Strona 317 z 549 PierwszyPierwszy ... 217 267 307 315 316 317 318 319 327 367 417 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 3,161 do 3,170 z 5484

Wątek: O tym jak chudnę

  1. #3161
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Emilko, i jak się dzisiaj czujesz?
    A może właśnie u lekarza teraz jesteś?
    Daj znać, proszę, bo się martwimy

    Zdrówka życzę i spokoju

  2. #3162
    Forma Guest

    Domyślnie

    Emila do niedawna tez sie borykalam z podobnymi problemami... na szczescie zastepstwo dostalam :] a i firma placi mi skladki w prywatnej klinice, wiec juz zdazylam zapomniec jak to jest...
    w przypadku owej pani doktor pewnie tez bym jej bardzo podziekowala za pomoc i pewnie dodalabym ze nie ma to jak 'lekarz z powolania'...

  3. #3163
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie

    Jestem, co nie oznacza wcale, ze jest lepiej. Ale wolne mam i to od jutra do poniedziałku. Korzystając z okazji, że naszej pani A. nie ma poszłam do kierownika i powiedziałąm po prostu, ze źle sie czuję i wybieram się do lekarza i pewnie skończy się to zwolnieniem. Czy mógłby mi więc pójść na rękę i dać urlop (dla niego jest to to samo, ale dla mnie nie: wykorzystam urlop szkolny, który z dn.28 lutego i tak by mi przepadł i finansowo nie stracę).
    I mam wolne.
    Zastanawiam sie cy pójść do lekarza. Czy tracic czas, zdrowie i nerwy. Lepiej nie jest a na dodatek zaczął mnie żołądek bolec. Mam nadzieję ze jak poleże i wygrzeję się to mi samo przejdzie.

    Kasiu: jak widać urlop jest i to aż 3 dni. Ja też w szoku jestem, bo to tylko mi się takie rzeczy przydarzają. Mojego męża zawsze przyjmują

    Jumbo: dokładnie. I jak do mnie to wczoraj doszło to z płaczem do domu wróciłąm z tej zakichanej przychodni.

    Gosiu: zazdroszczę. Ja w takich sytuacjach jak wczoraj mogła bym i sama zapłącić byleby się dostać do lekarza. I czasami wzdycham zatakim prywatnym lekarzem co by mnie przyjął jak mój dentysta, okulista, itd...
    A ja na takich wrednych lekarzy co miesiąc skłądki płace.

  4. #3164
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Emilko, ufff, to dobrze, że masz ten urlop....
    Wygrzej się, wypoć i szybciutko zdrowiej bidulko
    Buziaczki z promykami słonka Ci wysyłam, bo właśnie pięknie u nas świeci

  5. #3165
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie

    Kasiu, dziękuję. U mnie dziś nie bardzo świeci, ale już całkiem nieźle rokuje.
    Jak już mam urlop to idę do zakładowej przychodni zoreientować się w możliwościach przeniesienia sie i późniejszego przyjmowania przez lekarzy.

  6. #3166
    tagotta Guest

    Domyślnie

    AAAAA! UDALO SIE UFFFF!!!!!

    Tylko teraz Emilka, nie ganiaj za duzo po tych przychodniach, zeby Ci sie jeszcze nie pogorszylo


  7. #3167
    najmaluch jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    1,105

    Domyślnie

    Emila dobrze. że tak się sprawa zakończyło....odpoczniesz...wykurujesz się...Super...

    A teraz chcę więcej...
    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...czesc-1-a.html

  8. #3168
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie

    Tak, tak Kochane ja tylko odliczam do 15stej

    Przychodnię jednak zmieniam.
    A żołądek dokucza mi straszliwie. Kisiel go uspokoił chwilowo.

  9. #3169
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie

    Staram się uspokoić żołądek. W ramach obiadu zjadłam banan i teraz jem kaszkę kuskus z dosypanym słonecznikiem i rodzynkami. Pychota
    Niestety mąz w pracy a mi strasznie trzena lnu mielonegi i chusteczek. Będę musiał się wywlec z domu i sama zaopatrzeć.

    Ale mnie trzęsie, ciekawe czy od żołądka czy z goraczki

    No nic nie narzekam już. Pędze do was.

  10. #3170
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Emilko, a może papieru toaletowego poużywaj (przepraszam, ale tak mi przyszło do głowy) zamiast chusteczek, żebyś z domu nie musiała wychodzić!

    Oj, biedna jesteś!

    Mój mąż też w pracy

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •