Strona 211 z 457 PierwszyPierwszy ... 111 161 201 209 210 211 212 213 221 261 311 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 2,101 do 2,110 z 4564

Wątek: Jakby blog dietowy.

  1. #2101
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie

    Zosiu,
    no to plany na wieczór dość luźne. Trzymam kciuki za przegląd i uważajcie. Tak na wszelki wypadek, żebyście nie mieli na głowie więcej niż teraz.

    Jak sobie poczytałam o kaszy to mi się tak strasznie zachciało, że hoho. Tylko skąd ja tu kaszy wezmę.
    dziś w planach też mam gotowanie: tylko,że ja powtórzę makaron sojowy z warzywami.
    I moze jeszcze kurczaka w czymś. Zobaczymy jak się będę czuła po niemieckim.

  2. #2102
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Emilko, w zeszłą środę wróciłam prosto do domu z pracy, weekend minął spokojnie i tak się rozbestwiłam, że aż trudno mi będzie wrócić do codziennego biegania. Dziś załatwimy, mam nadzieję, szybko ten przegląd i do domu.

  3. #2103
    hanka80 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    23-01-2006
    Mieszka w
    London
    Posty
    1,257

    Domyślnie

    Hej Zosiczku..

    Gratuluje nowego wyresika.. Zarabisty i taki kolorowy, ze az sie czlowiekowi cieplej robi...

    Zycze Wam dzis powodzenia na przegladzie.. I trzymam oczywiscie kciuki...

  4. #2104
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hana, dzięki wielkie

    Coś mi się zepsuło w organizmie. Nie mogę w siebie wmusić wody. W ogóle, nic a nic, nie wypiłam dziś ani kropli. Litr herbaty i mała kawa. Czuję się trochę głodna, jest zimno i skacze ciśnienie, od czego boli mnie głowa. Wr!

  5. #2105
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie

    ozsiu,
    jak przegląd?
    mam nadzieję, że bez przygód.

  6. #2106
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Zosiu, mam nadzieję, że przegląd przebiegał bez problemu
    Czekamy na relację

  7. #2107
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Kasiu i Emilko. No niestety. Pan kazał mi wrócic za dwa dni, wtedy mi wbije przedłużenie na dwa tygodnie i tyle będę miała na naprawienie zderzaka. O ile nie okaże się, że coś jeszcze jest nie tak! Czyli o orbitreku mogę zapomnieć i mieć nadzieję, że wystarczy to na kupno zderzaka i lakiernika. No i że nic więcej się nie okaże

    Humor mi się zepsół solidnie, szczególnie że w drodze powrotnej prawe tylne koło zaczęło srasznie szumieć i kompletnie nie wiemy co się z nim dzieje. Rano jeszcze tego nie słyszałam, zobaczymy co będzie jutro.

    Zdenerwowałam się i jakoś skończyła mi się wena kucharska. Ale zaplanowany obiad właśnie się robi, jeśli sie uda to przepis oczywiście podam. Napijemy się do tego białego winka, a co.

  8. #2108
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Kurcze, Zosiu, no ... niedobrze, przykro mi, takie niezaplanowane wydatki denerwują
    ale kolacja w towarzystwie ukochanego męża na pewno poprawi Ci humor

  9. #2109
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie

    Zosiu,
    nie daj się. Pewnie, że szkoda, że zamiast orbitreka trzeba robić zderzak.
    Ale co zrobisz? Ja będę mocno trzymac kciuki żeby tylk otyle było, a koło samo s ię naprawiło. A w domu to sobie będziesz mogła niedługo poćwiczyć joge i pilates. Obiecuje.

    Mimo wszystko miłego wieczoru.
    ja też czekam na przepis.

    ściskam


  10. #2110
    hanka80 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    23-01-2006
    Mieszka w
    London
    Posty
    1,257

    Domyślnie

    Zosiu, nie martw sie...

    Pomysl sobie, ze to przeciez auto wozi cie co dzien do pracy, a nie orbitrek..Ja na moj czekalam chyba z rok zanim sobie moglam go kupic.. Czasem trzeba poprostu ustalic priorytety i zagryzc zeby.. Nie teraz to pozniej bedzie..
    Poza tym to dobrze, ze to tylko zderzak, a nie cos gorszego...I oby na tym zostalo..
    A moze taniej by bylo poszukac jakiegos lakiernika poza Warszawa??? Nie mam pojecia ile to moze kosztowac, ale warto sie zorientowac..

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •