Strona 404 z 532 PierwszyPierwszy ... 304 354 394 402 403 404 405 406 414 454 504 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 4,031 do 4,040 z 5319

Wątek: CALKIEM ZWYKLE DIETKOWANIE - powrot do normalnosci

  1. #4031
    Awatar marti
    marti jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Śląsk
    Posty
    120

    Domyślnie

    Cześć moja słodka blondyneczko ... Madzia, ale Cie tu brakowało!! Teraz Ty jesteś a ja znikam . Koteko buziaczki posyłam dla Ciebie




    Moje wypociny są głównie tutaj:

    Nie potrafię schudnąć - potrzebuję wsparcia.

  2. #4032
    Magdalenkasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Merzig
    Posty
    231

    Domyślnie

    Martuniu, a gdzie ty znikasz???
    Aniu, dziekuje...a dzis cholera mnie ciagnie do slodyczy..buuuu

    wczoaraj:
    bulka z pasta z kuraka- 200
    cappuccion- 100
    tofu z warzywami- 250
    brzoskwinia- 50
    ziemniaki i zaziki- 250
    2 kostki czekolady- 130 (bo duze)
    sliwka suszona i brzoskwinia- 70
    kawalek serka plesniowego, 2 rolmopsy male, 2 suchary...150..chyba wszystko, bo normalnie czulam sie jak smietnik
    kcal ok 1200, sport tylko rowerek 40min

    A dzis jak juz pisalam, ciagnie mnie do niezdrowego jedzenia...strach sie bac....a powinnam sie bac bardzo, bo jak sie wczoraj zobaczylam na zdjeciach to szok...gruba baba...to mam byc ja???? nie nie nie...i niepotrzebnie wlazlam dzis na wage, ktora pokazala 80,2..ciekawe z jakiej paki, skoro lanie jadlam i sie sportowalam caly tydzien....mam nadzieje, ze weekendowe wazenie bedzie lepsze...

  3. #4033
    Magdalenkasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Merzig
    Posty
    231

    Domyślnie

    a to moja myszka


  4. #4034
    Forma Guest

    Domyślnie

    O jejea! Ale piękności!!!!!!
    Buziaki

  5. #4035
    Magdalenkasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Merzig
    Posty
    231

    Domyślnie

    witam po weekendzie!
    dlugo sie nie rozpisuje, bo musze niesety popracowac..
    weekend byl w miare ok, nie bylo przejadania sie, ze slodyczy tylko sucharki z ciema czekolada lub sama ciemna czekolada, w rozsadnych ilosciach oczywiscie!
    Waga w niedziele rano, wahala sie miedzy 78,5 a 78,8....czyli jednak cos spadlo..dzi bredzila cos o 79,3...nie wiadomo dlaczego...w ogole zauwazylam, ze mniej waze tak ye 2 godziny po obudzeniu sie niz bezposrednio po przebudzeniu....
    no a dzisiaj sporcik w planach juz jest!
    ach..czy ktoras wie ile kcal maja golabki?

  6. #4036
    Awatar awi
    awi
    awi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    14-01-2008
    Posty
    2,204

    Domyślnie

    Madziu super ze waga ciągle spada, jutro pewnie wróci na poziom 78,...
    super Ci idzie no ale w końcu 1 maj sie zbliża hehe
    miłego dnia buziaczki

  7. #4037
    Awatar awi
    awi
    awi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    14-01-2008
    Posty
    2,204

    Domyślnie

    Madziu co tam u Ciebie ? jak dietka? pozdrawiam Cię goraco

  8. #4038
    Awatar katson
    katson jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-01-2005
    Posty
    514

    Domyślnie

    Madziu corcia Twoja ,to sama slodycz
    Slicznie dietkujesz widze a 2 kostki czekoladki ,to samo zdrowie,aby nie wiecej



  9. #4039
    Awatar awi
    awi
    awi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    14-01-2008
    Posty
    2,204

    Domyślnie

    Madziu a Ty co urlopik masz ze cały tydzień Cię nie było??
    jak dietka..? u mnie mały kryzys był (ze 3 dni..) ale juz się zbieram do kupy, bo 1 maj coooooraz blizej
    miłego weekendu

  10. #4040
    Magdalenkasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Merzig
    Posty
    231

    Domyślnie

    jestem, jestem...ostatni tydzien chyba nie byl za dobry..coprawda dalej sie sportowalam i dietkowalam, ale juz prawie codziennie potrzebowalam chocby namiastke czegos slodkiego..ech...to slodyczomaniactwo...ograniczalam sei do ciemnej czekolady, ale mimo wszystko boje sie powrotu do obzarstwa...dzis znowu mnie ciagnie do slodkiego..cholera..ratuj sie kto moze...
    wydaje mi sie, ze sie wkurzylam, bo w tym tygodniu nic nie schudlam, wiec niby w ramach buntu, postanowilam jesc...wiem wiem...bledne kolo...na szczescie nie mam w domu zadnych slodyczy, wiec nie mialam czym sie objesc..jedyne co, to na urodzinach syna kolezanki zjadlam torta kawalek..no ale dzis juz postaram sie byc grzeczna..choc senna jestem..zamiast sportu, walnelabym sie spac najchetniej...

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •