-
Anikasku, dziękuję ci bardzo. Studiów sama sobie zazdroszczę, mam nadzieję, że w trakcie będę je doceniała tak samo mocno! Ale to naprawdę zupełnie co innego niż studiowanie zaraz po maturze.
Na Nikosie niestety jeszcze kompletnie nie miałam czasu
Mąż po weekendzie tak samo. A chciałabym!! Znaczy, być może jeszcze dziś wklęję zdjęcie, bo kazałam się obfotografować przed rozmową i brzuch, żeby potem porównanie było 
Mieliśmy nieciekawą przygodę w nocy. Te z was, które mają nowe domofody na kod wiedzą, że jeśli na dole ktoś go używa, to w mieszkaniu słychać. Znaczy domofon w mieszkaniu wydaje specyficzny sygnał, tak, żeby wiedzieć. No i dziś o 3:20 ten sygnał nas obudził! A przecież nikt z nas go nie używał!
A że ostatnio dzieją się różne rzeczy, to zadzwoniliśmy po policję i w ogóle. Nic nie znaleźli.
Uh. W każdym razie obudziłam się już w kiepskim humorze. Waga oczywiście gra mi na nosie i pokazuje, co to nie ona. Dziś powiedziała 64,5 czyli w zasadzie powinnam zlikwidować pasek. Ale ja to przeczekam.
Dziś na 19 jesteśmy umówieni w knajpie na pożegnanie naszej koleżanki. Wyjeżdża na Węgry na 9miesięczne stypendium! Mam nie brać samochodu 
Emilko, moja się dziś zbuntowała. Ale zobaczymy jutro-pojutrze. Dobrego humoru to dziś chyba muszę od ciebie pożyczyć!
-
No to pożyczam, śle i to prosto do Ciebie. Ma dojść za chwilę.
-
Zosiu,
jaki ładny avartek. Rozumiem, że do z jeziornego wyjazdu.
-
Zosiu waga buuuuuuu ale jak zwykle musisz to olać nie ma wyjścia 
Wieczorem perwnie popijesz wiesz zaoszczędź kalorii w ciągu dnia
Buźka.
-
Zosiu, widzę, że masz śliczny avatarek
:P
My też mamy taki domofon na kod, ale na noc go po prostu wyłączamy, żeby uniknąć takich właśnie niespodzianek
Co do wagi, to przecież wiesz, że takie wahania są w normie, więc nie ma się czym przejmować
:P
Miłego dnia!!!
-
Zosiu,
mam pytanie oczywiście kulinarne. Jak robisz sos z pleśniaka?
Norobiłaś mi smaku, pleśniaka mam w lodówce, obiadu brak na dziś. Trzeba tą okazję wykorzystać.
-
Zosia tak, tak, podaj przepis na soso. Uwielbiam makaron w każej postaci
Młodis bracia są od tego, żeby wkurzać starsze siostry więc się nie denerwuj. Na pewno w końcu posłucha Twoich rad
Ja wczoraj poległam dietetycznie z chipsami w ręku. Miałam około 1650 Kcal...ale dzisiaj mam nadzieję wrócić do diety, chociaż od rana mnie ssie i tylko myślę co by tuzjeść
-
Mój brat ma 31 lat i w tym roku rozpoczął studia, mój tatuś został studentem w wieku lat 40, skończył zarządzanie na UW i dzięki tym studiom mógł zmienić pracę w wieku lat 45 na bardziej satysfacjonującą i bez porównania lepiej płatną.
W firmie tej pracuje już 14 lat! I to z dużymi sukcesami!
Na naukę nigdy nie jest za późno!!! :P
Hmm, mój brat też jest ode mnie o 6 lat młodszy a między dziećmi mojej mamy rodzonej siostry też jest 6 lat różnicy, choć generalnie są od nas młodsi o 2 lata (ojej, mam nadzieję, że coś można z tego zrouzmieć
)
-
Witaj Zosia,
widze, ze noc nieszczegolna mialas, ale mam nadzieje, ze u Was pogoda choc troche przypomina to co u mnie (srodek lata) i sloce doladuje troche baterie, humor i nastroj.
Czekam z niecierpliwoscia na zdjecia (jesli tylko troche czasu sie znajdzie
), baw sie dobrze wieczorem i napisz koniecznie jak wyniki krwi.
Udanego dnia!!!!!
-
Emilko, dokładnie tak. Jeszcze idiotą robione
A co do sosu, to chyba nie ma prostszego. Na dwie osoby - w rondelku rozgrzać 100g śmietany 12-18%, dodać pokruszonego pleśniaka (jakieś 100g) i mieszać do uzyskania jednolitej konsystencji. Doprawić solą i pieprzem i wymieszać z makaronem. Można dodać jakiejś natki albo kolendry dla złamania smaku. Pycha, szybki i kaloryczny 
Maluszku, wachania wagi u mnie zdecydowanie normalne, ale niezmiennie irytujące
Wieczorem planuję jedno piwo albo trochę wina, bez podjadania. A z zostawieniem kalorii ostatnio nie mam problemu 
Kasiu, a dziękuję! My z domofonem normalnie nie mamy problemu. A tym razem nie chodziło o dźwięki tylko o to, że ktoś zna nasz kod! I użył go do wejścia na teren w środku nocy w niewiadomym celu! Ten kod jest przecież inny dla każdego mieszkania, a z pewnością nie był to nikt z wąskiego grona, któremu podaliśmy tenże kod.
Yagnah, już posłuchał, ale oczywiście po wyjściu ode mnie i bez słowa w moim kierunku. Dziś już się pilnuj. Coś za często te chipsy się pojawiają jak na dietę! I poćwicz!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki