Wątek: CALKIEM ZWYKLE DIETKOWANIE - powrot do normalnosci

Wchodze tu i doznaje szoku! Wy mnie pamietacie i odwiedzacie!!!! Mnie core marnotrawna!
Weszlam tu dzisiaj, bo z kazdym dniem dociera do mnie, ze sama nie dam rady, ze juz chyba zawsze bede gruba, ze to nie ma sensu...tak sobie mysle...no i przylazlam tu ze zwieszonym lbem z conajmniej 15kg nadwagi i prosba o przyjecie pod wasze skrzydla!
Tyle mnie tu nie bylo, a wy dziewczyny trwacie, walczycie, jestescie! Jestem z was dumna!
Moja Amelka za tydzien konczy 11 miesiecy. Jest kochana, slodka dziewczynka. Raczkuje jak stara, zaczyna chodzic, daje buzi, robi papa, bije brawo. Jest cudowna. Jest dla mnie wszystkim, dziecko bylo najlepsza decyzja w moim dotychczasowym zyciu.
Miesiac temu wrocilam do pracy, mama przyjechala do nas i opiekuje sie Melunia. Wrocilam na 3/4 etatu, wiec mam rowniez troszke czasu dla mojego skarbenka.

Aniu, Kaszaniu, Beatko, Grazynko, Asiu...wszystkie dziewczyny, ktore tu do mnie zagladaly...jestescie kochane!
Mam nadzieje, ze zdolam sie poprawic, wrocic do diety, do normalnego jedzenia, a nie zywienia sie slodyczami. Chodze na aerobic 2-3 razy w tygodniu, jedzdze do pracy na rowerze, jenak slodycze rujnuja to wszystko....mam nadzieje, ze teraz juz wroce, ze nie jest to kolejny falszywy alarm

A tu moja ksiezniczka:

Magda, nareszcie!!!
Piękna ta Twoja córa :]
Mój Kamo to niedlogo 3 latka skończy



Nie dołuj sie tylko wracaj tu do nas szybko, bo "w kupie razniej"... hehehe...
Tak powaznie bez tej stronki i diety napewno sie osiągnełabym celu.
Do przeczytania i zobaczenia, bo mam nadzieje ze sie nam pokarzesz...?

Gosiu, faktycznie duuuzy ten twoj synek! szok, jak czyjes dzieci rosna! narazie sie nie pokazuje, bo nie ma sie czym chwalic..narazie zabieram sie do roboty..mam nadzieje..

Dzis jechalam na rowerze do pracy i bylam 1h na aerobicu..niestety pozarlam tez kitcata i ciasteczka...wiec to jeszcze nie to

Madziu Amelka śliczna dziewczynka
cieszę się ze jesteś.. to ze ćwiczysz to już duży krok.. zobaczysz, ogarniesz tez jedzenie i będzie super jestem tego pewna i trzymam za Ciebie kciuki buziaczki

Fajnie, że jesteś. Nareszcie będzie mnie miał kto po tyłku smagać
Tęskniłam za Tobą wiesz!
Buziaki
Kaszania

Po mału uporasz sie z wszystkim, nie wszystko na raz...
Zaczelas sie ruszac, zrób sobie jeszcze zalożenia co do swojej diety i dawaj...
Nio czas leci Ty dopiero co poinformowalas nam ze bedzesz mamą a tu juz niunia roczek niedlugo bedzie swietowac

Jestem! juz mi sie nie chcialo znowu wchodzic..juz myslalam...ech..i tak nie schudne, ale weszlam i mam nadzieje, ze teraz juz ciagle tak bedzie.
Rano sie wkurzylam, bo deszczysko lalo i nici z rowera. wczoraj tez na sport nie poszlam, bo tak bylo w domku fajnie, ale za to na rowerze jechalam. jakos sie zmobilizuje w koncu, bo wstyd!
Kaszaniu, i nawzajem!
Aniu, taka jestem ciekawa jak tobie idzie, jak tylko znajde czas to poczytam!
Gosiu, ty to juz chyba tu bardziej dla rozrywki jak dla odchudzania, bo laska z ciebie nebeska

Witaj Magdalenko

normalnie szok, jaka ta Twoja Córcia już duża
ale przepiękna panna i jaka do mamusi swojej podobna
mam na kompie Twoich kilka zdjątek, to mam porównanie

pozdrawiam cieplutko

Beatko, no urosla juz strasznie! tanczy, spiewa, robi nu-nu, bije brawo, buziaki rozdaje tudziez swoje smoczki..daje mi strasznie duzo radosci..

Zapomniałam ostatnio napisać, że Twoja córeczka ma po tobie wielkie niebieskie oczy. Śliczna dziewczynka i baaardzo do Ciebie podobna.