heh...taaaa...już galopuje do mnie...
a czemu nieeee
Hehe, do mnie tez mogłby przybyć książe, ale ten mój. Mój jedyny, wyjęty ze snów. Nie chce innego.
Noe trzymaj sie moja dietowiczko!;*
jakiś tam biegnie, ale nie wiem czy to o tego chodziZamieszczone przez noemcia
a moze to do mnie ?
Jezusie maryjo Noemuśku cudowny, nie rozmawiałam z toba juz chyba rok - co sie dzieje
eh...dalej jestem zdołowana...dalej nic mi się nie chce...wczoraj przesadziłam z jedzeniem...dzisiaj zupełnie mi wisi...eh... nie wiem co się ze mną dzieje...
uspokój się z tym, bo cię zgwałce.!
mi gwaltu brak !! ja poprosze !! ja !! ja !!:
A ja sie dolacze do Mk SLonce swieci, juz po testach, trzeba sie cieszyc z zycia i uciekac na dwor, byle dalej od jedzenia
Zakładki