Wątek: "z pamiętnika młodej zielarki..."

Ahhh będzie dobrze Albo same przestaną wypadać i odrosną albo trzeba im toszke pomóc, a najlepiej idźcie do dermatologa

przemyślę tę kwestię

Problem wypadajacych wlosow- brrr... wiem cio to znaczy....
Mnie samo jakos takos przeszlo, gdy zaczelam zrec...
Przynajmniej mam wloski zdrowe, ale co do figury...

Noemciu, kulcze bardzo bym chciala ci jakos pomoc, doradzic ale nie wiem jak :P

no mi zawsze wypadaly... nie dość że mam cienkie to jeszcze rzadkie...ehh... ale nie dam się z tym też sobie poradzę

Pozostaje mi tylko trzymac kciukasy, kochana
A wiec juz je zaciskam

Ehhh na włosy to mi pomoglo bardzo Capivit A+E (niedrogi w aptece bez recepty) i przy okazji mi sie poprawiła cera i wzmocnily paznokcie... no ale wiadomo ze kazdy ma inny ogranizm.
Ja polecam zebys jak najszybciej wybralą sie do dermatologa - on pomoze najplepiej

narazie to wypróbuję tę Dermenę i zobaczę jak to nie pomoże, to idę

lol...kumpela znalazła na sympatii naszą babkę od chemii hahaha ale będę z niej zlewać teraz (panna, 45 lat )

hehehehe... no to beka rzeczywiście a masz gdzieś linka do niej? albo nick?

no mam, kumpela mi zarzuciła - ale lepiej nie bede publicznie rozpowszechniać - jeszcze mnie jakims cudem wytropi i bedzie