Strona 221 z 457 PierwszyPierwszy ... 121 171 211 219 220 221 222 223 231 271 321 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 2,201 do 2,210 z 4564

Wątek: Jakby blog dietowy.

  1. #2201
    Guest

    Domyślnie

    zosik dobrze, ze poszlas do laryngologa, ale kurcze... nadal nic nie wiesz, co za dziwna przypadlosc sie do ciebie przyplatala... a moze w pracy duzo mowisz np przez telefon? kurcze sama nie wiem. moj mezczyzna od kilku miesiecy ma straszny suchy kaszel, byl u lekarza, a ten mu antybiotyk przepisal nic nawet nie sprawdzil, nie wyslal do laryngologa, co za lekarze! a kaszel od kilku miesiecy sie utrzymuje.

  2. #2202
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Właśnie wróciłam z gigantycznych zakupów. Wtachałam na górę 2 zgrzewki wody i chyba z 6 siat jeszcze. Jakby nas mieli oblegać to conajmniej miesiąc wytrzymamy, a na szczęście wydałam niewiele ponad 100 zł. Nie miałam jednak dziś okazji do gotowania dlatego pogryzam właśnie marchewkę. A na kolację zrobimy sałatę z pomidorem, ogórkiem, jajkiem i fetą. Będzie kaloryczna i dobrze bo do tysiaka mi jeszcze 400 kcal brakuje!
    Kupiłam mnóstwo warzyw do grillowania i wołowinę (cielęcina była piekielnie droga!), którą na grillu zrobię. I świeży rozmarym. Ach, jak ja lubię kiedy już wszystko jest, świeże, pachnące ... mmm.

    Jumbo, mam nadzieję, że foniatra rozwiąże zagadkę moich problemów bo ja już sama nie wiem co myśleć. A twój mężczyzna powinien pójść do lekarza i nie wyjść dopóki ten nie wyśle go na jakieś badania. Kaszel trwający tak długo musi mieć jakąś przyczynę!

  3. #2203
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Zosiu, ja dzisiaj też zrobiłam gigantyczne zakupy, wydałam 230 zł no, ale cóż wiele rzeczy mi się po prostu skończyło, no i trzeba było uzupełnić zapasy
    A przy okazji poćwiczyć jazdę i tankowanie

    Jedzeniowo to dzisiaj tak sobie, niby nie zjadłam nic zakazanego, ale chyba przekroczyłam tysiąc, bo właśnie przed chwilką zjadłam pokaźną porcję płatków Nestle, tych Fitness - kupiłam dzisiaj, jakaś nowość - płatki są w polewie jogurtowej, nie wszystkie, część, miałam tylko spróbować a zjadłam dużo.
    Trudno, ale chociaż pyszne są, no i w sumie to zdrowa żywność, tyle że zjedzona o tej porze, to już raczej nie zostanie spalona

  4. #2204
    Awatar meteor
    meteor jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-06-2005
    Mieszka w
    Górny Ślask
    Posty
    521

    Domyślnie

    to fajnie, że ginekolog potwierdził moje przypuszczenia
    organizm musi się przestawić na właściwy tor chyba
    więc przeczekamy

    też byłam na zakupach dzisiaj i wiecie co? u nas chyba wojna będzie albo kataklizm jakiś...
    nie widziałam dawno takich kolejek do kas w hipermarkecie i takich ilości towarów wszelakich w wózkach a podobno ludzie pieniędzy nie mają...

    miłej niedzieli
    cel nr 1:


  5. #2205
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Dokładnie, też to zauważyłam, meteorku
    Ja po prostu musiałam zrobić zakupy, bo w domu nie miałam już właściwie nic, a tłumy wszędzie takie, że szok.
    To oczywiście z powodu zbliżających się świąt, ale żeby aż takie tłumy wszędzie?
    Ja wróciłam z tych zakupów ledwie żywa

  6. #2206
    najmaluch jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    1,105

    Domyślnie


    Zosiu pędzę do fryzjera więc tylko chciałam zyczyć Ci duzo słonka

    A teraz chcę więcej...
    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...czesc-1-a.html

  7. #2207
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witajcie w niedzielę. Pogoda piękna, podobno 18 stopni ma być, a my dziś z mężem mamy kolejną okazję do świętowania. Mija bowiem właśnie 7 lat odkąd jesteśmy razem. W ramach świętowania pożaliśmy się strasznie i mimo że burza już za nami to głowa nadal boli. A humor raczej niezbyt wesoły.
    Idziemy niedługo do kina, a potem do jakiejś knajpy dobrej. Wczorajszy dzień dietetycznie piękny, płynów dużo, a waga dalej stoi. To ja mam to w nosie i jak będę miała ochotę przekroczyć limit, to przekroczę.

    Na nas wczoraj ludzie musieli dziwnie patrzyć jak byłam z mamą na zakupach. Miałyśmy jeden wózek, a w nim 4 zgrzewki wody, z 10 toreb z różnymi warzywami, z 10 soków owocowych i 2 paczki żelków, poza tym jakieś drobiazgi i chemię gospodarczą

  8. #2208
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dzień minął ani się obejrzałam. Humor na szczęście udało sie poprawić. Byliśmy w końcu na Capocie i wyszliśmy poruszeni. Nie spodziewałam się tak ciężkiego filmu mimo przeczytanych recenzji i w ogóle. Zagrany rewelacyjnie, oskar absolutnie zasłużony.
    Kiedy wyszliśmy z kina deszcz popadywał, a my spacerkiem poszliśmy szukać restauracji do świętowania. Tu byliśmy, tam za ciężko, gdzie indziej za mało wykwintnie. W końcu trafiliśmy do restauracji, w której ceny zwaliły nas z nóg ale stwierdziliśmy, a co tam, jak świętować to świętować. No i zjadłam rewelacyjne naleśniki ze szpinakiem i ricottą oraz sosem grzybowym. A że kelnerka się pomyliła i nabiła inne danie, dużo droższe to poniekąd zostaliśmy zmuszeni do skonsumowania deseru czekoladowego oraz kawy. Ale nie żałuję. Było pysznie, a później już nic nie jedliśmy (nawet nas nie ciągnęło mimo że jedliśmy o 17). Dzisiejszy dzień oceniam na 1600 kcal i niech tak zostanie

    Po powrocie ogarnęłam (nadal nie odkurzone jest, chyba muszę jakąś ukrainkę wynająć ) i zrobiłam w końcu porządek w swoich notatkach z angielskiego. Bo choć to dopiero 10 zajeć, to mój brak regularności spowodował już niezły chaos. Ale już jest wszystko powpinane, ponumerowane i w ogóle system wymyślony. W czwartek pierwszy test, a ja póki co w rosole. Od jutra zaczynam powtarzać.

  9. #2209
    Awatar meteor
    meteor jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-06-2005
    Mieszka w
    Górny Ślask
    Posty
    521

    Domyślnie

    gratuluję 7 wpólnych lat - należało wrecz świętować
    wczoraj było o twoim zamkniętym już supermarkecie w telewizji, szkoda go trochę
    jak gardło? odpuściło już?
    miłego poniedziałku życzę
    cel nr 1:


  10. #2210
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Pogodę mamy iście jesienną. Ale chociaż nie pada. Po pracy umówiona jestem na kawę z przyjaciółką, która wczoraj oglądała projekty domów bo zdecydowali już, że jak wróci ze stypendium, na które jedzie zaraz po ślubie, to będą się budowali. Jeśli dobrze liczę to znają się już niemal dwa miesiące. Przyznaję, że nie nadążam, nie pojmuję i czuję się z tym coraz gorzej.

    Wczorajsze jedzenie jednak spowodowało skok wagi, na szczęście tylko do 64,9. Nie ma problmu, gubiłam te pół kilo już ze 20 razy, zgubię 21. Ech.
    Humor mi dziś nie dopisuje specjalnie, nie wyspałam się, a na dodatek do angielskiego muszę się zmuszać. Z jednej strony chciałabym bardzo dobrze wypaść na tym teście, z drugiej, na samą myśl o nauce gramatyki wszystkiego mi się odechciewa. Chyba taki dzień. Póki co czytam podręcznik i pouczę się słówek.

    Z dobrych wieście dostałam od firmy zwrot pieniędzy za okulary. 250 zł więc suma niebagatelna. Czuję, że orbitrek jest coraz bliżej. Tylko że chyba do świąt nie będę miała czasu by go poszukać. Ale co tam.

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •