-
Zosiu,
ja właśnie przyjełam system kartkowo-segregatorowy. Kupiłam blok A4 w kratkę. Biorę, piszę (wykłady na czarno, ćwiczenia na niebiesko), numeruję (w rogu kodem przedmiotu i nr kartki -> takie zboczenie z zakresu identyfikacji), a w domu wpinam. Mam niesamowitą wygodę, bo biorę tylko to co jest mi potrzebne, a przy wyjazdowych studiach jest to ważne.
Jakbym miała tachać 5 czy 6 zeszytów No i nie ma problemu, że czegoś zapomnę.
-
Zosiu
gratulacje, no ja nie mogę pięknie i studia , i waga , i cały swiat u Twych stóp
Pozdrawiam
***
Grażyna
-
Emilko, o to to, właśnie! Ja na angielski już kupiłam A4 notatnik dziurkowany. Może dokupię jeszcze na zapas O systemie znakowania kodem nie pomyślałam, miałam zamiar tylko datę i nazwę zajęć ale w sumie twój pomysł pewnie będzie lepszy!
Grażynko, trafiłaś w sedno! Dokładnie tak się czuję. Mimo lekkiego zmęczenia i uspokojenia po porannej euforii. I uśmiech na gębie. Gdybym poszła na te studia zaraz po maturze, to pewnie nawet w części tak bym nie doceniła!
No, powoli się już zbieram. Jeszcze tylko kwadrans do wyjścia!
Słoneczko pięknie świeci, za chwilkę będę w domu. I mam nadzieję, że mąż uporał się z pracą i zdążył od niej odetchnąć. Bo rano to niestety, bluzki nisko latały. Ale tak to jest jak się dostaje w ostatniej chwili (czyt. kilka godzin przed terminem) robotę na conajmniej cztery dni, źle przygotowaną i jeszcze musi się rozmawiać z durniami.
-
Zosiu, ależ od Ciebie bije energia!!! :P
Wspaniale, bardzo się cieszę, że wszystko tak cudownie Ci się ułożyło!!! :P
Miłego wieczoru!!! Świętuj sukcesy!!!!!!!!!!! :P
-
W ramach świętowania właśnie wkurzyłam się nieprzeciętnie na brata. Mam go w nosie, niech gówniaż na studia nie idzie. Po co przychodzi do mnie po pomoc, skoro mnie nie słucha ? Nigdy tego nie zrozumiem!!
Na kolację nie będzie pangi mimo szczerej chęci. Mąż jej nie rozmroził. Będzie makaron z sosem z pleśniaka. Kaloryczny ale akurat takiego potrzebuję bo na koncie mam 650 kcal. Idę ukoić nerwy.
-
Zosiu nie było mnie u Ciebie dwa dni a tu takie rewelacyjne wieści
Waga w dół - GRATULACJE!
Studia - GRATULACJE!
6W - GRATULACJE!
Zosieńko ja też w tajemnicy zaczełam 6W Dziś 6 dzień
Powiedz mi czy te studia to tak czysto hobbistycznie czy masz z nimi związane jakieś plany zawodowe?
Buźka.
-
Maluszku, dzięki! Ze studiami jakoś z pewnością wiążę przyszłość. Animowanie to coś, co naprawdę chciałabym robić. Ale w jakiej formie i w jaki sposób... mam kilka lat na zdecydowanie
Uspokoiłam się już choć nadal jestem zła na brata. W ramach świętowania zjadłam sobie jedno ferrero roche ale takie cytrynowe, nie czekoladowe. Makaronem dobiłam do 1100! ale było warto Za chwilkę idę na podłogę porcję ćwiczeń dzisiejszych zrobić, potem prysznic i do łóżka. Jeśli będę miała siły to jeszcze poczytam. A jutro znów dzień zaczynam od lekarza. No i zobaczę co mi z krwi wyszło.
-
No dobra. Ćwiczenia podłogowe - 25 minut - były. Plus szóstka z rana daje 40 minut czyli ok. Prysznic był, wymęczenie marudzeniem było, jeszcze balsamowanie i spać!
-
Zosiu i ja wpadam pogratulować.. od czego tu zacząć..
suwaczek śliczny
studia brzmią świetnie super, ze je zaczynasz aż Ci po cichu zazdroszczę, bo chętnie postudiowałabym sobie jeszcze.... <matematykę.......>
ćwiczenia wow! naprawdę imponujesz mi pod względem i diety i ruchu! no i szóstka forum szaleje na jej punkcie hehe.. nawet Anikas zaczęła
Zosiu świetny dzień za Tobą <6 lat młodsze rodzeństwo ma to do siebie, ze jest niepokorne... wiem to z doświaczenia........ i to się dziś wytnie >, oby więcej takich!! cieszę się razem z Tobą!!
buziaczki
ps. kiedy wkleisz jakąś fotkę, którą Mąż zrobi Ci Nikosiem? pokaż się nam Laseczko
-
Zosiu,
wyspałaś się?
Mam nadzieję, że ochłonełaś po wczorajszych wydarzeniach i tych dobrych i tych trochę mniej.
Moja waga dziś lekko w dół, pewnie i Twoją to pociągnie.
Dobrego humoru i optymizmu na dziś życzę.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki