Wątek: "z pamiętnika młodej zielarki..."

oo A moze dla mnie by sie tez kilka znalazlo

eh...co Wy mi tu z wątku jakąś hurtownie nielegalnymi rzeczami robicie? :P nie chce miec z tym nic wspólnego

dobra dobra Noe :P wszyscy wiedzą że tylko oficjalnie nie masz z tym nic wspólnego...

a co do gdzybków, spoko spoko dla każdego się znajdzie kilka

<tylko mi wszystkich nie zjedzcie :P >

hehehe ja sie chyba juz ich najadlam.. w taki humor wpadlam.. ze tylko biegam po domu i baletnice udaje.. ;D ;D
tylko zeby do imprezki sie nie ulotnil...

Asinka Ci dorzuci więcej w razie W

zrobiłam 3000 skoków...ale moje stawy po tym skakaniu to juz do wymiany sie nadaja tylko

jak liczycie te skoki??o tak na piechote? bo wiem ze sa skakanki z licznikami..

ja licze w pamieci i czasami juz sie gubie

ja też licze w pamieci, ale czasami jak sie zgubie to moge wiecej zrobić... bo wole zawyżyć niż zaniżyć

a ja nie skacze na skakance tylko robie taki program na szpagat i do tego cwiczonka na brzuch. W ogole to wczoraj z ciekawosci sie zmierzylam ile mam w lydce no i w najszerszym miejscu mam 30,7cm. A dzis jak szlam do miasta w tej mojej kurteczce z futerkiem przy kapturze obwiazana bialym szalikiem i w bialych kozazkach to po prostu znowu poczulam ze sie sobie podobam. Ale nie rezygnuje z diety, do 30 listopada trzymam sie 1000-1100kcal a potem sie zobaczy. Neomciu dzieki tym skokom bedziesz miala ladne nozki.

powodzenia
buziaki:*

30,7?? wow...
eh...też bym chciała się sobie spodobać kiedyś...
może i będę miała...ale jak tak dalej pójdzie to bede chyba na czworaka chodzić... bo mi kolana padną...ale trudno, raz się żyje - nie dam się!!