Kopa w tyłek nie będzie, bo po co skoro już się zebrałaś? Jak strasznie ci zazdroszczę tych kilku dni urlopu, ja tak tęsknie za wyjechaniem gdzieś, gdziekolwiek. Byle było poza warszawą, z Mężczyzną, żeby była pogoda i coś w czym się da pływać. Och jak bardzo!