-
No, Zosiu...
Jak tam? Uspokoilo sie troche?
No i jak Twoja kolezanka? Lepiej jej?
-
Witaj Zosiu 
trzymam kciuki by nie sprawdziło się przysłowie - jaki poniedziałek, taki cały tydzień!
życzę dużo spokoju!
dołączę tez do prośby na jakiś fajny przepisik z fetą
bo ze mnie kucharka ze tak delikatnie nazwę średnio na jeza, a wymyslanie czegoś z głowy, czy też " z niczego" to nie jest moja dobra strona hehe...
pozdrawiam Cię gorąco z Pomorza wprost do Warszawki!
miłego wieczorku, po tym cięzkim dniu.
-
jejku! co tam sie dzialo dzis u ciebie w tej pracy??
jak sobie radzisz ochlonelas troszke juz po tym stresie?
-
No i co tam?

Grażyna
-
Zosiu, gdzie Ty si epodziewasz dzisiaj
-
Witaj Zosieńko,
Ojej, mam nadzieję, że cały tydzien pójdzie Ci lepiej niż dzisiejszy dzień. Co do kalorii - bez obaw dodaj trochę kalorii do każdego posiłku, najlepiej do śniadania i obiadu. A co do garnituru - byliśmy w salonie New Men na Jana Pawła i wiemy już wszystko. Znaleźliśmy tam także koszule stójkowe.
Buziaki,
Anita
-
Dziewczynki! Dzień w porównaniu do wieczora to była bułka z masłem. I macie rację, oby nie był taki cały tydzień! Ale nie będę się rozpisywać, już jest ok.
Dietetycznie dziwnie. Zjadłam jakieś 1250 jeśli dobrze liczę ale za to było dwa razy smażone w tym raz koło 20:30. No ale nie dało się inaczej. Dziś rano się nie wązyłam, jutro tez postaram się nie. Nie wiem jak to będzie bo dziś to się czułam zdecydowanie jak nie na diecie.
No i zastanawiam się czy jeśli waga spadnie mi o powiedzmy 1,5 kg to liczyć to za spadek wskutek zmiany? Bo w trzy dni mi się wcześniej ta waga o półtora kg podniosła. No nic, zobaczymy jak to będzie.
Hana, dziewczynę odwiozło pogotowie i więcej nic nie wiem. A u mnie uspokoiło się nieco na chwilkę, a potem to dopiero była burza z piorunami, ale już w domu.
Anikasku, o tak, ciepłe fronty to coś co jest mi niezbędnie potrzebne. Przepis zaraz wrzucę. 
Jumbo, sama nie wiem co to się działo. Jakiś zły dzień generalnie.
Grażynko, a wiesz że zaniosłam dzis mamie tulipana na odegnanie choroby?
Aniffko, z koszulą to my mieliśmy największy problem bo NIGDZIE nie było. Ile zapłacicie za waszą? I który garnitur będzie? Ten którego zdjęcie niedawno u siebie wklejałaś czy jakiś inny? I czarny czy inny? Kalorii dokładałam, szczególnie do drugiego śniadania i obiadu ale i tak mam wrażenie jakbym się opychała. A jadłam w ciągu dnia w strasznym biegu, nad komputerem i w ogóle nieciekawie.
Feta zapiekana z pomidorami
Na dwie osoby potrzeba:
Fetę (zużyliśmy pół kostki mlekovity czyli jakieś 140g)
400g pomidorów albo puszka obranych i w kawałkach
2 zęby czosnku
Łyżka oliwy
Najlepiej świeże ale i suszone zioła się nadadzą – bazylia, oregano, jak suszone to można po prostu zioła prowansalskie
Sól, pieprz
Odrobina sera żółtego, najlepiej parmezanu do posypania, nie konieczne
Jeżeli macie w domu ocet balsamiczny to odrobina
Ryż do tego smakuje rewelacyjnie
- Na oliwie podsmażyć przez moment wyciśnięty czosnek. Jeśli macie ocet balsamiczny to dolać gdzieś łyżeczkę teraz i chwilkę podsmażyć.
Dodać pomidory (zimą zdecydowanie lepiej z puszki), wymieszać i niech się dusi z 10 minut, aż troszkę odparuje
Doprawić do smaku (jeśli macie świeżą bazylię albo oregano to odrobinę zostawcie do posypania na wierzchu)
W czasie kiedy pomidory się duszą fetę pokroić w ccienkie plasterki i ułożyć na dnie żaroodpornego naczynia (niezbyt dużego)
Zalać fetę pomidorami, posypać resztą świeżych ziół i startym serem (nie konieczne)
Wstawić do nagrzanego piekarnika (jakieś 160-170stopni) na 20 minut bez przykrycia
Wyciągnąć i jeść z ryżem w międzyczasie gotowanym. Zjadłam mniej więcej ¼ - 1/3 fety i 1/4 torebki ryżu, najadłam się i policzyłam sobie za to 200kcal (feta średnio tłusta 208kcal)
-
Właśnie zauważyłam, że wczorajsza, dość długa notka, wrzuciła się dwa razy. Więc zmieniam, a co mi tam.
-
Hej Zosienko.
Dzieki z aprzepis... Wyprobuje..
Oby jutro bylo lepiej niz dzis
-
Zosiu to mialaś dziś cięzki dzień...ale już się kończy powli...mam nadzieję że koleżance z pracy nic nie będzie...że to tylko chwilowa niedyspozycja...
Czytam że weekend dość spokojnie i odpoczynkowo...tak powinno być...
Zosieńko zwiększyłaś limit kalorii bo nie doczytałam 
Buźka.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki