-
Najmaluszku, mam nadzieję, że i do nas w końcu słońce dotrze. I zostanie na stałe.
Niestety nie bardzo dziś odpoczełam Ale może koło środy coś mi się uda wyrwac od życia.
Zeszycik założony i spakowany do pracy.
Zosiu, obiad ja zawsze miły. czuję się dalej nie najlepiej więc nie wiele zjadłam, ale pyszne było. mam nadzieję, że Ty się dziś dobrze bawiłąś.
A na koniec obiecane wymiary
pod biustem z 80 na 77
pas z 80 na 74
biodra 98 na 93
udo z 58 na 55
-
Emilko, ależ masz teraz wymiary!! Mnie niby tylko 4-5 kg więcej a w obwodach...!
-
Emilka rzeczywiście wymiary masz super masz się czym pochwalić Fajnie, że znalazłaś ten zeszycik teraz wiesz ile już dokonałaś...
Emilka ja rzadko w niedzielę mam okazje odpocząc ale wczoraj naet mi sie udało Życzę Ci więc spokojnego dnia i przyslij nam trochę tego słońca bo jak patrzę za okno to mi się nie chce z domku wychodzic
-
Emilko, mam nadzieję, że kierownica pokierowała swoją uwagę gdzie indziej i masz z nią spokój. Już po południu, dzień jakoś mija. Mam nadzieję, że będziesz mogła go zaliczyć do udanych. Ja jestem lekko przerażona ilością rzeczy do zrobienia w najbliższym czasie ale co tam. Buziaki!
Najmaluszku, ostatnio w krakowie było ładnie, a wszędzie indziej szaro, nie ma tak dobrze
-
Jestem w domu, ale tylko na chwilę. Zaraz lecę na aerobik. Nie ma lekko z poniedziałku.
Kusiło mnie żeby nie pójść na niemiecki, ale jednak poczucie obowiązku wygrało.
I dobrze.
Najmaluszku: dzięki, mnie też to cieszy i to ogromnie. Niestety dnia spokojnego nie miałam, ale nie był też najgorszy. Cały czas w biegu i nie miałam czasu na myślenie o jedzeniu. W sumie jest fajnie.
Ze słońca niewiele dziś skorzystałam, bo cały dzień w budynkach. Ale raźniej jak chociaz przez szybę świeci.
Zosiu:kierownica niestety nie zapomniała, a nawet cały weekend o mnie myślała, dała mi jakies ekstra dodatkowe zadanie na dwa dni i czasu nie mam na swoją pracę. Co oznacza, że muszę albo po godzinach siedziec, albo zrobić w domu. Nie jest jednak najgorzej, bo nie ma Niemca do końca tygodnia, więc pilne barzdo nie jest. Mam nadzieję, że jakoś dajesz radę.
Kochane odezwę się po aerobiku, bo juz muszę prasować ciuszki.
-
Mam nadzieję, że się wymęczyłaś i w moim imieniu Dobrze, że zadanie nie takie pilne. A to zadane przeze mnie odrobiłaś? Uciekam robić kolację. Coś mi kurcze ostatnio późno jedzenie wychodzi. Ale co poradzę skoro wróciłam do domu 20 minut temu?
-
Wyskakałam sie, że ledwo żyję. Dziś przede wszystkim nogami się naszymi zajeła. Jutro chyba nie dojdę dp pracy. Ale dobrze mi tak Kolacji nie zjadłam, tylko obiad o 19 A teraz wypiłam tylko mleko.
Zosiu:mam nadziję, że i za Ciebie się wyskakałam. I, że zakwasami jutrzejszymi podzielimy . Praca domowa z pracy odrobiona. Wypełnię zeszycik z jedzeniem i zabieram się za zadanie od Ciebie. Na maila odpiszę jutro, ok?
dobrej nocy
Obiecuję jutro być nieco wylewniejsza, bo czasu może trochę wiecej będę miałą.
A w planach mam pójście w końcu do nowego wielkiego sklepu. Mam pretekst, bo torba mi się roleciała i muszę koniecznie sobie nową kupić, albo starą naprawić.
-
Emila, kupić nową! Należy ci się. Odpisz jutro ja z resztą dziś też nic nie napisałam. No i dobrego dnia nam życzę jutro. Jestem odpowiedzialna więc połowę zakwasów biorę na siebie
-
Zosiu, masz rację kupię nową. W końcu wiosna już prawie.
A teraz zmykam do pracy domowej.
-
Emila pewnie, że kup nową ....nie ma jak nowa torba...dobry humor gwarantowany
To i pewnie wyskakałaś się za mnie bo ja wczoraj nie ćwiczyłam...leń jestem okropny...
Zeszycik pilnie prowadzisz ???
Buźka.
Miłego dnia.
Niech wiosna u Ciebie zaświeci pięknym słońcem...bo u nas go nie ma
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki