Wątek: Nie umiem przegrywac! Łatwo sie nie poddam...

Parówka drobiowa *4 332,00
Mleko 0,5 % +otręby 128,00
Ser biały chudy 250,00
Tost pszenny*2 158,00
wasa zytnie*2 50,00
Kawa (bez cukru) 5,00

total:923,00

Kochane...ja znow nie bede miala dla Was czasu...teraz totalnie musze sie przylozyc o nauki i wszystko pozaliczac za pierwszysm razem (w pierwszych terminach) dlaczego? na 99% jade do pracy do Anglii teraz to tylko zalezy od tego czy sie podejme, no i od egzaminow( czy pojade na 2 miesiace czy na 3)

Bede oczywiscie starala sie zagladac do Was i przynajmniej podczytywac aby byc na biezaco...

Bellus widzisz , wlasnie z tym czasem to tak do konca nie bedzie bo planowany termin mojego wylotu to okrses 26-29 czerwca...a tam z tego co slyszalam to jest praca-dom -praca-dom-praca-impreza

Aniu nie doluj sie bo to nie ma sensu ...bierz swiat pelnymi garsciami a on odwdzieczy Ci sie tym samym hehehe szkoda czasu na dolki i smutaski

znow nauka...ucziekam bo bardzo ale to bardzo zalezy mi na tym wyjezdzie!!!
Buziaczki :*:*

Powodzenia w kuwaniu! :P

Wkuwasz tak, ze w Choszcznie słychac stuk stuk

Ewelinko trzymam kciuki za sesję za dietkę jeszcze mocniej i za plany wakacyjne

domyślam się, ze kazdą wolną chwilke poświęcasz nauce, ale wpadnij na sekundę i skrobnij czy dietka nadal taka ładna a waga moze pokazuje juz 7???

czekam na Ciebie i gorąco Cię pozdrawiam buziaczki

Wesoła księzniczko... Dla mnie jestes "wielka"....Cały czas próbujesz, walczysz.... piszesz.
Powinnam brać z Ciebie przykład..

G R A T U L U J E......

ja tez mam sesję dlatego mnie długo nie było.. ale wkrótce się poprawie

hmm widzę że naprawdę Ci ślicznie idzie.. i już waga spada.. widzisz
a aj to szkoda gadać ostatnio siedziałam w domu uczyłam się i jadłam.. ;/ i z powrotem rano jest jakieś 62,5 na wadze.. ale na szczescie mam teraz @ i może ciut ciut mi spadnie

przynajmniej z jednym facetem mi się zaczęło układać.. chyba to wszystko uderza w najmniej spodziewanym momencie i w zupełnie innych okolicznościach

ewelinko całuję i pozdrawiam serdecznie

Pozdrawiam serdecznie. :P

Hej Naukowcu

Ewelinko co u Ciebie? chyba Cię książki przygniotły bo w ogóle się nie odzywasz.. Słoneczko mam nadzieję, ze dietkujesz dzielnie, a sesja idzie ok! <moja siostra wczoraj wtopiła.. no i kampania wrześniowa będzie.. buu>.

Ewelinko zyczę Ci milutkiego dnia czekam na znak zycia i jakiś raporcik z pola walki-dietki! masz juz na pewno śliczną 7 na wadze.. ja jestem daleko od niej... ale w końcu ją zdobędę... buziaczki

Gdzie jesteś?

Gdzie jesteś?

Witam moje kochane...

Wasz naukowiec do Anglii nie jedzie bo zastala go kampania wrzesniowa i w tym momencie jest na etapie szukania pracy w Szczcinie. Poroznosilam CeFałki i czekam

Wracam do Was z 2,4 kilogramowym bagazem, ale juz biore sie za siebie...od wczoraj robie brzuszki...Do konca lata bede ladna

Kochane ..wieczorem wpadne na dluzej...obiecuje