Dobra, raport wczorajszy:
-bulka z pasta fetowa i pomidorem - 200kcal
-salata lodowa, malo fety (bo wygrzebana), 2 tekturki, 2 suchary pelnoziarniste- 350kcal
-bigos wersja light- 250kcal
-baton dla sportowcow- 130kcal
-sliwka, troche bigosu light- 220kcal
Razem: 1150kcal (wszystkie obliczenia na oko, wiec moze i bylo 1200np albo i 1300 ale wiecej raczej nie)
sport: rower do pracy i back, 2h sportu (miesniaki + step)
Wysportowalam sie fajnie, po sporcie zjadlam ten bigosik i sliwke, wiec chyba odzywilam miesnie. no potem sie pomeczylam z Amelka, bo nie chciala spac, w koncu na sam koniec obejrzalam sobie w lozku na laptopie " Ballade o Januszku", czesc 1, pamietacie ten film? dzis moze drugi odcineczek sobie obejrze![]()
Aniu, no my bylismy pierwszy raz z nia, ale miala radoche, w ogole tak super, ona takie male nozki ma i za raczke ze mna chodzila wszedzie i pod prysznicem kolo mnie stala, no slodycz normalnie
Martus, kazdy by zwariowal..wiec wierze wam, ze nie czujecie glodu. Australian bar mamy![]()
Kasiu, no polska feta light byla lepsza. ale wydaje mi sie, ze akurat ta tej firmy co kupilam jest taka bleee...kupie innej firmy na probe
Zakładki