-
Zosiu straszie długo mnie tu nie było...ten tydzien miałam strasznie zawalony nie tylko pracą ale też innymi sprawami oczywiście związanymi ze ślubem...czuję że teraz każdy tydzien taki będzie...
U Ciebie widzę różnie...ale genralnie do przodu 
Spotkanie z tatą napewno było miłym przezyciem choć nie jestem pewna
Bo nie wiem jakie macie relacje
Trzymaj się w pracy!!!
-
No i jestem po lunchu. Na koncie 527 kcal bo zjadłam sałatkę z fetą. Pyszna była! (świeżo zrobiona). Po jedzeniu wyszłam na ławeczkę koło budynku. Wiało ale słońce akurat świeciło więc było bardzo miło. I humor znacząco mi się poprawił. Postaram się by już taki został. Popijam zieloną herbatę na ułożenie się w brzuchu 
Asiu, jak widać jest zdecydowanie lepiej choć do normy jeszcze daleko. Słoneczko i u mnie co jakiś czas wygląda choć pogoda mocno niepewna. Mam jednak nadzieję, że jeszcze się wyklaruje i będzie pięknie 
Emilko, dziekuję. Dziś wyjątkowo było naprawdę smacznie.
Maluszku, w którymś momencie skończą się rzeczy do załatwiania i nie będziesz wiedziała co z czasem zrobić
Doskonale jednak rozumiem to zabieganie. A u mnie rzeczywiście. Nie żeby po prostej ale do przodu 
Z tatą spotkanie strasznie fajne. Z wiekiem nasze stosunki stają się coraz lepsze. A z odległością to już w ogóle
-
Ok. Więc dosyć tego dobrego bo znów się rozbestwiam i zapominam, że bycie na diecie jednak sporo wymaga. Np. nie jedzenia o 22 bo kolacja się przeciągnęła. I nie próbowania ciasta, nawet małych kawałków. Od środy waga bez zmian, a powinna spadać.
Więc dzień zaczęłam owsianką 276kcal, za godzinkę będzie kawa i jakiś owoc, a później się zobaczy. Na obiad chyba warzywa z mrożonki frosty ale jeszcze nie przemyślałam. Dziś o 21 zaczynam pracę więc po 20 z pewnością nie będę miała okazji do jedzenia, i dobrze.
-
Zosiu
koty są odporniejsze na awantury
mój Roger jest nieswój nawet jeżeli tylko jestem smutna, a jakbym nakrzyczała, to ma taki wzrok, że serce się kraje
ale fakt,mże gadam z nim jak z dzieckiem praktycznie
Miłego weekendu

Pozdrawiam
***
Grażyna
-
Pogoda nie chciała dziś bym spacerowała. Jak tylko wychodziłam, zaczynało lać. Tak więc po mieście zamiast pieszo, poruszałam się samochodem. Ale najważniejsze zakupy zrobione, kawa z przyjaciółką zaliczona, druga kawa z drugą świadkową również (i spisana lista rzeczy, o których trzeba pomyśleć). Byłam tez i u rodziców, pogadaliśmy, zjedliśmy obiad - pyszną zupę-krem ze szparagów. Poza nią było dziś jabłko, owsianka i różne jogurty. Póki co na koncie mam 935 kcal, niedługo wychodzę i biorę ze sobą jeszcze jeden jogurt - pomarańcza z melisą oraz wodę. Dietowo dziś świetnie choć nie obyło się bez pokus. Nie dałam się jednak!
Na jutro mam kupione warzywka, z których zrobię sałatkę, jogurty i jabłko, wezmę to wszystko ze sobą i też będzie pięknie. Ćwiczenia zaliczę w formie sprzątania gigantycznego dziś, a jutro noszenia i innych takich.
Ps. właśnie zdałam sobie sprawę, że waga dziś rano była taka sama i owszem, ale jak w niedzielę tydzień temu. W środę było kilogram więcej, a dziś znowu mniej. Czyli dobrze jest.
-
Zosiu,
daję znak życia i pozdrawiam serdecznie.
Baw sie dobrze
-
Właśnie wróciłam do domu po robocie. Mam odciski na dłoniach i bolą mnie mięśnie w pośladkach. Nosiłam wodę z jednej części budynku na drugą. piętro do góry, dłuuugi korytarz, dwa piętra w dól, nalać wodę i z powrotem. Z 10 razy napewno. Zmachałam się jak nie wiem. A teraz uciekam bo o 7 muszę wstać. A pracować będę 12 godzin. Uh, weekend! ;->
Wypiłam w międzyczasie jogurt pomarańcza z melisą za 175 kcal kończąc tym samym na 1111 kcal
Prysznic i do wyra.
Emilko, czekam na obszerniejszy znak
-
Zosiu jestem nie w temacie...cóż to za praca? Noszenie wody, w weekend?
Ale mimo tego, że nie rozumiem no to życzę przyjemnej pracy 
Buziaki.
-
Zosiu, żebyś nam tylko się nie przepracowała, jakichś mięśnie nie nadwerężyła
Czekamy na relację z dalszych zmagań w dodatkowej pracy
-
Zosiu pewnie jesteś zmęczona po ciężkim weekendzie?
A dziś do pracy?
Trzymaj się!!!
Ściskam mocno
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki