Wątek: CALKIEM ZWYKLE DIETKOWANIE - powrot do normalnosci

Ja "Rezerwatu" jeszcze nie widziałam, ale jest podobno super (sądząc po fragmentach )

Eeee, Ty na pewno nie siedzisz z taką grobową miną

ja dzisiaj też ruszam dietowo na śniadanko był serek wiejski lekki z rzodkiewkami i pomidorkiem

Madziu
udanego tygodnia
ohhh te nasze wagi - skacza jak oszalale - ale najwazniejsze ze pomalu w dol
gonie cie kochana wiec sie boj i ladnie staraj

Wracajac do tematu awokado (wiem uparciuch jestem) i tego co napisala Kasia to ja bym wybrala wiecej awokado (tluszcze) niz jablek (duzo wegli)
no ale to ja - patrzaca na wegle niz na kalorie

Ale ostatnio doszlam do wniosku ze chyba najlepiej patrzec na to i na to
Wiem ze mnie odchudzalo zawsze malo wegli - a tluszczy i bialek duzo
no i wtedy kalorycznie wychodzi mordega - a chudlam

Tak jak juz wiele raz y doszlysmy do tego - na kazdego dziala co innego

Nie daj sie magda szefowej i czasem zagladnij

MArtus, co ja widze na pasku 78,3...wow...to jeszcze niecale 2kg nas dziela..musze zwiezac, bo czuje twoj oddech na plecach...uuu...a ty dalej szalejesz z ta dc cholerna na dodatek
Dorcia, serek???? w swoje swieto???? ty mi tu tak z pratyzanta z serkiem wyjezdzasz, a za rogiem sie trunki przelewaj, tak???
Kasiu, no, moze nawet dzis wieczor sie skusze, choc nie wierze w to...

Waga Cie milo zaskoczyla .Miejsmy nadzieje ze pokaze Ci pod koniec tygodnia kolejne - 500gr).
Szef niech sie wezmie do pracy a nie bedzie Cie tu pilnowal).
Buzka.

Witaj Magdalenkasz.
Wpadam z poniedziałkowymi pozdrowieniami. Życzę wytrwałości w dietkowaniu i stawianiu czołam słodyczom.
Trzymaj się.

zwiewaj zwiewaj

uffff jeszcze tylko tydzien tej scislej zaby :P

Witaj Magdalenko
a ja z kolei muszę Tobie zwiewać i to szybko, bo jak tak dalej pójdzie, to nie tylko że mnie dopędzisz, ale i przegonisz
u mnie ważenie w planach w sobotę, może wreszcie waga coś ruszy
buziaki wysyłam dietkowe

Beatko, pewnie, ze ruszy, przeciez twoje jadlospisy moglabys nawet do Super Linii wysylac..hehe
Martus, no ja przeciwko twojej diecie glodowkowej czuje sie bez szans
Gosiu, dziekuje i nawzajem!
Tusiu, wlasnie juz przerwa..dam rade jakos z szefowa czy bez..hehe...500gr to milo...tylko zeby tak sie ostalo i dalej szlo

Hej Madziu.
Widze, ze dietka dobrze Ci idzie. Tak trzymaj.
Pozdrowionka i milego dnia.