-
Zosiu,
rzeczywiście nastawienie do życia po pracy trochę się zmieniło nie do końca, ale zawsze.
Mi chęc do jedzenia pojawiła się i mam nadzieję, że moja była niechęc już dotatła i to właśnie do Ciebie.
Co do ksiązki, to ja też fanatyczką nie jestem. I wiem jak to powinno wyglądać. Ale jak sobie poczytam to wiara w siebie i motywacja trochę rosną. I tylko dlatego chciałam Ci ją podesłać do przeczytania.
Idz koniecznie na angielski. Takie wykonanie plany mimo niechęci trochę pozytywniwj nastawia do świata.
pozdrawiam
-
Emilko, jak zwykle masz rację. Napisałam zaległego maila, próbowałam sie dodzwonić do ubezpieczalni, poszłam na angielski. I było całkiem fajnie. Jedynie głowa z czasem bolała mnie coraz bardziej, a teraz ledwo żyję. W domu zjadłam rosołu chudego z ryżem i chyba zaraz pójdę najzwyczajniej w świecie spać.
Przed zajęciami byłam w Green Wayu i zjadłam sobie warzywa curry. Chyba z mrożonki ale bardzo smaczne i do tego surówka z marchewki. Najadłam się i generalnie jest lepiej. Jutro po pracy mam się spotykać w sprawie dodatkowej pracy no i muszę przygotować się na angielski bo w czwartek w pracy nie będzie się pewnie dało.
-
Zosiu help
Grzebie od rana w necie w poszukiwaniu kaloryczności mozarelli i nie mogę znaleźć
na opakowanie tej , którą kupuję też brak takiej informacji
nie wiem jak ją liczyć, a że zasmakowała mi bardzo i postanowiłam trzymać się limitów kalorycznych - to informacja bardzo by mi sie przydała
Jaka ta dodatkowa praca???
Pozdrawiam
***
Grażyna
Ok znalazłam
ser mozzarella pełnotłusty 286
ser mozzarella tłusty 257
mój ma zawartość tłuszczu 44% w suchej masie - tzn jest tłusty czy pełnotłusty
-
Zosiu,
jak dziś u Ciebie? Wyspałaś się?
I jak nastawienie do świata?
pozdrawiam i ślę słońce, bo w radiu mówią, że u Ciebie chmury, a u mnie już słońce zaczyna wyglądać
-
Wczorajszy ból głowy spowodował, że w łóżku byłam już chyba koło 21:40. O 5 rano się obudziłam wyspana i zastanawiałam się czy wstać, stwierdziłam jednak, że okazji do wyspania się porządnego niewiele i do 7 jeszcze spałam. Wstałam wyspana i w dobrym humorze, wszystko jakoś szybko szło i generalnie jest bez porównania lepiej niż było.
Na śniadanie zjadłam kaszkę manną campiny (strasznie słodka!), a na drugie resztę sałatki jarzynowej. Mam nadzieję, że nie policzyłam za nią za mało, ale jeśli nie to na koncie mam 390 kcal czyli akurat. Poranne ważenie (środa) wskazało nieznaczny ale jednak spadek więc dobrze jest, szczególnie, że dzisiejszy dzień planuję już zupełnie bez wpadek. Na kolację będzie zupa pomidorowa z odrobiną makaronu więc wcześniej mogę 'poszaleć' żeby mi za mało nie wyszło!
Ale słodyczy nie będzie. Najwyżej mały oscypek jako przekąska albo pomarańcza?
Grażynko, moim zdaniem ta twoja mozarella jest tłusta czyli jakieś 257/100. Smakowała?
Praca na dniach książki, tym razem jednak nie przy ksiażkach ale przy wystanie. I jeszcze sama nie wiem co mam robić.
Emilko, wyspana i w dobrym humorze. Rano było zimno i rzeczywiście chmur trochę jest ale już od dłuższego czasu słońce świeci więc jestem dobrej myśli
Nastawienie też bez porównania lepsze, a wczorajszy angielski był całkiem fajny. Jesteśmy na 1 czerwca umówieni na wspólne piwo znowu
A u ciebie jak? Zaraz pobiegnę poczytać.
W pracy od dziś zacznie się bieganie i generalnie zamieszanie jak znam życie ale może to i dobrze, szybciej dzień minie
Przed chwilą dowiedziałam się, że w poniedziałek będzie u nas nocował znajomy, na co już się cieszę, po spotkaniu w Krakowie zostanę na noc u tegoż znajomego i jego dziewczyny więc też super. Poza tym jestem już umówiona w sprawie ubezpieczenia, wiem co i jak, zamówiłam sobie recepty na przeciwalergiczne leki bo się skończyło i w ogóle chyba wszystko co miałam to pozałatwiałam. Poszło niemal jak z płatka. Jeszcze tylko wykombinować pieniądze na to ubezpieczenie
-
Zosiu,
no to barzdo się cieszę
Powiem Ci w sekrecie, że mi też szukuje się dodatkowa praca. Czy Ci to czegoś nie przypomina?
Byłam niedawno u mamy i zrobiła mi strasznej ochoty na sałatę z rzodkiewką i jajkami pokrojonymi w ćwiartki. I tym sposobem mam szybki obiad na dziś.
-
Emilko, sałatka brzmi świetnie. Czy do tego sosik jogurtowy? Mniam! Dodatkowa praca potwierdza regułę, jak zwykle
A co to będzie u ciebie? I kiedy??
-
Ja jeszcze w kwestii mozzarelli
Jest również mozzarella light Zotta - 165 kcal w 100 g, tak samo dobra, tyle że dość ciężko ją kupić.
Kiedyś stale była w Geancie, ale ostatnio jej nie widziałam.
Szkoda, że sery są generalnie takie kaloryczne, bo 100 g to w sumie nie taka znowu oszałamiająca ilość a kalorii sporo.
Tak czy siak mozzarellę lubię
-
Kasiu, Galbani też ma light wersję, zieloną i też strasznie trudno ją dostać. Gdyby ktoś wymyślił żeby sery tak smakowały, a były kaloryczne jak marchewka.... mmmm. Bo ja uwielbiam sery
-
Zosiu, wiesz, to chyba raczej o Galbaniego mi chodziło a nie o Zotta, tak teraz już jestem pewna, zielona wersja Galbani
Pomyliłam producentów
Ja też bardzo lubię sery.
No właśnie dlaczego nikt jeszcze nie wymyślił sera o kaloryczności marchewki?
W kosmos to polecieć potrafią a tego nie
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki