Zakupy były. Kupiłam sobie i bluzeczkę i sweter.
Niestety maż nie dopuszcza mnie do komputera. więc nie mam sie jak dzielić nowościami.
Teraz śpi, to się dorwałam.
Zdjęcia będą później, bo światła na świecie brak :wink:
Zmarzłam wczoraj przeokrutnie. Przeleżałam, nie poćwiczyłam :oops:
Dziś się poprawię.
A teraz (jeszcze przed śniadaniem) lecę poczytać co u Was.