-
No to mi przykro, ale tak to jest, różne rzeczy na różne osoby działają. Na mnie z kolei eris nie działał jakoś specjalnie, choć rzeczywiście, seria bardzo chwalona, szczególnie serum. Jaką masz skórę na ciele? Bo jeśli wrażliwą, to odradzam z tej serii peeling. Pachnie świetnie, ale ma bardzo duże drobiny i ostre. Dla mnie kompletnie się nie nadaje.
A tych jezior i roweru strasznie ci zazdroszczę. Szczególnie pierwszego. Marzy mi się popływanie w naturalnym zbiorniku. Ale może się uda na któryś weekend.
Pilnuj tylko, żeby cię nie namówili na 'nielegalne' jedzenie!
-
Wiecie co nie znosze swojego życia!
Może przesadzam, ale mam dziś imieniny i gości za półtorej godziny,
a mój tak zwany mąż siedzi w pracy (a planowo pracę kończy o 15).
Rozumiem, że praca jest ważma, ale pracę ma codziennie, a moje imieniy raz w roku.
Nie mówiąc juz o prezencie, ba nawet życzeń mi nie złożył.
I jeszcze z tą całą imprezą zostałam sama.
Możliwe, że wyolbrzymiam, ale jest mi cholernie, diabelnie przykro.
Pewnie to moja wina, pewnie ja coś nie tak robie.
A może dlatego, że gruba jestem
przepraszam, ze Was męcze swoimi problemami ale musiałam to jakoś z siebie wyrzucić, bo mi serce pęka
-
Milas! W garść się weź i ciesz się z towarzystwa gości! Baw się, ciesz, na złość mężowi. A kiedyś, na spokojnie, pogadaj z nim, wytłumacz mu, że pamiętanie o okazjach jest dla ciebie ważne. Może nie zdaje sobie z tego sprawy? Różni ludzie różnie mają. A jeśli robi to świadomie, to ochrzań go z góry na dół. Ale nie pozwól żeby zepsuł ci humor w taki dzień!
No i wszystkiego, wszystkiego najlepszego. Mam nadzieję, że będzie to udane spotkanie i znajomi zrekompensują ci zachowanie męża.
Trzymaj się i nie dawaj.
-
Cześć Milasku!!
A to mąż !!!hihi ,mam nadzieję ,że się na niego trochę podąsałaś ,bo facetów należy wychowywać hihi (tak jak Ania ->Kaszanna ; umyj wannę jego gąbką tak profilaktycznie ,za karę hehe ) ale potem pogódźcie się oczywiście)
i uszy do góry ,a tak w ogole to wszystkiego najlepszego z okazji imienin!!
Trzymaj się dzisiaj podczas tych gości ,a jak zgrzeszysz to się nie martw ,w koncu imieniny ma się raz w roku, nie?
buziaczki
-
heja! wlasnie robie sos do spagetti pierwszy raz w zyciu cos nie z puszki czy sloika hahaha, ale nawet taki ok, bede strasznie w szkole czosnkiem walila grrrr bo dalam ze 4 zabki
wrzucilam tam:
cebule cala, na oliwie zarumienilam
4 pomidory
4 zabki czosnku
i gotowe!!! smak dodaja przyprawy, wsypalam duzo bazylii (nie mialam swiezej) i oregano i troche tymianku i natki pietruszki, sol i pieprz, to moja inwencja tworcza, wspypalam tam wszystko co mialam w domu hahaha, niewiele tego ale ok, nie wiem co jeszcze tam wrzucic zeby pasowalo szczypie mnie cebula w oczy, ze ledwo widze co pisze
milas wpadaj do mnie kiedy tylko chcesz, jak wyjdziesz na ulice w nowym jorku odrazu ci sie humor poprawi a maz niech sie domysli, ze ma ci przyniesc bukiet kwiatow i dac buziaka, no i oczywiscie odczekac spokojnie kolejny tydzien (czas dla ciebie na powolne odbrazanie sie, zeby nie bylo, ze kwiaty wszystko zalatwia), ja juz nie moge sie doczekac, az moj ukochany pojedzie w koncu do polski na trzy tygodnie , oczywiscie nie bede sama jego kuzynka przylatuje i 10 dni pozniej moja mamuska, takze bedzie impreza, trzy baby i to na dodatek wszystkie na diecie hahaha, plus jedna wegetarianka.
-
Hejka!
W pełni Cię rozumiem, że jest Ci przykro, że najbliższa Ci osoba nie złożyła Ci życzeń. Może same życzenia nie są tak ważne, ale sama pamięć... No cóż tacy są faceci i to chyba trzeba im wybaczyć. Ale mimo wszystko unieś wysoko głowę do góry i nie daj sie handrze (chandrze?). Wiem, że jest łatwo mówić, a trudniej zastosować w życie, ale pozostało anm tylko pocieszanie naszej Kochanej Emilki! Spóźnione wszystkiego naj naj najlepszego!
-
Emilko, wszystkiego najlepszego z okazji imienin.
Zyczę Ci usmiechu na co dzien, wokół samych przyjaciół i wymarzonej figurki.
Wczoraj nie wchodzilam na forum, wiec przepraszam, ze zyczenia spoznione, ale szczere
-
No i jak było? Jak spotkanie? Jak się zachował w końcu mąż? Mam nadzieję, że humor już lepszy. Miłego dnia!
-
Dzięki Słonka
Naprawę jesteście kochane.
Sercowo dalej kiepsko, dietowo też.
Ale posanowiłam, że koniec w tej chwili, koniec i juz siedzę i piję sobie wodę.
Pracować mi się nie chcę. Chcę do domu, położyć się i spać.
papa
wielkie dzięki za wszystko raz jeszcze
-
Ja mam w zasadzie tylko sercowo w porządku, gorzej z resztą. Ale i tak cię rozumiem. Mam nadzieję, że weekend wpłynie na ciebie pozytywnie. Gratuluję postanowień i trzymam kciuki za ich realizację. Będzie lepiej, no bo jak inaczej?
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki