres.... nic.

    Bede konczyc, choc moglabym pisac i pisac. buziaki wielkie!!!

Strona 7 z 21 PierwszyPierwszy ... 5 6 7 8 9 17 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •