-
Wróciłam. I mimo, ze solidnie popracowaliśmy, to wypoczęta jestem
Był też grill (u mnie głównie cukinia) i wino.
O jutrze jeszcze nie myślę, bo i po co.
Lecę sobie jeszcze do was pozaglądam.
-
Och, jak cudownie, że wypoczęłaś Emilko!
Wspaniale! :P :P :P :P :P
-
Odpoczełam, ale dziś mi żle. WYkańcza mnie to miejsce.
Całe sczęście jeszce tylko 2 godziny dzisiaj. Obawiam sie jednak troche o siebie: to odliczanie i niespanie z nerwów w nocy nie jest raczej normalne i wskazane.
Ehh...
Jeśli ktoś zna szefową na miarę szefowej Kasi, to poprosze o namiary
-
Emilko
ogromny pakunek pozytywnej energii, morza cierpliwości do Ciebie ślę
żadnych widoków na zmiany w tej Twojej pracy
Poczytałam znowu o MM, nie muszę wiele zmieniać w swoich nawykach, z dzisiejszego menu należy wywalić maślankę i kupny sok, ale małymi kroczkami do celu
***
Grazyna
-
Grażynko, ja ciągle mam nadzijeję na jakąś zmianę na lepsze. Ale jak na razie cisza
Ja też ciżgle łapie się na tym, ze kupne rzeczy wcale nie są koniecznie MM. Mimo, ze wiele z nich na takie wygląda. Soku poszukaj po prostu innego - znalazłam pomidorowy bez cukru. No a maślanki to nam tylko naturalne zostają.
Poza tym przepisowo i radowo polecam Ci Portal Diety Zuzla. Adresu nie pamiętam, ale jak wpiszesz w wyszukiwarce to na pewno Ci wyskoczy. (Google reacują nawet na samo: zuzla
)
50 minut...
-
Znam ten portal
nawet podrukowane przepisy mam
co do gotowych produktów to wiem
ale zakupy tygodniowe dopiero dzisiaj robie, więc wybrałam tzw. mniejsze zło
Ślij dziewczyno CV na wszystkie strony świata, bo przecież tak nie mozna
40
?
-
Emilka, Ty się MUSISZ wyrwać z tego okropnego miejsca, zwanego miejscem pracy
Ja normalnie nie wiem, jak Ty dajesz radę .............................
Buziaczki :P
-
Grażynko: no tak. To całkiem zrozumiałe. Ja mam lodówkę podzielona na pół. Moja połowa całkiem bezcukrowa i MM. A druga dowolna i ja tam nie sięgam. CV ślę, ale n aLubelszczyźnie wcale tak łatwo o pracę nie jest. A wszelakie propozycję jakie mam oznaczają wielką przeprowadzkę. Jakbym była sama to nie ma problemu... No i jeszcze ta myśł o dzieciaczku pojawiająca się w głowie
Kasiu:Ja też nie wiem. Całe szczęście mam te szkolenia i one trochę pomagają.
Byliśmy wczoraj oglądać dom. Namówili nas znajomi: połowa bliźniaka 220m2, cena przystępna. W planach było dzilenie na pół. Niestety to co zobaczyliśmy nie nadaje sie zupełnie do podziału. To 220m jest na 4 kondygnacjach, z czego jedna to piwnica z garażem (jednym!), a na pozostłaych 3, jakąś 1/3 zajmują schody. Na dodatek ostatnie piętro, to gorące, niskie poddasze z przeciekającym dachem. Wszystko do wymiany: drzwi, okna, instalacje, tynki, dach, itd. A do tego działka na 1 leżak i pół parasolki.
Zupełny pas. Wypiliśmy, za to przepyszne winko za jakiegoś kolejnego bliźniaka.
Wyspana nie jestem, bo w nocy nerwy mnie zjadały. Brr, nie cierpię niespania.
Dieta idzie i ma się dobrze. Mobilizację mam nową: męża, któy chce brzuch zgubić. CZyli w domu mamy małe zawody.
Wczorajsze jedzenie:
kromka chleba pp + dżem + jogurt naturalny
wafel ryżowy z gorzką czekoladą + kawa z mleczkiem
150 g sera białego chudego + pomidor
makaron sojowy + tuńczyk + łyżka groszku
2 kostki gorzkiej czekolady
wino 1 1/2 lampki
I ćwiczenia:
10 min brzuch
20 min pilates na nogi
Wagi ciągle nie mam. I dobrze, bo nałóg minął i już w róg łazieni nie spoglądam tak często. Poza tym to co bym zobaczyła raczej fajne nie będzie, no i jeszcze @ idzie.
Miłego dnia Dziewczynki
-
Emilko, w domku u Ciebie więc rozpoczyna się wielka rywalizacja
skoro mąż postanowił brzucho gubić
Hmm, ciekawe, kto wygra tę walkę?
Co do domu, to faktycznie kiepsko, szkoda .... skoro cena przystępna ...
Przyjemnego dnia Emilko :P
-
Kasiu, rywalizacja jest. Ale to dobrze. Ze słodyczy tylko galaretkę z owocami mamy, a to niesamowicie mało.
Niestety obawiam się ze mężówi łatwiej pójdzie niż mi. Ale zobaczymy!
Z domem może i kiepsko, a może i nie. W sumie to chciałam w domu mieszkać, ale teraz już taka pewna nie jestem. Ja z pracy przychodzę psychicznie wykończona, mąż pracuje od 7 do 17-19. Chyba nie dalibyśmy rady, ani załatwiać, ani przypilnować budowy, remontu, a później grzać, sprzątać, kosić, itd.
Musimy szukać dalej.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki