Wątek: "z pamiętnika młodej zielarki..."

jeszcze mam 6.06 zł w portfelu......

echhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh idę się rzucić do Wisły

Noemcia :P ja mam jeszcze mniej w portfelu
ale jakoś nei mam w planach rzucania sie do Wisly :P

:P

wiecie co... domeną zodiakalnych ryb jest nieumiejętność zarządzania finansami.. paradoksalnie liczyć umiem i przecież innych tego uczyć... wy macie w portfelu mało.. ja mam za duże długi... wrrrr...

długi to ja miałam do połowy lutego :/ udało się oddać, no ale teraz sobie poposzczę trochu :P mam jakieś 3,5zł i na koncie 5zł jeeeeeeeee............


wróć...już mam 1 zł... dzisiaj na suchym chlebie jadę ;P

Noe, nie przerażaj mnie

jak dzień?

no to taka dieta jest najlepsza - noe, ja żywie sie tym, co znajdę odpowiedniego dla siebie w lodówce, bo forsy też nie mam a czasem nie ma nic, wiec jem chleb no iles tam groszy jeszcze mi zostało, jakoś przezyję tydzień

matkoooooooo ale dzisiaj glodna bylam...ten chleb to prawie caly chyba poszedl... ale nie wiem...może to przez stres mnie tak wzięło przez to zaliczenie znalazlam jeszcze jakiś ryż i makaron więc nie jest źle :P

Nooooo byle sól też do nich była .

ja wczoraj się żywiłam samym chlebem prawie ale to nie z musu tylko z apetytu
a makaron i ryż to bym mogła jeść z cukrem albo z jogurtem owocowym... bo taki suchy to chyba ciężko by wchodził... ale taka dieta oczyszczająca jest- je się przez 6 tygodni pszenicę, to chyba można by jeść kaszę albo makaron... podobno wtedy wszystkie toksyny się usuwają... ciekawa jestem, ile bym wytrzymała :P

już w domku, co?

miłej soboty

ano w końcu i na wadze 75,8 a ostatnio jak się ważyłam jakieś 2,5 tyg temu to było 78 z hakiem...hyhy życie jest piękne


w ogóle to wszystkiego najlepszego, kobitki :*