Strona 517 z 549 PierwszyPierwszy ... 17 417 467 507 515 516 517 518 519 527 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 5,161 do 5,170 z 5484

Wątek: O tym jak chudnę

  1. #5161
    najmaluch jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    1,105

    Domyślnie

    Emilka i udało się dotrwać ...
    Zaczynasz nowy etap teraz ... Będzie dobrze ... Zobaczysz

    A teraz chcę więcej...
    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...czesc-1-a.html

  2. #5162
    Forma Guest

    Domyślnie

    Czesc Emila za mną też chodzi ta sałataka, ale chyba jednak zdeecyduje sie na tą tradycyjna warzywna (ze względu na Kamilka...)
    sałatka z tuńczykiem w 10 minut

    --------------------------------------------------------------------------------


    Składniki:
    1 puszka tuńczyka
    15-20dag sera żółtego (ja kupuje już taki starty w Lidlu)
    5 jajek ugotowanych
    mała cebula lub por
    majonez

    Kolejność układnia
    Białka z tych 5 jaj trzemy na tarce o grubych oczkach, nastepnie dodajemy ser żółty starty na takich samych grubych oczkach, następnie majonez ok 8 łyżek idzie, tak aby pokryło ser, kolejno idzie tuńczyk rozdrobniony z puszki drobno posiekana cebula, maleńko jej chyba że ktoś lubi więcej znów ser starty, kolejno znów na ser kładziemy majonez, i na drobniutkiej tarce, żołtko jaj (jeśli mamy podac na stół to żółtko zaraz przed wystawieniem na stół, coby kolor dłużej był ładny )


    warstwy podane jak wsypywać do półmiska

    żółtka<-------- na górze
    majonez
    ser
    cebula
    tuńczyk
    majonez
    ser zółty
    białko<-------- na spodzie

    Składników nie mieszamy bo to sałatka warstwowa

    Ja jak mam gości robie z podwójnej ilości składników.
    Smacznego!

  3. #5163
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie

    Gosia: dzięki Uwielbiam ją normalnie. Jadłam robioną przez ciocię, ale Twoja jest o niebo lepsza. I nadaje się na moje MM.

    Wczoraj udało mi się przegłodzić Tzn: dużo picia, siemię, kawa i 2 jabłka. Od razu mi lepiej. Nie mówiąc o żołądku.
    Dziś na śniadanie zjadłam tradycyjne tekturki z białym serem i dżemem. teraz popijam kawę
    Sobota jednak fajna jest

    Zostaje mi na dziś: zamarynowanie mięsa, sprzątanie, zakupy, nauczenie się kilku czasowników niemieckich, ćwiczenia...i pewnie coś jeszcze

  4. #5164
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie

    Wkleję jeszcze zaległe zdjęcia prezentowe:

    skarpetki


    bluzka


    bielizna


    kosmetyki


    książki


    portfel


    włoska paczka jedzeniowa

  5. #5165
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Pewnie, że sobota jest SUPER :P :P

    I super są Twoje prezenty Emilko Urocze skarpetki

    Miłego dnia

  6. #5166
    Forma Guest

    Domyślnie

    Śliczne prezenty!
    U mnie sobota była też super, ale baaaaaaaaaardzo niedietetyczna...

  7. #5167
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie

    U mni8e sobota była dietetyczna. nawet pomimo wizyty u rodziny.
    Niestety męczy mnie, że tak powiem totalne zakorkowanie. łykam błonnik, piję jak smok, jem tylko razowe, dużo warzyw i nic. Nawet kawa nie pomaga.
    Czuję się jak balon, wszystko mnie boli. A pomysłów brak.
    Odczekam po błonniku i zjem sobie jogurt ze śliwkami

  8. #5168
    najmaluch jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    1,105

    Domyślnie

    Emila biedna Ty współczuję ... może łyżeczkę normogranu ...??? ja z doświadczenia wiem, że w takich momentach tylko farmakologiczne środki pomagają mi ....

    A teraz chcę więcej...
    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...czesc-1-a.html

  9. #5169
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Zgadzam się z Anią ja już bym dawno łyknęła Xennę, jest łagodna i skuteczna

    Emilko, ponieważ jutro pracuję, to chciałabym złożyć Ci już dziś najserdeczniejsze noworoczne życzenia :P :P


    Na wszystkie dni Nowego 2008 Roku życzę Ci wiary w sercu i światła w mroku, obyś jednym krokiem mijała przeszkody, byś czuła się silna i wiecznie młoda, i duchem i ciałem :P

    Oby rok ten oszczędził Ci trosk i przyniósł wiele radości, zdrowia i miłości :P



  10. #5170
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie



    Tak sobie siedzę nad szklaną wody i myślę o roku 2007. Ciężki był dla mnie. Nie to że zły, ale po prostu ciężki.
    Ciężko było w pracy, aż ją sobie zmieniłam. W nowym roku okaże się czy dobrze zrobiłam.
    Przy okazji podjęliśmy decyzję, ze zostajemy tu i kupujemy mieszkanie. Mieszkanie się buduje z nas bank zdziera pieniądze
    Lekarz uświadomił mnie, ze z doczekaniem sie dzieci lekko nie będzie, o ile w ogóle
    Schudnąć, nawet chudłam, ale generalnie utyłam, za co zła pioruńsko na siebie jestem. Wszystko znowu przede mną
    Skończyłam studia podypl, angielski , niemieckiego sie ciągle uczę.
    Trochę rodzina mi się pochorowała. Część wyzdrowiałą, reszta walczy dalej.
    Było 5 wesel i jedna komunia. Wszystko zaliczone i nawet bez finansowej katastrofy.
    Mąż, mimo wszystko, wciąż ten sam
    A i królik ma się nieźle. Nawet nigdzie nie spadł, nic sobie nie połamał.

    Rok mi się zaczął od podpalenia mojej własnej powieki, później było kilka zapaleń krtani, upadek w górach na głowę, zatoki mi się pochorowały, a ostatnio az mi gardło i oczy zakaziły. Nie ma mowy w tym roku z daleka od zapałek. Nic dziś nie odgrzewam

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •