Strona 7 z 549 PierwszyPierwszy ... 5 6 7 8 9 17 57 107 507 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 61 do 70 z 5484

Wątek: O tym jak chudnę

  1. #61
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie

    Hej Kochane

    Dzięki za wszystko! Pomogło. Dziś już jest trochę lepiej Troszeczkę.
    Ale dietowo to już jest całkiem dobrze.
    To dzięki Wam: zrozumiałam, że jak wszystko sie wali i jest koszmarnie,
    to nie powinnam sobie dokładać nieszczęścia i się obżerać.
    Nad całym życiem i światem nie zapanuje, a nad jedzeniem mogę
    I moge wpłynąć na to co zjem, ile kiedy, a przez to sama decyduję o tym jak będę wyglądać Nie będę sobie dokładać kolejnych problemów i smutków w postaci własnego wyglądu. O co to nie.
    Dzięki wielkie raz jeszcze!!! Kochane jesteście.

    A dzię było tak:
    do 13: 2 jabłka, pomarańcza
    15.30: 3 kromki chleba z masłem + pomidor

    a na kolację planuję gotowanego kalafiorka

    Chciałam sie wybrać na rower, ale zimno tu u mnie i siąpi bez przerwy.
    Trudno, jakoś inaczej trzeba się będzie poruszać.

    A tymczasem zmykam zobaczyć co u Was.

    papa

  2. #62
    Awatar meteor
    meteor jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-06-2005
    Mieszka w
    Górny Ślask
    Posty
    521

    Domyślnie

    Hej milasku! Znalazłam Cię

    Przeczytałam twój pamiętnik uważnie i myślę, że mamy ze sobą wiele wspólnego...

    Nie łam się i trzymaj dietę - jesteś silna, wytrzymasz. Ja w ciebie wierzę. Nawet ci zazdroszczę urozmaiconego pożywienia, bo ja na DC tęsknię strasznie za czymś normalnym.

    Nie daj się światu!
    cel nr 1:


  3. #63
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie

    Witaj Meteor!

    Miło mi, że mnie odwiedziałś!
    tak sobie myślę, że to dobrze, że się odnajdujemy tu na zasadzie podobieństw. Może przez to będziemy mogły się lepiej zrozumiec i sobie pomóc.
    Trzymaj sie!

    Z wieczornych newsów dietowych:
    niestety nie otrzymałam swoich planów: wszamałam 3 biszkopty i trochę pistacji,
    ale to i tak nic przy tym, że męzik mój-bestia okrutna- wcina mi tu pizzę z sosem czosnkowym!
    Ja walczę i tzrymam się dzielnie!
    I się nie poddam, jakaś tam pizza nawet z sosem czosnkowym mnie nie pokona, o nie!

    Papa do jutra![/url]

  4. #64
    Betsabe jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-05-2004
    Mieszka w
    Ełk
    Posty
    11

    Domyślnie

    Milasku, jak Ci upłynela sobota?

    Mam nadzieje, ze relaksujaco, jak przystalo na weekend

    Gorzej, ze w weekend jest wokolo wiecej pokus Mi sie jakos udalo dzis , choc bylo ciezko.
    Przede wszystkim trzeba ciagle sobie powtarzac w podbramkowych sytuacjach: "czy ja rzeczywiscie musze to zjesc??, co sie stanie jak zjem??" No oczywiscie wpierw odczuje zadowolenie ze zjedzenia czegos pysznego, ale potem zostanie juz tylko wyrzut sumienia. A jak sobie odmowisz, to bedzie zachwyt nad sama soba, ze masz taka silną wole i nie bedzie zadnych wyrzutow.

    To taka moja teoria, ktora mi pomaga

  5. #65
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie

    Hej!

    Betsabe: masz 100% racji z takim podejściem. Też tak staram się robić coraz częściej i coraz częściej z lepszym skutkiem

    A sobota, jak to sobota: późne wstawanie, zakupy, sprzątanie. Mieliśmy wczoraj u siebie mała imprezkę. Zrobiłam dużo sałatek. Ale niestety były i inne rzeczy: chipsy, krakersy, kanapki, on i oczywiście alkohol
    Ale powiem Wam coś zaskakującego: pierwszy raz zrobiłam imprezę bez słodyczy, ciast, wafelków itp, bo zapomniało mi się zupełnie o słodkościach , a co jeszcze bardziej zaskakujące: nikt nie narzekał i impreza była taka jak zawsze czyli jednak da się
    jak na imprezę przystało poszlałam troche wczoraj - jedzeniowo oczywiście
    przekonało mnie to jednak, że dietować należy, a przede wszystkim jeść zdrowo
    CZUJE SIE POPROSTU FATALNIE PO TAKIM JEDZENIU
    siedze i pije sobie wiec teraz jogurcik na trawienie,
    dzis jeszcze tylko obiad u rodziców, a od jutra powrót na łono dietki
    chodzi mi po głowie pare dni warzywno-owocowej, może by tak od jutra

    pozdrawiam i pokaże się wieczorkiem

  6. #66
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    No widzisz milasku, czyli same dobre strony. U mnie wczoraj był brat i ze zdziwieniem odkrył, że nie ma nic do pogryzania, ani słodyczy ani nic. A ja się na to tylko uśmiechnęłam. Czego i Wam życzę. :P

  7. #67
    Betsabe jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-05-2004
    Mieszka w
    Ełk
    Posty
    11

    Domyślnie

    Milasku hej

    I jak sie udał obiad u rodziców? Czy kusili Ciebie?

    Ja tez dzisiaj bylam na obiedzie u mamy.

    Byly golabki. Dostalam dwa na talerzu, ale zjadlam tylko 1, bo wiedzialam, ze mama juz w pucharkach przygotowala lody. Lodów juz nie odmowilam, ale wliczone w limit

    Naprawde planujesz dni warzywno-owocowe??? Hmm, dobry pomysl. Ale juz masz jakies pomysly na menu?

  8. #68
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie

    Po pierwsze i najważniejsze będę się chwalic:
    zważyłam się dziś u rodziców i w ubraniu, wczorajszym jedzeiniowym szaleństwie wciąż jest 67

    wkra: i tak trzymaj zero słodyczy, jak nas ludzie mają odwiedzać tylko po to aby coś słodkiego dostać, to niech lepiej nie przychodzą , bo i tak nic nie znajdą

    Betsabe: przez ostatni tydzień przeczytałam sobie książkę pani dr. Dąbrowskiej i tam jeste cała masa przepisów owocowo-warzywnych: sałatek, surówek, na cipeło i na zimno
    jakbys chciała coś więcej wiedzieć to daj znać.

  9. #69
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ooo, ja bardzo chętnie. Może powpisujesz tutaj jakieś co ciekawsze przepisy? Diety jednodniowe warzywne, czy owocowe zawsze bardzo dobrze mnie oczyszczały, już nawet o tym zapomniałam.

    Czekam z niecierpliwością. Może coś z cukinii? Brokuła? Selera naciowego? Oczywiście poza ugotowaniem po prostu.

    A tak przy okazji, to polecam brokuła podgotowanego tylko, tak żeby był twardawy, skropionego odrobiną oliwy i sokiem z cytryny. Pycha!

  10. #70
    Betsabe jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-05-2004
    Mieszka w
    Ełk
    Posty
    11

    Domyślnie

    Milasku, to zdradz dzisiejsze swoje menu...

    Rozpoczelas dzis swoją dietke warzywno-owocową??
    Podoba mi sie ten pomysl, ale jakos nie mam glowy do kucharzenia...

    Co sobie serwujesz na tej diecie?

Strona 7 z 549 PierwszyPierwszy ... 5 6 7 8 9 17 57 107 507 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •