Strona 3 z 7 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 64

Wątek: DZIENNIK NOWONARODZONEGO CHUDZIELCA 65 --> 50

  1. #21
    amy123 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ciesze sie bardzo ze ktos tu zagląda
    bo juz myslalam ze jestem sama i tak mi sie smutno robilo jak tu bylo pusto
    no ale widze ze jestescie ze mna a ja z wami

    Witam cie : ancolek19 :P

    krysial : wiem, ładne te nasze kwiatuszki

    Dzisiaj zjadłam :
    omlet (z 2 jaj)
    kanapka z rzodkiewką i sałatą
    kapuśniak z chlebem
    i zaraz chyba pujde zjesc jakąs kanapke, bo kolacje staram sie zjesc do 17
    chyba sie zmiescilam w 1000, bo nie licze tego tak skrupulatnie

    Wydaje mi sie ze sie zbytnio nie glodze, ale jakos ostatnio nie chce mi sie zbytnio ruszac
    ale dzis chociaz do szkoly pojechalam rowerkiem (4 km) wiem to za malo

    Od 2 maja jak widac spadlo mi 3 kg, ale to chba prawie sama woda (sprawdzalam wymiary)

    ps.piszcie jak wam idzie i jak macie jakis problem to pytajcie, jak tylko bede w stanie to pomoge

    pozdro :P

  2. #22
    Guest

    Domyślnie

    ojoj a ja tak se wiecej niz 1500kcal to nie jem ale taaak mi ciezko jestem w szkolce a w internacie jesc sie chce ale mam super aerobic daja w kosc chce juzz do domku na wage poleciec bo nie wiem...a moze cocs schudlam??hehheale nic..wytrzymamy dzis pomidoroweczka bez mieska na wegecie z ryzykiem mniami i godzina aerobiku i siatkowka i do szkoly nie ma co daaaleko mam w jedna strone 3 km...a dzis bede dwa razy naginela tak wiec 12lkm z buta ale ja sie tam ciesze!!!!!kocham was!!!

  3. #23
    Guest

    Domyślnie

    A ja schudłam kilogram!!! Może nie dużo a cieszy Waże aktualnie 60. Emilko, Ancolku i inne pościarki zaglądające do tego pamiętniczka, a w szczególności jego założycielka- Amy Jesteśmy na dobrej drodze by osiągnoć sukces, bo jesteśmy wspaniałe i opstymistycznie nastawione! POZDRAWIAM

  4. #24
    amy123 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam!

    Właściwie nie bardzo mam sie czym chwalic jesli chodzi o dzisiejszy dzien, ale o porazkach tez mialam pisac

    Zjedzone:
    płatki z mlekiem 0,5 %
    kanapka z pomidorem
    krupnik z chlebkiem
    nalesnik z dzemem niskoslodzonym
    i żucilam sie na krem czekoladowy z herbatnikiem

    puzniej pocwiczylam jakies 40 min
    najgorsze jest to ze za oknem taka pogoda i nie mozna isc na spacer, dzis bylam rowerem w szkle, ale wrucilam cala mokra

    Aneczek: gratuluje zgubionego kilogramka :P masz racje male z cieszy (wiem cos o tym)

    Emilka: milo ze tu zagladasz i piszesz jak ci idzie

    moze któras z was napisalaby cos o masazu odchudzajacym, gdzies czytalam o tym na forum ale nie moge tego znalesc

    pozdrawiam

  5. #25
    amy123 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dzisiaj chyba troche przekroczylam 1000 kcal, ale nie przejmuje sie tym zbytnio, waga i tak spada jak widac na ponizej :P , ale sie z tego powodu ciesze, ale nie popadam w euforie, bo podobno na poczatku traci sie gluwnie wode

    Szkoda ze tak malo was tu zaglada

    Dzisiaj na w-f-ie chwile pocwiczylam na silowni aerobik, nawet fajnie bylo cwiczyc z kolezankami, bo zwykle robie to sama :P

    pozdrawiam wszystkich odwiedzajacych muj pamietniczek i zycze szczuplej sylwetki na nadchodzace wakacje - to swietna motywacja, prawda

  6. #26
    Awatar Alessaaa
    Alessaaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-02-2005
    Posty
    414

    Domyślnie

    Hejka:*
    Bede trzymala kciuki no i oczywiscie regularnie sprawdzala twoje postepy bo jak widze idzie ci dobrze. Nom podobno najpierw idzie woda ja np mialam tak ze najpierw schudlam potem mialam zalamanie bo wydawalo mi sie ze nie chudne a potem waga zaczela spadac i bylo juz coraz lepiej. Zycze powodzenia. WPadne jutro

    Pozdrawiam:*

  7. #27
    amy123 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Alessaaa milo ze wpadlas zobaczyc jak mi idzie

    Rzeczywiscie idzie mi niezle,ale musze tu napisac ze jem prawie to samo co moja rodzinka,czyli to co akurat jest w loduwce. Niestety nie moge wykluczyc ziemniaków, kasz, chleba bialego, ale jak sa jakies warzywa czy owoce w domu to chetnie je pochlaniam
    Moze ktos z was tez mieszka z rodzinką (mam 16 lat) i nie robi sam zakupów, w takim wypadku trzeba poprostu jesc normalnie tylko mniej. Jedynie pije mleko 0,5 %, bo innego dietetycznego jedzenienia mam mi raczej nie kupi bo zwykle jest drozsze, ale jakos sobie radze

    Dzisiaj chyba zmiescilam sie w tysiaczku i byl jakis godzinny spacer

    Jutro moze obudze sie wczesniej rano i pocwicze o pustym żołądku, bo gdzies na tym forum czytalam ze tak sie spala wiecej tluszczu.
    Co myslicie o cwiczeniach na czczo

    pozdrawiam

  8. #28
    april16 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej Amy!
    No no no... nieźle Ci idzie!
    Bardzo się cieszę i jestem z Tobą
    Pozdrawiam
    Trzymaj się cieplutko

  9. #29
    Awatar Alessaaa
    Alessaaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-02-2005
    Posty
    414

    Domyślnie

    Amy ja tez mam 16 lat ale zakomunikowalam mamie ze sie odchudzam i moje menu wyglada zupelnie inaczej niz menu mojej rodzinki. Ale moim zdaniem kasze, ryz i makaron sa ok ziemniaki tez byle z umiarem. Ja pilam mleko 3,2% i chudlam.
    Powodzenia:*

  10. #30
    Guest

    Domyślnie

    Jestem beznadziejna . Napisze coś dopiero w następną sobote

Strona 3 z 7 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •