Wątek: CALKIEM ZWYKLE DIETKOWANIE - powrot do normalnosci

WITAJ
CORKA SLICZNA DOBRZE ,ZE JESTES ZNOWU Z NAMI BEDZIE DOBRZE
MNIEJ JEDZENIA WIECEJ RUCHU
POZDRAWIAM WAS CIEPLUTKO

A TO DLA MALEJ

Witaj kochana

Jak bedziesz ganiac za córcią - szybko kiloski spadną dalej w starej pracy? planowaliście przeprowadzkę? jak tam plany?

Nie muszę mówić,że Amelka śliczna

Buziaki
***
Grażyna

uuu...cos mi cienko z ta dieta idzie..znowu slodycze byly...zakala normalna te slodycze...ale jakie dobre
Grazynko, przeprowadzilismy sie juz. w pracy jestem tej samej, ale zmienilam dzial, wiec mam lepsza szefowa i jest ok, poza tym pracuje 6h dziennie, wiec o 15 jestem w domu, to wielka roznica, bo moge z Melunia troszke czasu spedzic!

Dobrze, ze chociaz do pracy na rowerku pruje! tym niemniej taka gruba, to jeszcze nigdy nie bylam jak jestem

Amelcia cudna, rewelacyjna po prostu

A Ty nic się nie martw ...Jako młoda mama masz prawo do nadprogramowych kilosów. ...Zbijesz je powoli ...No chyba, że planujesz kolejne maleństwo

Pozdrawiam.

MADZIU DUZO CIERPLIWOSCI ZYCZE DOSCIE DO CELU BEDZIE SZYBKIE PRZY DZIECKU SZYBKO KILOSKI SPADAJA
POZDRAWIAM CIEPLUTKO

Magdalenko, nie daj się, walcz
trzymam kciuki

pozdrawiam Ciebie i Twoją rodzinkę

POZDRAWIAM NIEDZIELNIE

Magdalenko jak Ci minął weekend? pozdrawiam Cię gorąco

Znowu mi zeszly tydzien minal na pustych obietnicach...bylam coprawda 2x na sporcie, ale to za malo...
dzis poniedzialek i znowu sobie obiecalam ze zabieram sie do walki......juz mam dosc tych poczatkow, chcialabym dojsc raz do konca
nie chce za duzo wymagac od siebie, zeby sie nie zneichecic...ale zrezygnuje ze slodyczy, sport zwieksze do 3-4 razy w tygodniu i po 19 nie bede jadla...ech...ciezkie jest zycie grubasa..

Magdalenko, no niestety, życie grubaska można porównać do życia alkoholika, który jest zaleczony z choroby, ale nie wyleczony
trzeba do końca życia stosować zdrowe zasady i żywienia i sposobu spędzania wolnego czau, ale warto

pozdrawiam i trzymam kciuki