Strona 100 z 326 PierwszyPierwszy ... 50 90 98 99 100 101 102 110 150 200 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 991 do 1,000 z 3260

Wątek: ewolucja

  1. #991
    kaszanna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-11-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Teraz Kaszaki jedzą orzechy, a ja ucieklam na dietkę, bo mam na nie straszną ochotę. Zjem sobie jutro na drugie śniadanie.

    Chce mi się jeść właściwie bez przerwy. Nieomalże fizycznie czuję ciśnienie buzujących we mnie chormonów. Najgorsze, że to może jeszcze potrwać tydzień.
    Przez zarazę panującą u nas ostatnio nie miałam szansy poćwiczyć, bo albo leżę wywrócona do góry brzuchem, albo nadrabiam zaległości których sobie narobiłam przez to leżenie.
    Dzisiaj jeszcze chciałam być supermać i zagniotłam pierwsze w życiu kluseczki do rosołu...Myślę sobie, że jednak większą przysługę oddałabym moim bliskim karmiąc ich kupionym makaronem

    WASZKA - w ogóle zapomniałam, że byłam chora. Jeszcze w ciągu dnia przysypiam, ale to troszeczkę z osłabienia i przez to, że wstaję o 6:00 żeby popisać na forum, bo potem nie mam czasu.

    ULEŃKO - Podobno panuje jakiś wirus i bardzo dużo dzieci teraz choruje. Dzisiaj wydałam kolejne pieniądze na leki hoemopatyczne. Homeopatia zawsze rewelacyjnie działa na Zuzankę, ale może teraz i dla Bartka będzie skuteczna. Załatwiłam w sklepie kurę na rosołek (podobno świetna na takie choroby). Tak nędznie wyglądałam w moich podkrążonych oczkach i jeszcze przetłuszczonych włoskach, że pan specjalnie pojechał wcześniej po towar i zdobył dla mnie tą kurkę (o powyciąganym na kolankach dresiku nie wspomnę).
    Moja Gabza jest teraz strasznie biedna, bo nie wybiegana. Widziałaś ile to moje stworzenie ma energii Jutro muszę iść z nią do lasu chociaż na pół godziny.

    BEATKO - rzeczywiście coś jest z tym wirusem. Zastosowałam już wszystkie znane mi sposoby i jeśli jeszcze w nocy będzie miał gorączke to stawiamy banieczki. Koniec tego dobrego Zuzanka też kazala Cię ucałować, a Bartek prosił żebyś mu więcej zdrowia nie życzyła bo on jest teraz w raju. Cały dzień czytamy, przytulamy się podtykamy smakołyki pod nos no i oczywiście oglądamy bajki. Oj ciężki będzie miał back to reality

    ANECZKO - Tujaniu - rano to my powinnyśmy dużo jeść żeby oszukać organizm, że cały dzień będzie tak miał, a potem dopiero malutko. Na razie trzymamy się dzielnie pachnie u nas czosnkiem i cebulą więc goście nas nie chcą odwiedzać. Wysypiamy się jak bąki i staramy się znaleźć dobrą stronę tej całej niemiłej sytuacji.

    PSOTULKO - Bartek też choruje mało. Nawet się nie przeziębia i może dla tego jego organizm tak nie radzi sobie z chorobami. Jego kolega też złapał tego wirusa, ale miał gorączkę dopiero wieczorem i nawet nie opuścił jednego dnia w szkole.

    GRAŻYNKO - syrop cebulowo-czosnkowy zrobiony. Ja nie czekam nigdy aż dwoch dni, bo cebula puszcza sok już po trzech godzinach i pijemy na bieżąco. Tylko ja daję kilka razy dziennie, może to za często

    GOSIU - Foremko - jak jestem chora to wolę ferwex (moja koleżanka powiedziala mi, że ma jakiś składnik "rozweselający" który jej zdaniem ma działanie takie lekko narkotyczne. Żeczywiście stawia mnie na nogi nawet przy 40 stopniach i ewidentnie poprawia samopoczucie ) OPkład z ciepłego ciałka odpada, bo Kaszak jest bardzo wrażliwy na zapachy i taka spocona i wypchana czosnkiem raczej go odstręczam.

    ANUŚ - ANIKAS - jak widzisz parówki były, ale dzisiaj dla odmiany zjadłam je sobie na 2gie śniadanie
    O chorobie zapomniałam. Skoncentrowałam się na Bartku i zanim się spostrzegłam to sama już się dobrze poczułam. Cini-Mini to coś co kochałam bardzo, bardzo ale już nie jem Teraz zaliczam wpadki przez rogaliki drożdżowe z jagodami. Niby malutkie i niby dla dzieci kupuję, a dzieci czasem ich na oczy nie widzą, bo zjadam zaraz po wyjściu ze sklepu. (żeby im przykro nie było - taka dobra mać jestem )

    LORILAJ - mam nadzieję, że już ogrnęłm tą moją chorobę. Zrobiłam już sobie obiad na jutro, więc będę miała więcej czasu. Polożę się z Bartkiem i będziemy sobie czytać, grać w jakieś gry planszowei i cieszyć się, że mamy tyle czasu dla siebie. Nareszcie mogę go bezkarnie przytulać, wąchać i całować, bo normalnie to już mi się skurkowaniec nie daje.

    MAGDUŚ-kasz - zdrowa pozostała jeszcze Zuzanka, ale jest takie przysłowie: złego diabli nie wezmą no i dzięki Bogu
    Jutro mam zaplanowany tki bardzo lniwy dzień. Z prac fizycznych jedynie prasowanie, ale jak włączę sobie jakiś niemiecki film to mi tak radośniej pójdzie. Albo najlepiej japoński film z niemieckim dubbingiem Będę się wtedy z tobą solidaryzować, tylko żebym nie umarła ze śmiechu.

  2. #992
    kaszanna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-11-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Krysiu pisałyśmy w tym samym czasie. Kochanie jesteś nie dużo ode mnie starsza. Napisałam tak, bo czterdziestolatki argumentowały założenie nowego wątku tym, że mają dosyć młodocianych 33 latek, które wklejają obrazki prawią sobie komplementy i czułości i na dodatek jedzą chipsy. Nie wiem czy po takim wstępie na czterdziestolatkach mam prawo tam Cię odwiedzać, bo przecież gówniara jestem, a dorosłe bywalczynie miały takich dosyć i przed takimi stąd uciekły.

    Troszkę żartuję Krysiu, bo nawet jeśli mnie stamtąd wyrzucą to i tak wejdę jeszcze raz. Jak już kogoś polubię to lubię już na zawsze.

    Buziaczki też i na prawdę się cieszę, że nareszcie wróciłaś.

  3. #993
    Awatar psotulka
    psotulka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-11-2004
    Mieszka w
    Babice gm. Oświęcim
    Posty
    531

    Domyślnie


    KASZANIU JESTES WSPANIALA DZIEWCZYNA. DZIEKUJE ZA OBRONE NAS GRUBO PO 40.A W REKACH MASZ CHYBA "MASZYNE"TYLE PISZESZ-ILE CI TO CZASU ZAJMUJE
    DOBRANOCKOWE BUZIOLKI DLA CALEJ RODZINKI I OCZYWIECIE MILUSINSKIEJ SUNI.


  4. #994
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    No cóż - ja też po 40 nie jestem.

    Kaszanciu - na miły dzień wspomnienie z pastwiska (wszystkie sdjecia które wstawiam, są robione przeze mnie)
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  5. #995
    Awatar psotulka
    psotulka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-11-2004
    Mieszka w
    Babice gm. Oświęcim
    Posty
    531

    Domyślnie

    WYBIERAM SIE NA IMPREZKE. CIALO...DZISIAJ SWIETUJE I NIE ZAPOMNIANO , ZE KIEDYS Z NIMI PRACOWALAM.WIECZORKIEM JUZ NIE WPADNE NA ODWIEDZINKI-A MOZE HIHI
    POZDRAWIAM CIEPLUTKO CIEBIE I RESZTE RODZINKI. MYSLE ,ZE BARTUS JUZ WYDOBRZAL-BUZIOLKI.

    JA TEZ PROSZE O ORZESZKA

  6. #996
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Witaj Anuś

    Hmm, tak się zastanawiam czy ja tu pasuję, bo jestem młodociana dwudzistolatka no dwudziestosześciolatka ale i tak to nie zmienia faktu, ze 2 jest z przodu (i całe szczęście ).

    oczywiście w tym momencie muszę wkleić

    JESIENNE POZDROWIONKA


    choć za chipsy podziękuję.. za to na czekoladę to mam ochotę wielką
    to po wczorajszym dniu.. siadłyśmy z przyjaciółą z tabliczka czekolady (miałyśmy kupić z 5 ale stanęło na 1) i się nią pocieszałyśmy ocierając łzy w poduszkę
    Co najwazniejsze - humory nam się poprawiły! I jak tu nie rezygnować z czekolady, no powiedz


    Anuś miłego dnia Ci zyczę czy dziś parówkowo będzie? Bo u mnie nie!
    Gosia-Foremka troszke mnie wystraszyła czytałaś ten artykuł
    buziaczki Anuś!

  7. #997
    Awatar gayga678
    gayga678 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-05-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    149

    Domyślnie

    Dzisiaj tylko expresowo pozostawiam slad,ze czytałam
    A tak sie dzisiaj czuję


    Pozdrawiam
    ***
    Grażyna
    p.s. rajstop nie pakowałam, za to zrobiłam karczemną awanturę o bałagan w pokoju
    Buziolix2



    Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  8. #998
    Awatar bike
    bike jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-09-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,424

    Domyślnie



    Witaj KaszAniu kochana
    ale fajnie było wczoraj wieczorkiem, mam nadzieję że powtórzymy to jeszcze nie jeden raz... hmmm, fajowy taki trójkącik, no nie
    a o Bartusia tylko zapytam tym razem i niczego mu nie będę życzyć, no bo skoro tak mu dobrze, to co ja go będę tu na siłę z raju wyciągała
    uśmiecham się do Ciebie promiennie, zamiast słonka które sobie gdzieś poszło
    ja sobie tańczę od rana, robiąc sobie krótkie przerwy na pisanko na dietce
    i nie klapię cycuszkami tylko dlatego, że jestem w staniku
    całuję Cię mocno

    ps
    całuski także dla Zuzanki, słoneczka małego

    psII
    Bartusia poklep po męsku ode mnie po ramieniu

    psIII
    Gabzi możesz zrobić ode mnie to, co lubi najbardziej

  9. #999
    asia0606 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj Kaszaniu
    Jadłospisy u Ciebie całkiem ładne , więc waga powinna pokazać w końcu spadek. A może trzeba baterie wymienić...............?
    Ja ostatnio zajadam się orzechami włoskimi, bo mam świeże , przywiezione przez Rodzinkę. Ale staram się ograniczyć ilość , bo wiem , że są bardzo kaloryczne.
    Aniu jeśli można spytac , to ile Ci zostało jeszcze studiów na rzeczoznawcę. Dopiero zaczęłaś , czy jesteś na końcówce ?
    Kaszaniu pozdrawiam cieplutko
    Asia

  10. #1000
    Forma Guest

    Domyślnie

    Hej Aniu i jak dziś zdrówko?
    Na mnie ferwex nie dziala - od niego zaczelam leczenie...
    Ojjjjj ja tez nie lubie zapachu czosnku...

Strona 100 z 326 PierwszyPierwszy ... 50 90 98 99 100 101 102 110 150 200 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •