-
Yagnah, no niestety, stres, podjadanie i w ogóle wszystko się na naszych wagach odbija. Trzymam kciuki za twoje wzięcie się w garść!
-
57.1 to nie dramat zwłaszcza, że zbiża Ci się @...mi wtedy waga potrafi skoczyć o 3 kg w górę a Tobie tylko o 30 dkg
Nie pałaszuj juz szafek zostaw coś ukochanemu
-
Hej, hej , co to za przestuj?????
Mam nadzieje, ze wszystko Ok.
Ja jednak jadę na wesele więc z rozpędu nadal trzymam dietkę. I mam nadzieję, ze w piątek wejde w spodnie. We wtorek zrobię próbę, żeby w razie czego mieć czas na poszukanie czegoś innego.
a jak Ty się bawiłaś ?
Yena
-
Yagnah, co u ciebie? Jak minał weekend, jak dieta po @? I w ogóle
-
Hej Dziewczyny...ostatnio odżywiam się tak, że lepiej nie mówić
Mój wczorajszy jadłospis to na przykład:
Kanapka
paczka chipsów
czekolada
2 kanapki
banan
W sumie jakieś 1800 Kcal więc nie tragedia ale jak się po tym czuje mój brzuch to lepiej nie wspominać. W nocy aż jakiś skurczy dostałam
Przedwczorajszy jadłospis podobny do wczrajeszego...a poza tym w pozostałe dni starałam się trzymać diety. Nawetjak jadłam normalny obiad to niewiele itd
W każdym razie po okresie waga pokazuje mi równo 56 kg. Z dwa kilo po okresie się zrzuca, z kilogram pewnie utyłam w wyniku przedokresowych szaleństw no i suma, sumarum mam równo 56 kg. Dzisiaj muszę się zdrowo żywić, bo mi brzuch wysiądzie
-
A ja już po weselu-pojadłam okrutnie.
Od trzech dni jestem niepaląca- okropnie to znoszę , warczę na wszystkich dookoła. Ale musze dac rade , obiecałam to sobie. W związlku z tym odpuszczam dietkę , chociaz nie do końca. Obiecałam sobie : nie jeść chleba, ziemniaków, słodyczy, no i oczywiście codziennie cwiczyć.
Trzymajcie za mnie kciuki
Yena
-
-
Wracam po długiej, ponad rocznej nieobecności!
Niestety po ponad dwóch latach od super przeprowadzonej dietki, kiedy to straciłam 9 kg, waga niemalże wróciła. W tej chwili ważę 63 kg i mam wielką ochotę to zmienić.
Z motywacja u mnie krucho niestety....do lodówki idzie się szybko, jeszcze szybciej zjada się kilka czekoladek....a kilogramy zrzuca się niestety dużo dłużej.
Wydaje mi sie, że moment na dietkę jest całkiem niezły, nie czuje się ogromnie grubo, nie czuję się strasznie brzydko, nie mam wyrzutów sumienia po zjedzeniu każdej nadprogramowej Kcal i mam twarde postanowienie, że pora się odchudzić.
Nie zadowolę się tym razem półsrodkami tylko zamierzam osiągnąć to czego chcę.
10 KG MNIEJ --> Oto mój cel!
Nie wiem czy mi się uda, nie mam pojęcia, czy tym razem wykażę się koncekwencją i wystarczająca dozą samozaparcia ale spróbuję....może tym razem się uda!
Prawdopodobnie nikt mnie tu już nie pamięta, dlatego przedstawię się jeszcze raz
Imię: Agata
Wiek: 25 lat (za kilka dni kończę 26)
Wzrost: 164 cm
Waga: 63 kg
CEL: 53 kg!
Z góry strasznie dziękuję za wszelkie formy dopingu!
Mój plan na dzisiaj: wieczór SPA aby poczuć się piękniejszą!
-
Yagnah,
a właśnie, że nie prawda, bo ja Cię pamiętam.
Witaj! I ruszaj z nami
-
Witam, witam , może Ty podziałasz na mnie mobilizująco.
U mnie nietstey od świat trwa gastrofaza!!!! Coś strasznego, ale nie mogę sie pohamowac !!!!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki