Zosiu a gdzie nam się zapodziałaś?![]()
jak znajdziesz chwilkę w swoim zabieganiu to wpadnij tu do nas
pozdrawiam i niezmiennie trzymam kciuki za tendencję spadkową wagibez wahań!!
![]()
Zosiu a gdzie nam się zapodziałaś?![]()
jak znajdziesz chwilkę w swoim zabieganiu to wpadnij tu do nas
pozdrawiam i niezmiennie trzymam kciuki za tendencję spadkową wagibez wahań!!
![]()
Co tam Zosiu u Ciebie?
Pewnie sesja w pełni.......?
odezwij siępozdrawiam
![]()
Buziaki
***
Grażyna
p.s.będę w Wawie 27-28 sierpnia![]()
Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Kurcze, nie było mnie chyba z miesiąc!
Dziewczyny, dziękuję, że zaglądacie, że pamiętacie. Ja niestety jestem zarobiona jak jeszcze nigdy. Czasu wolnego w pracy tyle, że za zwyczaj nie daję rady otworzyć jednej strony dla własnej przyjemności. Na jedzenie też czasu nie starcza, więc zjadam w minutę byle co. O diecie już dawno zapomniałam, o mojej niemal szczupłości świadczą jedynie zdjęcia. Ważę od jakiegoś czasu około 75 kg i boję się, że nie szybko się to zmieni. Chodzę zmęczona, mało śpię, czasu wolnego niemal brak. A sądziłam, że w 'wakację' odpocznę.
Jedyny plus sytuacji jest taki, że jeśli szefostwo spełni obietnicę, to lada dzień dostanę podwyżkę, mam sobie zatrudnić asystenta/kę. Czyli status zawodowy rośnie. Szkoda tylko, że tyle to kosztuję.
Nie obiecuję, że zacznę bywać. Sama już nie wierzę w powrót na dietę. W każdym razie nie przed znalezieniem odpowiedniej osoby do pomocy.
Ściskam was mocno i życzę powodzenia.
Zosiu,
jak fajnie, ze jesteś![]()
Szkoda tylko, że powód nienajlepszy i samopoczucie teżpozostawia trochę do życzenia.
Szukaj szybko asystentki, zgarniaj podwyżkę i wracaj na stałe.
Z kg trzeba walczyć mimo wszystko![]()
Zosiu, ale ja wierzę. Wracaj, bo mi towarzystwa potrzeba.Nie obiecuję, że zacznę bywać. Sama już nie wierzę w powrót na dietę.
Udanego weekendu![]()
Buziaki
***
Grażyna
Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Zosiu szybciutko tę asystentkę (no albo przystojnego asystenta![]()
) zatrudniaj zebyś miała więcej czasu...
Zosiu a co do diety powiem Ci tak.. swego czasu tak pięknie prowadziłaś dietę, ze az mi sie nie chcę wierzyć, ze prawie odpuszczasz... nie nie nie, nie zgadzam się na to..![]()
Zosiu potrafisz tak ładnie dietkowac, ze moim zdaniem pracuj nad powrotem na taką drogę.. jestem pewna, ze z tymi 75 kg czujesz się tak samo fatalnie jak ja z moimi prawie 90
a tak naprawdę tylko my to możemy zmienić i sprawić, ze znów zaczniemy czuć się bosko, kobiecko, szczupło, zgrabnie i powabnie... trzymam za Ciebie kciuki i liczę, ze jakoś to sobie poukładasz i znajdziesz choć troszkę czasu na forum i dietę.. nie poddawaj się.
Buziaki i pozdrowienia wysyłam![]()
Zakładki