Strona 453 z 457 PierwszyPierwszy ... 353 403 443 451 452 453 454 455 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 4,521 do 4,530 z 4564

Wątek: Jakby blog dietowy.

  1. #4521
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie

    Zosiu, jak po weekendzie?

    Trzymaj się dzisiaj w miae chłodno

  2. #4522
    Awatar gayga678
    gayga678 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-05-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    149

    Domyślnie

    Żyjesz w tym upale??? jak egzaminy????

    Miłego poniedziałku
    ***
    Grażyna



    Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  3. #4523
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Za mną cztery egzaminy i dwa zaliczenia. Przez weekend spałam 5 godzin (w sumie), jedzenie jakie wpadło w rękę. Waga pokazała rano 72,7 więc chyba nie było źle.
    Wczoraj, po wszystkim, pojechaliśmy za warszawę do domu koleżanki i po prostu się upiliśmy w trójkę. Cudowne uczucie, że można, że nie muszę się dziś uczyć i sposób na rozładowanie stresu. Dziś efektów złych na szczęście nie ma tylko jestem piekielnie zmęczona i powolna. Po pracy idę w końcu na manicure, na które od 2 tygodni nie miałam czasu i po wiatrak, który kupiła mi mama, bez niego już trudno wytrzymać!

    Dziś zjedzone musli z mlekiem, chłodnik litewski i batonik corny linea za 82 kcal. Nawet wody nie mam siły pić. Idę się przewietrzyć i kupić mocną kawę.

    Kasiu, a czego tu się wstydzić Miasto rzeczywiście jest sympatyczne. Niesamowita jest jego zwyczajność, normalność. A odnośnie pary na rolkach, to też o tobie pomyślałam!

    nitunia, dzięki i witam.

    Grażynko, zapytam męża czy się zgodzi, bo on nie z tych co wszędzie się chcą wcisnąć Egzaminy poszły chyba nawet całkiem nieźle. W każdym razie jestem dumna z siebie bo zrobiłam na prawdę tyle ile mogłam. Upały mnie dobijają, przebieram się i wchodzę pod prysznic 3 razy dziennie, a pralka chodzi non stop.

    Emilko, dzięki za kciuki, pomogły!

    Anikasku, oj pracowicie. Ale mam już wszystkie wpisy z ćwiczeń i 4/5 egzaminów. W środę mają być wyniki pierwszego.

  4. #4524
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie

    Zosiu,
    ale tak na poważnie się upiliście Tak całkowicie?
    Jeśli tak to wogóle cud, ze się dziś zwlekłaś do pracy. Podziwian. Bo mieszaka tej pogody i dużej ilości alkoholu wydaje mi się zabójcze.

    Jak już jesteś po egzaminowym stresie i głowa trochę wolniejsza, to ja Ci przypomnę o badaniu na które miałąś iść. Wiesz, ze mnie właśnie w tym temacie NFZ ostatnio listem zaszczycił i zaproszeniem na darmowe badanie. Szkoda tylko, że dopiero teraz, jak ja badanie mam świeżutki. I co najważniesze dobre.

    Waga dobrze bo w dół. I niech tak będzie. I niech sobie moja tez przy okazji spada. Albo odwrotnie.

    Miłej reszty dnia

  5. #4525
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Hej Zosiu
    to jeszcze 1/5 i po sesji! bo w to ze będą zaliczone nie wątpię
    trzymaj się pozdrawiam z burzowego Pomorza

  6. #4526
    tagotta Guest

    Domyślnie

    No Zosia, ale jak poszlo????

  7. #4527
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Emilko, moja waga pokazala więcej niż w czwartek ale nie ważne. Poszłam dziś do sklepu i kupiłam dwie pary spodni, jedna dobra już, druga na za dwa kilo. I od razu lepiej
    Upiliśmy się dość konkretnie, bo w trójkę wypiliśmy prawie 3/4. Połączenie z pogoda i niewyspaniem było ryzykowne ale efekt cudowny. Dawno nie czulam takiej potrzeby i tak nie byłam zadowolona z efektu A dziś bez kaca, tylko zmęczona strasznie. Zaraz idę zmyć maseczkę i spać. Aż do 6:30.
    O badaniach pamiętam, postaram sie jutro zadzwonić i umówić.

    Anikasku, zazdroszczę burzliwości. Tu duchota i żadnej nadziei!

    Tagottko, tak naprawdę to dowiem się w ciągu dwóch tygodni. Jestem nawet zadowolona, ale ciężko stwierdzić. W każdym razie między 3,5, a 5
    No i 4,5 i 5 z ćwiczeń, które były na ocenę.

    Oczywiście nie wróciłam do domu i nie poszłam od razu spać. Poszłam poszukać spodni, potem na kawe z mamą i odebrać wentylator, który kupiła nam w prezencie (błogosławieństwo!). Potem jeszcze zakupy spożywcze i oczywiście w domu byłam ledwo chwile przed 8. I wiecie co zrobiłam? Wkoczyłam na 20 min na orbitreka! Plan mam wymyślony, 4 razy w tygodniu conajmniej 20 minut ćwiczeń, jak się rozćwiczę to oczywiście więcej. No i dziś zjadlam 1027 kcal. Wody wypiłam ponad dwa litry, czyli dobrze jest!

    No, to idę spać Dzięki za odwiedziny i do jutra!

  8. #4528
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Już się bałam, ale na szczęście wszystko wróciło do normy - wczorajszy bardzo dietowy dzień z dużą ilością wody, ćwiczeniami i 1000 kcal spowodował wzrost wagi. Tylko o 0,2 ale zawsze. No kur...

    Nicto. Dziś jak na razie musli z mlekiem i dwie wasy z serkiem i pomidorem za w sumie 331 kcal, do tego ponad litr wody z cytryną i kawa z mlekiem. Zakwasów brak, co obawiam się oznacza, że będą jutro i to poważne. Dziś jednak po pracy do ikei po resztę potrzebnych rzeczy, a potem rozpakowywania ciąg dalszy. Wczoraj przejrzałam buty i zrobiłam z nimi porządek. A po tym wszystkim albo w trakcie orbitrek lub dywanowce, zobaczę.

    Ps. Dostałam potwierdzenie, że jeden z egzaminów mam na bank zdany, ocenę poznam później.

  9. #4529
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie

    Zosiu, ale generalnie to waga niższa jest niż była jeszcze niedawno.

    Ja czasani też kupuję sobie przywąskie spodnie. Niestety u mnie taka motywacja nie działa. Dużo bardziej działąją przyluźne ubrania. Dziwne nie?
    Mam nadzieję, ze szybko dojdziesz do tych mniejszych

    Gratuluję pięknego ćwiczeniowo-dietowego dnia. Mam rozumieć, ze bez wspomagania?

    Dużo łatwiej jest pilnować się w taki upał, prawda?

    Mam nadzieję, ze burze i do Ciebie dojdą. U mnie się właśnie chmurzy i chłodnawo robi. Slę wiec trochę chumr dla ochłody.

  10. #4530
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie

    Zosiu, pisałyśmy razem.
    Nienawidzę jak po pięknym dniu waga mi rośnie. uff nie ma lepszej motywacji normalnie

    Miałam tak i dokłądnie wiem jak to działa na świadomość (na podświadomość zreszto też). Pomogła mi dopiero ostatnio I faza SB. Ale przeciez nie moge być na niej całe życie? Nie mam pojęcia co dalej i jak z tego wybrnąć. Dobrze, że jak na razie to mam co gubić i problem sam sie odsuwa chwilowo.

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •