Wątek: ewolucja

Cześć Kaszania !
Przeczytałam na stronie głównej artykuł o figach i tam na końcu jest coś bardzo korzystnego dla palaczy .
Jakie pożyteczne ! A jakie przyjemne !!! Gdy schudnę - zaraz w pobliskim sklepie wzrośnie sprzedaż fig ( kcal 227 / 100 g ). Patrzę też pod kątem osteoporozy - bo moja mama ją ma - bardzo zaawansowaną - a ja mam na ogół to co mama .

Witaj KaszAniu
jak tam dziś się sprawują Twoje aniołki
mam pytanko, jakie to śledzie po kaszubsku tak wcinasz??... ja też bardzo lubię rybki, śledziki też, może bym się nauczyła jeśli nie jest to jakieś bardzo pracochłonne
i napisz proszę coś więcej o tym biureczku, ciekawa jestem co to za cudo
też bardzo lubię meblować, kupować coś nowego do domku, no ale ostatnio z braku kasy nie mam do tego jakoś okazji
pozdrawiam ciepło

Nowe mebelki i odrazu syoialnia bedzie inaczej wygladala...a auto hmmm...zawsze mozna odlozyc na nowe

mnie też się już BARDZO chce jechać do IKE-i. Również nie wszystkie meble stamtąd mi się podobają, np. bardzo podobają mi się kuchnie, takie, żeby wisiał czosnek, był wielki drewniany stół, krzesła, mnóstwo słoiczków z przyprawami itd. Nie cierpię sterylnych kuchni. lubię takie żeby zapraszały do gotowania. I w ogóle mają tam dużo fajnych i ciekawych rozwiązań, szczególnie dla mieszkań w blokach, gdzie liczy się każdy centymetr. Jakbyś chciała coś sprzedać, to powiem mojemu synowi, on mi się już pytał ile by mógł wziąć za ciuchy co leżały trzy dni na desce do prasowania i czekały aż je uprasuję, twierdził, że myślał, że są już niepotrzebne. Na prawdę nie wiem co za ziele z niego wyrośnie. Zmykam tymczasem , życzę miłego dnia

hej hej hej
A ja muszę zrzucić jakieś 5-6 kg do 11 września, więc wybrałam dietę kopenhaską, ale chyba bez brokułów, bo chce mi się po nich wymiotować. jeszcze zobaczę co z tego wyniknie raz na jakiś czas można sobie na nią pozwolić bo to na start, a potem 1000kcal
dzisiaj pierwszy dzień:
piszę, bo każde wsparcie się przyda

http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...6613&start=255

W pierwszych slowach mego listu powiem, że schudłam 0,8 kg

Po takim długim zastoju to dla mnie radość ogromna
Zwłaszcza, że w zeszłym tygodniu nie byłam nawet raz głodna a przez ostatnie dwa dni jadłam "mało rozsądnie" (delikatnie mówiąć).
Do tego nie palę od dwóch dni, więc wczoraj podjadałam nawet po 22 giej żeby nie oszaleć. Wcinam surowe ważywa maczane w dipie z sera pleśniowego, ale nie tylko.....niestety. Pesto ....tylko trochę, ale było....w nocy
Spodziewałam się dzisiaj przyrostu wagi, a tu TAAAAKA niespodzianka. Trochę niezrównoważone są te nasze wagi

Hej Kaszaniu Gratuluje ubytku wagi Super U mnie jutro napewno bedzie wzwyz bo wazylam sie w czwartek i bylo wiecj sama sobie jestem winna bo moje nieregularne jedzenie doprowadzilo do tego Ale juz sie podnosze i dzis od rana wcielam w zycie nowe zasady Sniadanko u mnie juz bylo Sukces
A ja lubie takie koronkowe klimaty i wszystko co przypomina stary styl Napewno Wasz sypjalnia jest cudna bede czekala na fotki Do MIluni jedziemy w piatek w odwiedziny z Beatka Ale sie bedzie dzialo
Wciaz zastanawiam sie co mam zrobic z moim kwiatami ktorych jest mase
Buziaczki Dla calej rodzinki przesylam

Witaj Kaszaniu
Gratuluję spadku wagi. Nic nas tak nie motywuje, jak kilogramki lecące w dół............... I mocno trzymam kciuki za następny dzień bez nikotyny.............Jesteś silna, więc na pewno dasz radę.........A w razie czego , przygotuj sobie jakieś pestki słonecznika albo z dyni ( tylko nie za duzo, bo też kaloryczne), żeby w razie napadu było co podgryzać.....................
Życzę miłego popołudnia
Asia

P.S. I cały czas czekam cierpliwie na zdjącia. Muszę koniecznie zobaczyć tą zabawną rodzinkę.

Aniu gratuluję i łączę się z Tobą w radości bo moja waga też dzisiaj okazała mi deczko sympatii pokazując 54 kilo :P . Uważam, że kilogram na tydzień to całkiem ładnie .
Jak ja bym chciała sobie urządzić pokój..... Ale to nie ma racji bytu bo dzielę go z Młodym. Nie ma to jak młodszy brat .
Pozdrawiam gorąco Buziaczki dla całej rodzinki i czworonogów

Aniu! Dawaj tu glowke, to cie poglaszcze!!! Super! Dietkowo i beznikotynowo! I waga od razu sie z toba przeprosila! Bardzo grzeczna dziewczynka z ciebie...jeszcze kilka kilogramow i kaszak juz cie nigdzie samej nie pusci..hihi..z zazdrosci oczywiscie
MALM sypialnia jest prosta, zadnych dupereli, zadnych upiekszen..prosta jak od cepa ale ja lubie takie rzeczy..
Hurraaaa! Kaszania chudnie!