Strona 213 z 549 PierwszyPierwszy ... 113 163 203 211 212 213 214 215 223 263 313 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 2,121 do 2,130 z 5484

Wątek: O tym jak chudnę

  1. #2121
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Emilko i oby ten urlop trwał wystarczająco długo! Pozałatwiaj, poćwicz, poodpoczywaj, wyśpij się! I pracuj nad małżeństwem

  2. #2122
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Popieram przedmówczynię!
    Wypoczywaj Emilko zdrowo i spokojnie :P

  3. #2123
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie

    Poćwiczyłam, zjadłam serek ziarnisty light z ćwiartka papryki i pomidorem.
    Zaczynam się zbierać do wyjścia. Muszę odebrać dowód kolezanki. Za grzanica dziweczyna siedzi, mam jej stray dowód. Ciekawe czy sie uda i jak bardzo będę musiała się użerać.

    Zosiu: mam nadzieję, że pod koniec urlopy będe miała ochotę wrócic do pracy. Mężu jeszcze 2 dni w pracy, więc na razie mam czas na sprzatanie, zakupy i dojście do porozumienia sama z sobą. Wszystko inne też pozałatwiam.

    Kasiu: dzięki. Właśnie na zdrowie i spokój liczę. No i jeszcze na chudnięcie i zapał do ćwiczeń.

    Dostaliśmy wczoraj siatkę przepysznych moreli i najadłam się ich na późną kolację nieprzytomnie. Oczywiście waga to wychwyciła i wróciła znowu do 62.4 Ale jaj jej długo w tym stanie zostać nie pozwolę.

  4. #2124
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Emilko, morele takie prawdziwe? Nie kupne? Jeśli tak, to ja bym nawet ten skok wagi przebolała Oczywiście dziś obie, każda na swój sposób, załatwiamy 'sprawy'. Żeby jeszcze ćwiczenia same się tak oczywiście robiły. Ale traktuję przedrałowane kilometry w cieple jako ćwiczenia

  5. #2125
    Forma Guest

    Domyślnie

    A ja mam nadzieje że dzis w sklepie upoluje ładne morele, bo ostatnio same jakies takie zwiedłe widze....

  6. #2126
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie

    Pozałatwiałam wszytsko. Nawet dowód dostałam Nikt o nic się mnie nie zapytał. A podobna do koleżanki wcale nie jestem.
    Na obiad zjadłam pierś z kurzcaka z pieczarkami. A teraz podjadam jogurt naturalny z pestakmi słonecznika i dyni.
    No i oczywiście były morele.
    Plany na popołudnie jak przez ostatnie dni: szpital. W drodze powrotnej wstąpimy do moich rodziców, bo jada sobie niedługo w Tatry i musumy udzielić im kilku "rodzicielskich" rad.

    Zosiu:
    morele takie najprawdziwsze. Świeżo z drzewa zerwane. I na dodatek wogóle nie pryskane. Wagą sie nie martwię, bo koło jutra morele się skończą. Ja mam jeszzce w palnach ćwizcenia z cięzarkami na wieczór, ale zobaczymy o której wrócimy. Po jodze całe szzcęście kręgosłuo ma się lepiej. Jakbym ją sobie tak co rano ćwiczyła, to podejrzewam, ze kręgosłuo miałby się świetnie

    Foremciu:
    poluj, bo wrato.

  7. #2127
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Emilko, nawet dwa razy w tygodniu by wystarczyło! Cieszę się, że dzisiejsze ćwiczenia przyniosły ulgę i popieram ćwiczenia z ciężarkami No i zazdroszczę moreli bo sama mam dostęp tylko do kupnych. Żywię się więc melonami

    A odnośnie brzuchów, twojego i Kasi to powiem wam, że ja mam podobnie chyba po wszystkich pestkowych owocach, a najbardziej po czereśniach!

  8. #2128
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Ja już dzisiaj czereśni nie kupiłam i nie będę ich więcej jeść. Wystarczy.

    Jutro już będziemy mieć autko, więc w sobotę wybierzemy się na zakupy- kupię sobie moje ukochane melony! Po nich nigdy nic mi nie jest i czuję się świetnie i jeszcze składniki do leczo, bo nie chce mi się dźwigać.

    Emilko, niezmiennie Ci życzę wspaniałego urlopowania!


  9. #2129
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Emilko, czy u ciebie też tak paskudnie za oknem? Znaczy, odpowiedz jak wstaniesz, wyspana i radosna. Albo może wycofam w ogóle to pytanie

    Ja dziś mam właśnie czereśnie ze sobą. I pół melona. Już sama nie wiem co z tym organizmem robić żeby wreszcie zaczął regularnie chudnąć.

  10. #2130
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie

    Wczoraj w szpitalu okazało się, że teść jest wyzdrowiały. a ta wysypka to właśnie objaw przedawkowania leku. CO oznacza, że skonczył leczenie. A w pierwotnej wersji miał je zacząc dopiero od września tego roku.
    Wróciliśmy uskrzydleni. I nagle usłyszałam wilekie ch....a z łazienki. Mąz ściał sobie kawałekmalutkiego pieprzyka w czasie golenia. Odezwała sie we mnie panikara. Nie spałam całą noc i dalej nie moge odegnać katasroficznych wizaji. Mam całą mase pieprzyków i jakiś strach jak cokolwiek dzieje się z nimi.
    Nie jest to jednak takie bez zasadne, bo kilka rok temu 30 letni chłopak zdarł sobie pieprzyka na basenie. I już kilka miesięcy nie żyje.
    Wykończę sie.

    Waga z tego wszystkiego pokazała 61.8, 3 razy sprawdzałam. Ale jakoś nie potraf=ię się z tego cieszyć.

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •