Strona 14 z 19 PierwszyPierwszy ... 4 12 13 14 15 16 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 131 do 140 z 186

Wątek: Z Wami się uda!!!-DC

  1. #131
    AAnikAA jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-09-2004
    Posty
    22

    Domyślnie

    hej meteorq
    czemu do mnie już nie zaglądasz:> ja tak więcej to wpadnę jutro, a dzisiaj tylko dobranoc Ci powiem :*




  2. #132
    Awatar Stella9
    Stella9 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-12-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    71

    Domyślnie

    Witaj Meteorku...buziaki Ci przesylam...........

  3. #133
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie

    Hej Meteorku

    Pięknie ćwiczysz, pięknie jesz!
    I już niedługo kupisz sobie takie spodnie jakie chcesz.

    A tym psujom dietowym się nnie daj.
    Nie słuchaj ani męża, ani koleżanki jak takie głupoty gadają.
    Mi tez tak kiedyś wszyscy mówili, przez zazdrośc zwykła i strach, że komuś innemu moge się spodobać. A ja głupia się temu poddałam i ZNOWU się odchudzam
    I nikogo tym razem nie będę już słuchać, ani w czasie diety, ani po, o NIE.

    Trzymaj się dzielnie!

  4. #134
    Awatar meteor
    meteor jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-06-2005
    Mieszka w
    Górny Ślask
    Posty
    521

    Domyślnie

    witajcie

    to jest nieprawdopodobne - niby mam wakacje a czasu brak ciągle coś robię i na forum wchodzę wieczorem, też na chwilę tylko, bo jeszcze muszę się wymasować jakimś żelem wyszczuplającym

    jutro moi rodzice robią przyjątko grillowe na działce - namówiłam mamę żeby były też skrzydełka i piersi z kurczaka, sama je przygotuję, zawsze to coś innego niż karczek i kiełbaski. I mama (która oczywiście zauważyła, że się odchudzam) się na szczęście zgodziła. Zrobimy jakąś sałatkę i być może nie przekroczę tysiączka... Piwo mi nie grozi, jedziemy tam samochodem i już ustaliłam że ja wracam :P więc nikt nie będzie mnie namawiał

    milas, mój mąż naprawdę mnie wspiera i bardzo mi pomaga wytrwać, nie wiem czy bym dała radę bez niego. po prostu myślał, że to o zaniku biustu jest śmieszne, mężczyźni mają zupełnie dziwne poczucie humoru mam pytanko: już się nie pocę tak bardzo na rowerze, na pewno mam nieco lepszą kondycję, ale koszmarnie boli mnie siedzenie; masz na to jakiś pomysł? co do koleżanek: niektóre nie są w stanie powiedzieć czegoś miłego, a jak już mówią to niezbyt szczerze, tak już jest ale na szcęście nie wszystkie kobiety są take, prawda? :P

    Stello, AAnikAA - dziękuję za odwiedziny i przesyłam ciepły uśmiech

    teraz spowiedź:
    zjadłam 964 kcal (około )
    rower 45 minut + obejrzałam sobie ćwiczenia pilates na płytce (chyba nie dla mnie...)

    narazki
    cel nr 1:


  5. #135
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie

    Hej Meteorku

    Gratuluję męża , poczucie humoru rzeczywiście specyficzne

    Co do roweru: ja dużo jeżdzę i na początku usiedzieć nie mogę, kręcę się i wierce, oczywiście nic nie pomaga, boli później tyłeczek, a po jakimś czasie przechodzi i jest oki, aż do końca sezonu; spodnie z pieluchą prawdopodobnie pomagają - znajomi mają i chwalą sobie, ja niestety się jeszcze nie dorobiłam;

    wrednych bab nie słychaj; nas tutaj słuchaj, bo to my te fajne jesteśmy
    i zawsze Cię wesprzemy

    udanego grilla, trzyamm kciuki, żebyś za bardzo nieposzalała, bo naprawdę nie warto, chwila przyjemności, a później kac moralny i parę dni więcej odchudzania

    papa

  6. #136
    Awatar meteor
    meteor jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-06-2005
    Mieszka w
    Górny Ślask
    Posty
    521

    Domyślnie

    witajcie

    dziś:
    zjadłam około 900 kcal (mimo grilla!)
    rower 35 minut (krótko ale na więcej nie było czasu )

    muszę pomyśleć o tych spodenkach z pieluchą, w hipermarkecie real są w promocji, dzięki za odzew
    od poniedziałku zamierzam oprócz rowerkowania włączyć intensywne ćwiczenia - zobaczymy czy się uda odchudzić uda
    na grillu było OK - na wstępie moja mama uświadomiła wszystkich, że się odchudzam więc nie mogłam jeść szarlotki i innych pyszności; za to zjadłam jedno skrzydełko kurze, pół kiłbaski i jedną kromkę chleba orkiszowego (nie mam pojęcia ile to ma kalorii, dziś kupiłam w piekarni ekologicznej, podobno poprawia przemianę materii...) i trochę sałaty zielonej z papryką i pomidorami - normalnie szok
    a moja kochana mamusia mówi, że przecież nie mogę teraz zaprzepaścić tego co już osiągnęłam !!! dzięki mamo szarlotka mojej mamy jest pyyyyszna, po prostu ją uwielbiam ale z drugiej strony wiem przecież jak smakuje i dziś zapewne smakowała tak samo

    dobrej nocy i miłej niedzieli
    cel nr 1:


  7. #137
    Awatar Stella9
    Stella9 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-12-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    71

    Domyślnie

    Witaj meteorku
    Widze ze pieknie dietkujesz i zaczynasz cwiczyc... Podziwiam bo ja narzie nie mam sily tymbardziej w te upaly
    Dzis ide na basen Juz sie ciesze
    Na sb idzie mi dobrze i juz nie mam naszczescie ochoty na slodkosci
    Milego dnia Ci zycze



  8. #138
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie

    Moje gratulacje!
    Pięknie Ci idzie,
    jesteś normalnie moim idolem w odchudzaniu ostatnio.

    pozdrawiam i piękniej niedzieli życzę

  9. #139
    Guest

    Domyślnie

    cze meteooo!!!
    ale jestes twarda babka! fantastycznie! a szarlotka - fakt, napewno smakuje tak samo niesamowicie jak zawsze masz cudna mamusie, ja boje sie jak moja tu przyjedzie, wiem, ze bedzie chciala mi zrobic to i tamto do jedzenia, bo przeciez 4 lata mi nic nie robila, juz mi co chwile mowi, ze bedzie musiala to nadrobic, tylko, ze ja przeciez wcale nie zbiednialam przez te 4 lata... hihiihi wrecz przeciwnie

    jesli chodzi o spodnie z pielucha, to napewno troszke zlagodzi bol, wymacaj je dokladnie, bo najlepiej amortyzuja te z taka silikonowa poducha. ale to kwestia przyzwyczajenia, jak pamietam moja mamusia uzywa tych pieluch, ale na poczatku tez marudzi, potem coraz mnie, a potem to juz wogole, takze pewnie sie przyzwyczaja, nie wiem czy do bolu czy do siodelka moja mama duzo na rowerze jezdzi (naprawde duzo, codziennie jedzie do pracy na fiata na rowerze i wraca, tam ma cala garderobe do przebrania hihihi, po pracy do pszczyny, a w weekendy to takie 100km wycieczki sobie robi z ludzmi z klubu w pracy, napewno byla w bielsku bialej i w wielu innych miejscowosciach, ja musze sie pochwalic, najdalej bylam w wiśle, straszny upal no i ta glowna droga jechalismy, koszmar, auta, spaliny, ale satysfakcje mialam

  10. #140
    Awatar Stella9
    Stella9 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-12-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    71

    Domyślnie

    Hej hej Meteorku co slychac u Ciebie
    Buziaczki Ci przesylam

Strona 14 z 19 PierwszyPierwszy ... 4 12 13 14 15 16 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •